Nie da rady kupić sprzętu na kilka lat do przodu - tutaj postęp i w technologii i w umiejętnościach jest na tyle duży, że po roku będziesz raczej szukała czegoś lepszego. Ogólnie zanim wybierzesz markę i typ latawca czy deski zastanów się co Cię w tym sporcie najbardziej kręci, co chcesz robić, jak i gdzie pływać. Zupełnie innego sprzętu potrzeba do pływania "lewo,prawo" czyli powiedzmy freeride, zupełnie innego jeśli chcesz ćwiczyć skoki i jakiśtam freestyle. Jeszcze co innego wave. Domyślam się, że to trudne pytania, ale jednak warto je sobie zadać.
Kolejną rzeczą jest to jaki latawiec i jaka decha będzie Ci najbardziej pasować. Niestety mimo najszczerszych chęci najlepiej zamiast proponowania sprzętu do pływania - zaproponować testy. Szczególnie w przypadku dziewczyn ma to znaczenie bo wiem, że każda szuka czegoś innego i co innego lubi. Jedna woli latawiec potulny jak baranek, inna woli gdy kite ciągnie równo i mocno. Jedni lubią duże siły na barze, inni wolą coś delikatniejszego.
Ogólnie rozmiarowo myślę, że ok. Może nawet lepiej 9 i 6m, ale zacznij od samej 9m. Wainmann - fajne latawce, ale dość ciężkie na barze - pływałaś na nich?
Deska - na rdzeń na razie nie patrz. Najlepiej kup coś na początek w dobrej cenie - za rok jak już się trochę opływasz sprzedasz dalej bez straty. PRzy Twojej wadze, większa decha to taka, którą używa 90% osób bardziej zaawansowanych (obstawiam coś w okolicach 130-135cm dł i ok 39-42cm szer.) więc będziesz miała w czym wybierać. Nie szukaj na początek dechy twardej stricte do freestyle'u bo przy Twojej wadze może być za trudna.
Powodzenia
widze ,że rozmowy dotyczą częściej facetów niż kobiet, a szczerze mówiąc duuzo czasu pochłania czytanie wszystkich postów...
.
odpuść, narobisz się jak dzik, a efekt będzie opłakany, zarówno jeśli chodzi o "konstrukcję" deski, trwałość, wygląd, etc, a o "progresie" na takim sprzęcie nie wspominając 
, ale, że może pomagać lub spowalniać progres, uprzyjemniać lub utrudniać całą zabawę, etc...
