PORADY SPRZĘTOWE! JAKI LATAWIEC I DESKA NA POCZĄTEK?

Forum dla początkujących
Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 cze 2011, 09:58

12 albo 13 metrów :idea: :idea: :idea:

a lepiej to przed zakupem sprzetu zapiszcie sie na kurs, bo szkoda wypieprzac kase na cos, o czym nie ma sie pojecia :doh: :doh: :doh: :doh:
w szkole wam wszystko ladnie wytlumacza i bedziecie mieli okazje wypróbowac rózne rozmiary i rózne typy latawców i desek :idea: :idea: :idea:

aLLy
Posty: 3
Rejestracja: 14 cze 2011, 13:08
 
Post16 cze 2011, 10:30

ja juz mam jakies doswiadczenie z kitem latalem z pansh ace co prawa na nozkach ale co do prowadzenia latawca cos wiem , ojciec siedzi we wloszech wiec ciezko namowie go zeby sobie tam poszedl na jakis kurs :)

Ilove
Posty: 2
Rejestracja: 16 cze 2011, 23:03
 
Post16 cze 2011, 23:29

hejka ludziki
generalnie jest banalnie chcilbym wystartowac ale nie wiem od czgo zaczac ( zero pojecia na temat kita czy dechy)
kupic kita+deche czy smigac na jakis kurs
jak inwestowac to czy na poczatek w cos taniego np: http://cgi.ebay.co.uk/NEW-Nobile-555-10 ... 7530840170 czy warto kupic cos lepszego ?
Znalazl by sie moze ktos z okolic londynu aby udzielic kilku lekcji? oczywiscie nic za frajer
Pozd

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 01:43

odezwij sie do mnie na priva :thumb: :thumb: :thumb: cos wymyslimy

a ten latawiec sobie odpusc, bo za te pieniadze mozna w UK znalezc lepszy deal :idea: :idea: :idea:

koslak81
Posty: 12
Rejestracja: 12 kwie 2011, 09:23
Deska: SU2
Latawiec: slingshot rally 2011,14m/2
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 08:20

Jaka deska? Moja waga to 115kg. Latam na 2011.SlingshotRally 14m.Cena deski nie gra roli..(ma mi długo służyć)Ps Słyszałem coś na temat ustawianych uchwytow na nogi.chodzi o kont.sorrki , ale nie wiem jak to się nazywa.Dzięki. Łukasz
Ostatnio zmieniony 17 cze 2011, 15:01 przez koslak81, łącznie zmieniany 1 raz.

kite24.pl
Posty: 5582
Rejestracja: 25 sie 2006, 17:42
Deska: SU-2
Latawiec: Gin Cannibal
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 29 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 10:11

koslak81 pisze:Jaka deska? Moja waga to 115kg 2011.SlingshotRally 14m.Cena nie gra roli..Ps Słyszałem coś na temat ustawianych uchwytow na nogi.chodzi o kont.sorrki , ale nie wiem jak to się nazywa.Dzięki. Łukasz

ups... przy twojej wadze deska musi być wieksza (mini 140 .. i wieksze) i sztywniejsza! napisz więcej już cos pływałeś czy dopiero początek ? Rally proszę na PW .
Ustawienie padów na kaczkę !

koslak81
Posty: 12
Rejestracja: 12 kwie 2011, 09:23
Deska: SU2
Latawiec: slingshot rally 2011,14m/2
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 11:22

Od terzech miesięcy latam na wyżej wymienionym latawcu.To mój pierwszy latawiec.Do tej pory to nauka na trawie,ale że troszkę kosztował nie chce już go dojeżdżać.(wiecie o co biega) .Do moża mam godzinę jazdy,ale się poświęce.wystarczy nauki na lądzie.Możecie coś doradzić?żeby ta decha na długo mi wystarczyla.Mam dużą stopę 46,5 ogulnie jestem koniem hahaha. Ps kupiłem niedawno flexifoil blurr 7m tylko poto żeby potrenowac technikę poruszania się na montainboardzie zanim wejdę na wodę i mosze powiedzieć że prawie pourywal mi ręce z łokci.jest zupełnie inna "jazda". Wniosek: Jeżeli ktoś myśli o pierwszym latawcu to polecam(z własnego doswiadczenia)latawiec pompowany typu BOW bodajże.Jest o sto procent łatwiejszą,bezpieczniejszą,i przyjemniejszą nauką.Linki się nie płaczą,latawka się nie pozwija w klab no i ten depower.Ją się zakochalem,a to dopiero przedsmak tego co mogę poczuć.Wolność.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2011, 14:00 przez koslak81, łącznie zmieniany 1 raz.

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 12:30

koslak81 pisze:...Ją się zakochalem,a to dopiero przedsmak tego co mogę poczuć.Wolność.


