Leash do dechy !!!??????????

[ted]

P.S. Wiadomo, że jak dużo i długo pływasz, w róznych warunkach, to raz deskę zgubić po prostu musisz.

idąc tym tropem, oznacza to, że raz przynajmniej musisz też znaleźc

[michooo]

idąc tym tropem, oznacza to, że raz przynajmniej musisz też znaleźc

niekoniecznie swoją

[Qba-EPP11]

niekoniecznie swoją

Ja miałem okazje zgubić nie swoją deske w morzu. Jakby był leash to by nie było problemu a tak to dość kosztowna przejażdżka była

[Iwan]

Niedawno mialem "przyjemnosc" poplywac z leashem (okolo 2-3 metrowy) na srodladziu. KIedy deska mi wypadla to o malo mi nogi nie urwal, w kazdym razie sila byla spora, odnioslem wrazenie, ze latwo skrecic noge. To juz wole bodydragowac sie po deske lub szukac jej na brzegu.

[RAFAŁ]

Warunki są różne nieraz widziałem że ktoś mimo dobrego pływania
nie mógł się dohalsować się do deski, dlatego zamiast leasha
lepiej dogadać się z drugą osobą żeby w razie czego podrzuciła ci deskę.

[Pinio]

Czasem podczas pływania potrafię 3 – 4 deski wyłowić i podać właścicielowi. Ostatnio się śmiałem że będę kasował po 5 zybli za usługę.
Ale jak zaczynałem jakoś nie było nikogo, kto by mi deskę podrzucił, więc więcej uprzejmości to działa w 2 strony ten, co zgubił czasem też potrafi się odwdzięczyć
Pozdrówka