chciałem ponowić pytanie (zadałem je przy poradach sprzętowych, ale odzew był minimalny...)
Pytanie brzmi - czy do wagi +90 kilo (ok 94 - stan na dzień dzisiejszy


Bo mam wrażenie przy próbach startu z wody, że często deska (NBL 138x40.5) "siada" ze mną pod wodę, zamiast ładnie sunąć do przodu, więc albo deska za mała, albo ciąg za słaby...

Może się mylę i problem leży po mojej stronie, czyli zła technika wstawania, albo generowanie zbyt małej mocy latawca... dlatego proszę o jakąś sensowną poradę

No chyba, że to jedynie kwestia czasu i praktyki, a w końcu samo wyjdzie, jak z jazdą na rowerze

Pozdr,
boldek