WITAMY NA POKŁADZIE :thumb:

pzdr

Nadine Noire
Posty: 20
Rejestracja: 17 cze 2011, 11:12
Dostał piwko: 1 raz
 
Post17 cze 2011, 13:10

WItam,
szuakalam juz na form ale nie znalazlam jakos odpwiedzi na moje pytania.
Jestesmy z moim facetem laikami i chcemy sie sami nauczyc kita. Mamy swiadomosc zagrozen i przejzelismy pare tutoriali w internecie. Na szkole nie ma w tej chwili szans bo mieszkamy w szwecji i raczej srednio bysmy zrozumieli. Kupilismy sobie podstawowy sprzet taki, ktorego oboje mozemy uzywac na poczatek. Problem w tym, z ejest to nowy dmuchany kite 10 m2. Myslelismy, ze zrobimy tak, ze kupimy jednego na, ktorym ja bede plywac docelowo a moj facet bedzie mogl pocwiczyc ale szkoda troche dmuhanego na zabawe na ziemi.
Orientuje sie moze ktos jak bardzo wytrzymale sa kity dmuchane? Czy to byloby tak, ze pare razy uderzy o ziemie i po nim?
Co byscie doradzili dla nas obojga przy naszych wagach 55 i 75g, zeby kupic. Mysliscie, ze da sie kupic jakiegos komorowego, zeby na nim pocwiczyc a potem np uzywac do snow, chociaz jedno z nas? Szkoda nam troche kasy na kupowanie czegos co posluzy 2 miesiace a potem bedzie do smieci. Jaki rozmiar byscie doradzili? Wiadomo, ze w pl i szweji moga byc troche inne warunki pogodowe. Jak wyglada to z wiatrem w pl nad morzem i na ziemi zima? Moze ktos wie? U nas w tej chwili wieje okolo 7-8 m/s. Zima wieje troche mocniej, ale mysle, ze bedzie to okolo 10-12 m/s.
Wdzieczna bede za kazde sugestie.
Pozdro

koslak81
Posty: 12
Rejestracja: 12 kwie 2011, 09:23
Deska: SU2
Latawiec: slingshot rally 2011,14m/2
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 13:56

Siemka. Ja wam proponuje kupić używaną pompke.Nie komorowca bo według mnie to jest inna sprawa,a już wogule na manetkach. Pompka nie pęknie na trawie(no chyba że coś ostrego) udezenie jest takie samo jak o wodę.Musicie się zastanowić czy chcecie pływać czy jezdzic.Chcecie się nauczyć podstaw?Ja kupiłem za grosze 1,5metrowego komorowca z marketu po tygodniu linka pękła i kupiłem Slingshota.Pozdrawiam.

koslak81
Posty: 12
Rejestracja: 12 kwie 2011, 09:23
Deska: SU2
Latawiec: slingshot rally 2011,14m/2
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 15:25

Chyba się zdecyduję na ten model. www.powerkiteshop.com/slingshot_glide.htm Prosił bym o opinię fahury. Ps w opisie jest napisane że świetna na słabe wiatry to znaczy że na mocne nie? AAA no i jaki rozmiar dla mnie? Dzięki.Koślak

Nadine Noire
Posty: 20
Rejestracja: 17 cze 2011, 11:12
Dostał piwko: 1 raz
 
Post17 cze 2011, 15:32

koslak81 pisze:Siemka. Ja wam proponuje kupić używaną pompke.Nie komorowca bo według mnie to jest inna sprawa,a już wogule na manetkach. Pompka nie pęknie na trawie(no chyba że coś ostrego) udezenie jest takie samo jak o wodę.Musicie się zastanowić czy chcecie pływać czy jezdzic.Chcecie się nauczyć podstaw?Ja kupiłem za grosze 1,5metrowego komorowca z marketu po tygodniu linka pękła i kupiłem Slingshota.Pozdrawiam.

Dzieki
My chcemy plywac latem, a zima jezdzic, (z racji tego, ze zimy tu mamy troche wiecej niz lata). Myslelismy, ze moze da sie kupic cos, zeby dzialalo i na wodzie i potem na sniegu, albo chociaz teraz do trenowania a potem na snieg na wieksze wiatry.

P.s. Wlasnie dopadlam sie na jdeno ze szwedzkich forow, gdzie wszysy co do jednego zjechali kolesia bo stwierdzl, ze nie pojdzie na kurs tylko sie sam wszytskiego nauczyc i ze takim to trzeba od razu linki odcinac zanim zrobia komus krzywde. Uwazacie, ze pojscie na kurs jest musem? Czy moze da sie nauczyc bez tego np. sciagajac profesjonalne tutoriale z internetu i czytajac odpowiednia literature?

kite24.pl
Posty: 5582
Rejestracja: 25 sie 2006, 17:42
Deska: SU-2
Latawiec: Gin Cannibal
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 29 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 15:47

Nadine Noire pisze:
koslak81 pisze:Siemka. Ja wam proponuje kupić używaną pompke.Nie komorowca bo według mnie to jest inna sprawa,a już wogule na manetkach. Pompka nie pęknie na trawie(no chyba że coś ostrego) udezenie jest takie samo jak o wodę.Musicie się zastanowić czy chcecie pływać czy jezdzic.Chcecie się nauczyć podstaw?Ja kupiłem za grosze 1,5metrowego komorowca z marketu po tygodniu linka pękła i kupiłem Slingshota.Pozdrawiam.

