nie ma cwaniaka nad warszawiaka

[mroku]

Czy może ktoś tego matołka wyłączyć. Czytam to i mnie skręca.

[cyberdog1899]

Możliwe, że teraz ktoś ze służb ratownictwa morskiego ryzykuje życie szukając go.

A ty jesteś krewnym Schettino? Jest ciemno to chcecie do domu? Nie przejmuj się na łodzi czy helikopterze nie jest tak strasznie w nocy i sprawnie można ludzi ratować. Na to tu wszyscy liczymy.

[peg]

Boli mnie, bo przeczytałem że popłynął bez ubezpieczenia, bez obstawy motorówki. Możliwe, że teraz ktoś ze służb ratownictwa morskiego ryzykuje życie szukając go.

jasne - najlepiej żeby go podwieźli na drugi brzeg - to dopiero byłby wyczyn. Jeśli nie masz PEWNYCH informacji tylko coś gdzieś czytałeś albo na bazarze mówili to bij stąd gościu bo słabe są Twoje argumenty.

[romi]

Boli mnie, bo przeczytałem że popłynął bez ubezpieczenia, bez obstawy motorówki. Możliwe, że teraz ktoś ze służb ratownictwa morskiego ryzykuje życie szukając go.

Kolo z jakiej ty planety jesteś ??? czytaj przepłynąc bez asekuracji to jest wyczyn !!! Ale co może o tym wiedzieć tr.....l

[djbartekk]

Nie karmić trolla

[gregorg]

Boli mnie, bo przeczytałem że popłynął bez ubezpieczenia, bez obstawy motorówki. Możliwe, że teraz ktoś ze służb ratownictwa morskiego ryzykuje życie szukając go.

1. Czy znasz ubezpieczalnię która ubezpieczy taki numer ? Jeśli tak to daj kontakt bo jeszcze się przyda ...
2. Z motorówką to wielu chętnych by się znalazło, sęk w tym, że to jest bez ....
3. Z tym ratownictwem i ryzykiem to nie przesadzaj

[DziQ]

Boli mnie, bo przeczytałem że popłynął bez ubezpieczenia, bez obstawy motorówki. Możliwe, że teraz ktoś ze służb ratownictwa morskiego ryzykuje życie szukając go.

Tak jak tysiące innych osób róznych dyscyplinach...wspinaczki,wędrówki żagle. Jak Cichocki teraz i jak Paszke próbował, jak jakaś tam 16latka która samotnie opłyneła świat. Nikt Tobie nie kae tego próbować ani nikt Cie nie będzie namawiał, jesli jednak zrobisz coś z pasji albo spróbujesz chociaż.. dokonać czegoś co udaje się tylko nielicznym to i tak będziemy Ci kibicować

Jedna prośba, nie ograniczaj innych i pozwól im spełniac swoje marzenia nawet te niebezpieczne!

[teoysta]

Szkoda ze Ci wszyscy, przez których nie nadążam z odświeżaniem strony żeby czytać najnowsze posty, nie lamentowali podobnie nad losem naszego kolegi 14stego stycznia.

[s0828]

Przestańcie na mnie psy wieszać. Napisałem swoje zdanie, zbudowałem je głównie po jego opisie ułańskiej szarży przez Bałtyk. Uważam jego wyczyny za nieodpowiedzialne, ryzykuje nie tylko swoim życiem, ale możliwe że i służb ratowniczych. Widziałem nie raz akcje ratownicze SAR trenując w Łebie wave, przy trudnych warunkach sztormowych, w szczególności po zmroku, to nie jest bułka z masłem.

Alpinistów ubezpieczają, więc i jego by ubezpieczyli, kwestia składki.

No i żeby nie było, trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie historii tej.

[andrzejwodejszo]

Szkoda ze Ci wszyscy, przez których nie nadążam z odświeżaniem strony żeby czytać najnowsze posty, nie lamentowali podobnie nad losem naszego kolegi 14stego stycznia.

Wojtek był bliżej brzegu

[teoysta]

Szkoda ze Ci wszyscy, przez których nie nadążam z odświeżaniem strony żeby czytać najnowsze posty, nie lamentowali podobnie nad losem naszego kolegi 14stego stycznia.

Wojtek był bliżej brzegu

Taaa.. I do tego nie miał pięknej opalenizny, kolorowych ciuszków i nie udzielał wywiadów dla TVP...

[mecalac]

Szkoda ze Ci wszyscy, przez których nie nadążam z odświeżaniem strony żeby czytać najnowsze posty, nie lamentowali podobnie nad losem naszego kolegi 14stego stycznia.

Zanim news poszedł w eter, to on już herbatkę sobie pił...

[teoysta]

...z całym szacunkiem dla Janka

[Jancio Wodnik]

Szkoda ze Ci wszyscy, przez których nie nadążam z odświeżaniem strony żeby czytać najnowsze posty, nie lamentowali podobnie nad losem naszego kolegi 14stego stycznia.

Wojtek był bliżej brzegu

Taaa.. I do tego nie miał pięknej opalenizny, kolorowych ciuszków i nie udzielał wywiadów dla TVP...

idiotyczny komentarz... lecz chlopie gdzie indziej swoje kompleksy.........

pzdr

JW

[andrzejwodejszo]

A grzybek to co... ? też było głośno. sorry za offtop Próbuję się troszku wyluzować - ciężko zasnąć w takiej sytuacji . Empatia działa mocniej niż by się mogło wydawać.


edit :
Nie wiem czy chociaż połowa z Was oddaliła się kiedykolwiek samemu na powiedzmy 5km od brzegu... jak mocne muszą być nerwy aby myśleć trzeźwo i logicznie. Przypomnijcie sobie swoją glebę w największej odległości od brzegu ( bez pomocy i wsparcia psychicznego kolegów pływających obok ) dodajcie do tego ciemność, obcy kraj, rekiny, OGROMNĄ odległość od brzegu i dezorientację wywołaną zastojem. Trzeba być naprawdę dobrze przygotowanym aby nie ześwirować - wiemy, że Janek kilkadziesiąt razy gubił deskę na Bałtyku - jest już powiedzmy "doświadczony" - mimo wszystko jestem przerażony sytuacją i jednocześnie zachwycony poziomem odwagi Janka. Musi się udać - jest jeszcze kilka mórz do przepłynięcia.