Nivea pisze:W terminach 7.05 i 18.06 były przesunięcia o dzień w powrotach,spowodowane z winy przwoźnika,a Alfa Star,zapewnił przy pierwszej grupie nocleg w Azurze ,przy drugim terminie tez dali nocleg,ale w innym hotelu
Piotr było napisac reklamacje jak byłeś taki nie zadowolony i więcej z tym biurem nie jeździć!
Tłumaczyłam Tobie we wcześniejszych postach -dlatego zmienili 2 krotnie PRZEWOŹNIKA!,zeby nie było takich incydentów!
pzdr
oj nie dogadamy się chyba... nie ujmuj się honorem i nie broń Alfastar-u ; pierwszy termin i dodatkowy nocleg w Azur na duży plus, drugi niestety wtopa na koniec, ale z obu wyjazdów byłem mega zadowolony co z reszta podkreślałem w postach na forum (z organizacji Jovi także, bo do Was nic nie mam przecież), ale nie toleruję oszustwa (z premedytacją) a właśnie postępowanie rezydenta w porozumieniu z Organizatorem tym właśnie było. Mogli się postarać o lepszy hotel na tych kilka godzin a nie świadomie wrzucać nas do tej nory na koniec. I tylko podkreślę co zasłyszałem od innych turystów, Shoni to tzw. przechowalnia na wypadek takich właśnie okoliczności, na którego utrzymanie zrzuca się kilku Turoperatorów, o ten hotel widmo nikt nie dba bo jest "jednorazowy", w pokojach warstwa pyłu i totalny syf jeśli tak mogę to ująć... tam nawet kuchnia jest nieczynna bo prowiant zwożą z innych hoteli jak się jakaś ekipa turystów pojawi - jednym to pasuje a innym nie.
jeżdżę w ramach imprez organizowanych przez Jovi a nie Alfastar, jeśli byłoby odwrotnie to z pewnością dochodziłbym swoich praw na drodze reklamacji, z pełną dokumentacją fotograficzną włącznie.
nie jest dla mnie aż tak istotne te kilka stów na + czy -, dla mnie liczy się przede wszystkim solidność i uczciwe podejście do Klienta, bo sam reprezentuję takie właśnie zależności - a z Alfastar niestety taką wisienką na torcie zakończył się poprzedni wyjazd.
już mówiłem, jeśli faktycznie nie masz żadnej możliwości wpływu czy negocjacji z Organizatorem zawczasu (to nie żadne spekulacje), to trudno - nie zmienia to faktu, że i tak z chęcią tam pojadę...
peace.