Dzieki
My chcemy plywac latem, a zima jezdzic, (z racji tego, ze zimy tu mamy troche wiecej niz lata). Myslelismy, ze moze da sie kupic cos, zeby dzialalo i na wodzie i potem na sniegu, albo chociaz teraz do trenowania a potem na snieg na wieksze wiatry.

P.s. Wlasnie dopadlam sie na jdeno ze szwedzkich forow, gdzie wszysy co do jednego zjechali kolesia bo stwierdzl, ze nie pojdzie na kurs tylko sie sam wszytskiego nauczyc i ze takim to trzeba od razu linki odcinac zanim zrobia komus krzywde. Uwazacie, ze pojscie na kurs jest musem? Czy moze da sie nauczyc bez tego np. sciagajac profesjonalne tutoriale z internetu i czytajac odpowiednia literature?

kurs ! Kurs ! a jak nie to ZNAJOMY-Kolega co pływa zeby poswięcił kika godzin na naukę ! Bezpieczeństwo to podstawa ! Latawiec możesz kupić NOWY zdrowia NIE !

Nadine Noire
Posty: 20
Rejestracja: 17 cze 2011, 11:12
Dostał piwko: 1 raz
 
Post17 cze 2011, 16:03

wenzel pisze:
Nadine Noire pisze:
koslak81 pisze:Siemka. Ja wam proponuje kupić używaną pompke.Nie komorowca bo według mnie to jest inna sprawa,a już wogule na manetkach. Pompka nie pęknie na trawie(no chyba że coś ostrego) udezenie jest takie samo jak o wodę.Musicie się zastanowić czy chcecie pływać czy jezdzic.Chcecie się nauczyć podstaw?Ja kupiłem za grosze 1,5metrowego komorowca z marketu po tygodniu linka pękła i kupiłem Slingshota.Pozdrawiam.

Dzieki
My chcemy plywac latem, a zima jezdzic, (z racji tego, ze zimy tu mamy troche wiecej niz lata). Myslelismy, ze moze da sie kupic cos, zeby dzialalo i na wodzie i potem na sniegu, albo chociaz teraz do trenowania a potem na snieg na wieksze wiatry.

P.s. Wlasnie dopadlam sie na jdeno ze szwedzkich forow, gdzie wszysy co do jednego zjechali kolesia bo stwierdzl, ze nie pojdzie na kurs tylko sie sam wszytskiego nauczyc i ze takim to trzeba od razu linki odcinac zanim zrobia komus krzywde. Uwazacie, ze pojscie na kurs jest musem? Czy moze da sie nauczyc bez tego np. sciagajac profesjonalne tutoriale z internetu i czytajac odpowiednia literature?

kurs ! Kurs ! a jak nie to ZNAJOMY-Kolega co pływa zeby poswięcił kika godzin na naukę ! Bezpieczeństwo to podstawa ! Latawiec możesz kupić NOWY zdrowia NIE !



Wiesz mi nie chodzi o to, ze kupie sobie kita i wyjde z nim na morze zobaczyc czy akurat mi sie uda. Sciagnelam sobie z netu kilka na prawde dobrych (jak sadze) profesjonalnyh tutoriali na ten temat, czyli takich jakie dostajesz do kursow kitesurfingowych. Sporo tez poczytalam. Czy na kursie robi sie na parwde duzo wiecej? Tutaj w Szwecji kurs podstawowy trwa 6 do 8 h w co wchodzi cala teorwtyka, omowienie sprzetu, proby na latawcu treningowym, body dragi w wodzie i stawanie na desce. Czego z tych rzczy nie jest sie wstanie nauczy samemu? Taki tutorial z internetu trwa 2,5h i jest na nim na prawde bardzo szcegolowo opisane co powinno si erobic a czego nie. Duza jego czesc poswiecona jest wlasnie bezpieczenstwu. Nie jestem naiwna i wiem, ze trzeba miec spora wiedze zanim sie wezmie do reki latwca.
Po za tym wszystkie kursy sa tu po szwedzku. Normalnie sie dogadam ale jezeli w gre wejdzie specjalistyczne slownictwo o ktorym nie mam pojecia to moge nie zrozumiec wszytskiego dobrze i to dopiero bedzie niebezpieczne.
Moze ktos powie co dokladnie uvczy sie czlowiek na kursie, zeby miwedziala czy jest to faktycznie cos czego sie sama nie naucze.

koslak81
Posty: 12
Rejestracja: 12 kwie 2011, 09:23
Deska: SU2
Latawiec: slingshot rally 2011,14m/2
Lokalizacja: London
Kontaktowanie:
 
Post17 cze 2011, 16:34

Ja latam trzy miesiące sam i myślę że jest ok,ale na lądzie.teraz pora na wodę.wezmę lekcje tylko dlatego żeby poczuć się pewniej psychicznie Chociasz wiem że sam bym dał radę. ps Co do latawca na śnieg i wodę to tylko pompka ,zaufaj mi będzie ci latwiej,nauka niebedzie zniechęcajacą.


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości