Leash do dechy !!!??????????

Forum dla początkujących
Nec555
Posty: 46
Rejestracja: 26 wrz 2008, 14:13
 
Post22 paź 2008, 15:36

Witam,
Pytanie jak w temacie czy w tym sporcie stosuje się leash’a do dechy i czy to jest bezpieczne ?

bartofslaves
Posty: 78
Rejestracja: 09 lip 2008, 17:51
Kontaktowanie:
 
Post22 paź 2008, 15:54

nie stosuje sie
nie jest bezpieczne, mozna zeby lub przytomnosc stracic w pewnych sytuacjach

Nec555
Posty: 46
Rejestracja: 26 wrz 2008, 14:13
 
Post22 paź 2008, 16:07

Przeglądałem galerię zdjęć na tym forum i zobaczyłem gościa z takim patentem – wyglądał na zaawansowanego !!! a ja , co tu ukrywać spędziłem trochę chwil na łapaniu dechy po wywrotce , lub po wyrwaniu mnie z kapci …..co raczej jeszcze często mi się zdarza - bo początkujący to właśnie ja :oops:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 paź 2008, 16:08

Było, m. in. tu:
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... ka&start=0

Chociaż, uważam, że na początku, na głębokich akwenach - jeziorach (na Zatoce jest to zbędny gadżet), warto używać jakiegoś leasha, ale rozciągliwego, tzw. rotor leash, choć niekoniecznie jakiegoś firmowego za grube pieniądze.
Ja używałem rozciągliwej smyczy dla psa :lol: przymocowanej do rączki trapezu :lol:
Na początku bardzo mi pomagało, bo często zaliczałem gleby i gubiłem deskę.
Po nabraniu wprawy czułem, że coraz bardziej mi przeszkadza.
W pewnym momencie zdarzyło mi się zaliczyć katapę, zgubiłem dechę i po mocnym pociągnięciu smycz uległa zerwaniu, więc będąc na środku jeziora, nie pozostało mi nic innego, jak dohalsować sie do dechy.
Kiedy mi się to udało, lisz stał mi się zbędny :thumbsup: i od tego czasu pływam bez :)

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 paź 2008, 16:08

Jak to nie :!: :?:
Do deski surf na duzych falch przed rafą OBOWIĄZKOWO :wink: :D

"....gdzie konie gnają"

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post22 paź 2008, 16:51

mój link ze stopki powinien ci sporo wyjaśnić :] Gorąco zachęcam do zakupu :) 8)

Awatar użytkownika
odi100
Posty: 314
Rejestracja: 10 sie 2007, 11:27
Lokalizacja: Sławno, Gdańsk
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 paź 2008, 18:51

Tak jak napisal Koniu lisha stosuje sie przy desce surf.
Mam jednak pytanie, czy uzywacie lisha do zwyklego twin tipa jezeli jestescie nastawieni na zabawe czy nauke jazdy na fali, ale raczej bez skokow itd?
Raz w tym sezonie plywalem po baltyku i mialem sporo mocy. Deska mi spadla i nie moglem za nic do niej doplynac. Do tego ta fala przez ktora deske mozna stracic z oczu przy 10m :twisted:
Wydaje mi sie ze na morzu lish jednak moze sie okazac przydatny, ale trzeba uwazac co sie robi :P
co innego na plaskiej wodzie ...

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 paź 2008, 10:39

Ja mimo wszystko uważam, że leasha do deski można uzywać, jednak trzeba to robić z głową.
Wydaje mi się, że na poczatek na głębokich akwenach, gdzie po zgubieniu deski nie podejdziesz sobie do niej, tak jak na Zatoce.
Choć to może niektórym wydać śmieszne, to ja właśnie używałem takiego pseudo rotor leasha, czyli smyczy rozciągliwej dla psa :lol:
Wydatek niewielki, a miałem ten komfort, że po zgubieniu deski ustawiałem sobie kite w zenicie i spokojnie przyciągałem deskę do siebie :)
Dla własnego bezpieczeństwa należy podpinać leash nie na stałe, tylko tak, żeby przy jakimś mocnym pociągnięciu deska nie odbiła i nie zrobiła nam trepanacji czaszki.
Ja zrobiłem sobie takie "ucho" z izolowanego drutu miedzianego i umieszczałem je na strapie, pod rzepem, kilka cm od krańca rzepa, co przy mocnym pociągnięciu powodowało, że rzep się odpinał i uwalniał deskę z linki.
Jak już wcześniej napisałem, po niedługim czasie leash stał się zbędny, ale na początku dawał mi ten komfort, że nie musiałem się obawiać dryfowania bez deski przez pół jeziora z wiatrem.

