Heja,
Ostatnio sobie troche podszkoliłem tryki myki a mianowicie jazdę na switchu No i jak już mi się to switchowanie znudziło to postanowiłem troche skoki poćwiczyć. No i właśnie coś nie bardzo mi to wychodzi. Kilka pytań:
Czy przed skokiem powinienem odpaść trochę czy mam cały czas ostrzyć ? Czy szybkość z jaką się poruszam ma znaczenie ? Na forum besta przeczytałem że podobno bowy nie puszcza się przez zenit az do 1-2 tylko blisko 12 podobno ale nie wiem na ile w tym prawdy. Mam film instruktażowy na którym skaczą właśnie w ten sposób (latawiec mocno przez zenit). Czyli zacinam ostrze i jak czuję że skok już jest w maksimum wysokości to odbijam latawiec spowrotem. Mi się jakoś nie udaje narazie Często robi mi się tak że spadam a latawiec nie ma mocy po skoku.
PS. czy takie pytania to są pierwsze kroki ? Nie wiedziałem gdzie to umieścić.