Slevin pisze:Ze snowkite może być problem, pytanie czy latawiec treningowy rzeczywiście może pomoc potem w sterowaniu tym standardowym czy to bardziej zabawka ? Pare krótkich hałasów mam za sobą (jestem w trakcie kursu IKO 2 - czekam do Maja aż wznowią zajęcia) uważam ze jeszcze trochę mi brakuje do pełnego opanowania latawca.
Dam ci taką radę którą proponuję swoim kursantom i nie tylko a mało kto to praktykuje. Zanim zaczniesz uczyć sie startów powinieneś mieć za sobą m.in:
akcja samoratunkowa, przerobione?
body dragi ( z wiatrem, polwiatrem i zarys techniki pod wiatr), przerobione?
start i lądowanie z asystentem, przerobione?
Jeśli 3 razy jest tak to spokojnie możesz kompletowac swój sprzęt na wodę i ze swoim średnim latawcem, smigasz nad wodę i praktykujesz to co do tej pory uczyles się ( poza startami z wody oczywiście) czyli katujesz body dragi... aż do nastepnego spotkania z instruktorem który dalej poprowadzi naukę. Oczywiście na spocie musi być ktoś jeszcze kto pomoże ci przy starcie i lądowaniu. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz tego robić teraz to wychodzenie na pole z komorową treningówką nic już nie wniesie do twoich umiejętności.
