ostatnio zauwazylem ze przy wiekszej predkosci zdarza mi sie zgubic krawedz. plywam w miejscu gdzie wiatr lubi sie zmieniac wiec jestem wyczulony na zmiany latawca wiec to rczej wina deski. staralem sie "fizycznie" mocniej wciskac krawedz ale czasem i tak mnie wyrywa do przodu. zla sylwetka ? ciezar bardziej do tylu ? miejsza deska ? latawka za wysoko ?
flexifoil ion 10.5 , nobile 555 134x41 waga 75 kg.