też bym brał tani trapez, droższy latawiec. Latawiec za 500-1000zł nie wytrzyma pierwszego kontaktu z wodą, będzie puszczał na tubach, a bar będzie w strzępach. Trapez możesz kupić na początek używany, większość po sezonie orientuje się jaki trapez mu pasuje i i tak musi zmienić. Nie ma tak, że można kupić trapez od razu na 10lat bo na 80% się nie trafi rozmiarem, typem, twardością, spasowaniem.
BTW: U mnie w szafie leży stary warrior w nie najgorszym stanie (trochę wystrzępiony jeden z pasków, ale można go przełożyć lub wymienić). Tylko siękurzy więc jakby co to... pisać