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post23 paź 2008, 11:31

pomijajac akcje tego typu o ktorych Koniu pisze, to badzmy szczerzy, ale jezeli nie umiesz sie bodydragowac, to lepiej nie wychodz na gleboka wode, nie wazne czy wiatr jest slaby czy mocny. Tak wiec dla mnie to troche pieprzenie, ze "nie moglem wrocic do deski". Jezeli tak, to przed kazda sesja pocwicz 15 minut bodydragi, az beda dzialac cacy.
Faktem jest ze przy nieodpowiednim przebiegu zdarzen, lisz stwarza dodatkowe bardzo duze niebezpieczenstwo.
takie jest moje zdanie i chyba 99% osob, przynajmniej po tym jak widac ile osob ze smyczami plywa.

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post23 paź 2008, 14:02

da się ostrzyć do deski bez deski, kwestia odpowiednio się ułożyć na wodzie, wystawić rękę i dłonią i stopami stawiać opór. Warto to poćwiczyć - gwarantuje ze da się dojść do takiego stopnia by wręcz cofnąć się po deskę (sama deska też powoli będzie spływać )

odradzam lisza, lepiej zgubić deske niż rozwalić głowę (prawdopodobieństwo tego drugiego sporo większe!)

Awatar użytkownika
JaxoN
Posty: 310
Rejestracja: 02 sie 2008, 12:53
Deska: Sklejka
Latawiec: SS REV 9m
Lokalizacja: Dziwnówek/Szczecin
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post23 paź 2008, 14:58

Mówicie że w każdej sytuacji da się wrócić po deskę ciekaw jestem jak mielibyście to zrobić w momencie gdy latawka wyciąga was z wody będąc w zenicie.

Jurgen
Posty: 2943
Rejestracja: 19 wrz 2006, 00:39
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 paź 2008, 15:25

JaxoN pisze:Mówicie że w każdej sytuacji da się wrócić po deskę ciekaw jestem jak mielibyście to zrobić w momencie gdy latawka wyciąga was z wody będąc w zenicie.


Bodydrag'iem albo bym się leash'owal. W takich warunkach na bank nie zaryzykowałbym leash'a do deski.

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 paź 2008, 15:32

JaxoN pisze:Mówicie że w każdej sytuacji da się wrócić po deskę ciekaw jestem jak mielibyście to zrobić w momencie gdy latawka wyciąga was z wody będąc w zenicie.


Na brzeg, płyciezne i potem bodydragiem z wiaterm.

Faktem jet, że na Bałtyku przy dużej fali łatwo o zgubienie deski, zwlaszcza w takiej sytuacji o jakiej piszesz.

Ja już ze 2 razy żegnałem się z deską i jednak jakoś udwało się ją znaleźć ile w ty było farta, a ile szczęścia nie wiem.

P.S. Wiadomo, że jak dużo i długo pływasz, w róznych warunkach, to raz deskę zgubić po prostu musisz.

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 paź 2008, 15:49

JaxoN pisze:Mówicie że w każdej sytuacji da się wrócić po deskę ciekaw jestem jak mielibyście to zrobić w momencie gdy latawka wyciąga was z wody będąc w zenicie.


Tym bardziej nie ryzykowałbym leash'a do deski :evil: W warunkach, o których piszesz dzieją sie różne rzeczy a tu jeszcze dodatkowo mocujesz sobie na uprzęży deskę....która może lecieć sobie niesiona przez wiatr. SUICIDE

Awatar użytkownika
JaxoN
Posty: 310
Rejestracja: 02 sie 2008, 12:53
Deska: Sklejka
Latawiec: SS REV 9m
Lokalizacja: Dziwnówek/Szczecin
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post23 paź 2008, 15:55

Ale ja nie zapowiedziałem że jestem za używaniem lisza.
Byłem tylko ciekaw co zrobicie. Nie dawano przeszlo mi przez myśl żeby kupić sobie lisza jednak po krótkich ale treściwych przemyśleniach stwierdziłem że wole deskę zgubić niż wyczekiwac momentu aż nią dostane po głowie.


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości