Ciesze sie ze teraz juz wiesz

BraCuru pisze:Grzegorz KiteLife pisze:Ciesze sie ze teraz juz wiesz
Wybacz ale nie![]()
Poproszę o jaśniejsze wyjaśnienie.
Grzegorz KiteLife pisze:widzę ze poszedł ci w pięty temat o zwijaniu baru buhahaha
BraCuru pisze:Widzę, że sie nie dowiem ani że przypomnisz mi.
Jakoś nie kojarzę, żeby przy ostrzeniu pojawiało się pojęcie zewnętrzne/wewnętrzne.
Wyjaśnij to bo robimy nikomu niepotrzebny offtop w ważnym wątku.
serp pisze:Ja bym dodał jedną rzecz, jako że uczyłem się ostrzenia bardzo długo i załapałem o co chodzi dopiero parę miesięcy temu na Kubie. Wtedy uczyłem się dzień w dzień przez cały urlop czyli ponad 12 dni. Zaczęło wychodzić na koniec po rozmowie z pewnym bardzo doświadczonym riderem (koleś pływa 11 lat), powiedział mi coś co sprawiło że wszystkie elementy które wypisaliście złożyły się w całość. Mianowicie powiedział że muszę się skupić aby mój cały ciężar był na trapezie a nie na desce. Wcześniej opierałem ciężar na desce więc siłą rzeczy ją przytapiałem i zatrzymywałem się. Po tym jak skupiłem się żeby się położyć na trapezie a deską tylko sterować wszystko zaczęło wychodzićPiszę to bo mi brakowało tego elementu a nie widziałem żeby był wcześniej wymieniony, więc mam nadzieję że pomoże to wszystkim którzy się uczą
Grand Master B pisze:Kolejna sprawa którą zauażyłem - bardziej płyniemy pod wiatr dopływając do brzegu. Zauważyłem to nie tylko na swoim przykładzie - większość kietrów tak ma. Mając wiatr sideshore ostrzymy w stronę brzegu - delikatnie zyskujemy wysokość. Ale już bliżej brzegu płyniemy prawie pod wiatr wzdłuż brzegu. Jest jakieś wytłumaczenie tego faktu?
No i na koniec - czy halsując się po deskę można zyskać trochę wysokości? (to pytanie z przymrużeniem oka bo wiadomo że nikt w ten sposób nie będzie próbował ostrzyć).
pzdr.
orlen pisze:Grand Master B pisze:Kolejna sprawa którą zauażyłem - bardziej płyniemy pod wiatr dopływając do brzegu. Zauważyłem to nie tylko na swoim przykładzie - większość kietrów tak ma. Mając wiatr sideshore ostrzymy w stronę brzegu - delikatnie zyskujemy wysokość. Ale już bliżej brzegu płyniemy prawie pod wiatr wzdłuż brzegu. Jest jakieś wytłumaczenie tego faktu?
No i na koniec - czy halsując się po deskę można zyskać trochę wysokości? (to pytanie z przymrużeniem oka bo wiadomo że nikt w ten sposób nie będzie próbował ostrzyć).
pzdr.
płynąc do brzegu łatwiej wzrokowo łapiesz punkt odniesienia (bliżej) przez co nieświadomie ustawiasz sylwetkę bardziej pod wiatr.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości