Właśnie byłem pierwszy raz odpalić moją latwake.Pomijam to że zrobiłem z siebie niezłego oferme jak na tym wielkim mrozie i na mokrym sniegu próbowałem odpalić sprzęt...Mam kilka pytań odnośnie tego sprzętu..
1.Czy ktoś wie może jak powinny być zmontowane linki skrętu?W domu zanim wyszedłem na lód rozłożylem latawiec i okazało się że różni się znacznie od latawca ktorym latałem na kursie.Linki skrętu są na bloczkach i patrząc na zdjęcia które znalazlem na necie złozylem je.Kiedy odpaliłem latawiec okazało sie ze linki na krawędzi natarcia są fajnie naciągnięte a linki skrętu lużne jak cholerka.Kiedy latawiec poleciał do góry musiałem linki chwycic w ręce i przyciągnąć pod same kolana żeby latawiec regował..Czy możliwe jest zeby producent dał do zestawu takie linki?czy ktoś się z tym spotkał?Jeżeli myslicie ze cos źle zamontowałem czkam na sugestie.Dzieki ludzie
