essa320 pisze:Cześć, w tym roku chciałbym rozpocząć przygodę z kitem, ale z powodu edukacji i dalekiego położenia on morza nie jestem w stanie na nim zbyt często pływać (istnieje jedynie możliwość raz w roku z rodzinka wyskoczyć gdzieś na półwysep ). Jednak moje położenie nie jest tak tragiczne, gdyż mieszkam na mazurach blisko największego jeziora w Polsce - Śniardwy i właśnie na nim chciałbym spędzać najwięcej czasu.Mam jednak pewne obawy, gdyż większość osób mowi, że na kite potrzeba jechać nad morze, a jak chce na jeziorach to lepiej abym odpuścił i wybrał windsurfing. Czy uważacie, że na jeziorach równie można się dobrze bawić, nawet pomimo szkwałów???
essa320 pisze:Cześć, w tym roku chciałbym rozpocząć przygodę z kitem, ale z powodu edukacji i dalekiego położenia on morza nie jestem w stanie na nim zbyt często pływać (istnieje jedynie możliwość raz w roku z rodzinka wyskoczyć gdzieś na półwysep ). Jednak moje położenie nie jest tak tragiczne, gdyż mieszkam na mazurach blisko największego jeziora w Polsce - Śniardwy i właśnie na nim chciałbym spędzać najwięcej czasu.Mam jednak pewne obawy, gdyż większość osób mowi, że na kite potrzeba jechać nad morze, a jak chce na jeziorach to lepiej abym odpuścił i wybrał windsurfing. Czy uważacie, że na jeziorach równie można się dobrze bawić, nawet pomimo szkwałów???
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości