kite na zime

Latawce | Baza zaginionego sprzętu <- NAPRAWIONA! BEZ SPAMU!
airman
Posty: 893
Rejestracja: 01 sty 2004, 21:08
Deska: FLYBOARDS
Latawiec: FLYSURFER
Lokalizacja: ŁÓDZ/ŁEBA
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 paź 2005, 19:50

Flysurfer tak jak inne firmy np Ozone produkujace sprzet kiteboardingowy posiada w swojej ofercie kilka modeli latawcow. Wsrod nich sa i takie które rzeczywisie roznia sie "odrobine" cenowo...:

Seria Rookie2

Rozmiar Cena
2,0 m2 900zł
4,0 m2 1200zł
6,0 m2 1600zł
9,0 m2 1900zł

..
Posty: 380
Rejestracja: 04 maja 2005, 22:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post03 paź 2005, 20:00

Pedro pisze:Nie wiem jakie widzisz problemy w twardym w zimie, a ja jeszcze nie widziałem dobrze skaczącego miętkiego...............



np. ten az sie rwie do skakania..
http://www.flysurfer.pl/fsfiles/PSYCHO_21_0.mpeg

GURU 10.5
Posty: 3170
Rejestracja: 29 paź 2004, 20:22
Latawiec: OZONE EDGE, C4, CATALYST
Lokalizacja: Galicja
Postawił piwka: 24 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 paź 2005, 11:18

faktycznie ,jako rzekłeś;" Rookóś 2" drogi nie jest,raczej! :hand:

toudi
Posty: 173
Rejestracja: 31 sie 2005, 10:02
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post04 paź 2005, 13:47

No to i ja wkleję swoją ofertkę :oops: .

Latwce nie dorównują właściwościom maszynom opisywanym powyżej, ale na poczatek snb i na buggy/MTB są bardzo dobre.


EOLO radsail 6,0 m2 (bar trzeba sobie kupić samemu, ale linki i uchwyty w komplecie) 963,00 zł + przesyłka.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 paź 2005, 14:19

Hehe - przy ostatniej popularności giełdy nie zauważyłem tego tematu. Dzięki Guru za opinię o moim obiektywizmie. Staram sie jak mogę :) Rzeczywiście sympatyzuję z tą firmą bo naprawdę robi dobre konstrukcje co nie zmienia faktu, że dostrzegam zalety i wady tej jak i innych konstrukcji. Podsumowując tę dyskusję chciałbym powiedzieć, że na zimę można spokojnie próbować z każdą konstrukcją. Pompowańce mają taką zaletę, że jeżeli już na nich pływasz latem to nie trzeba się przestawiać, a przecież różnice w prowadzeniu różnych latawców są często dosyć duże. Wadą pompowańców wg mnie jest to, że raczej samemu trudno się na nich startuje (chociaż może z 5 linką jest lepiej, ale narazie nei widziałem nikogo z 5 linką kto radziłby sobie na śniegu bez pomocy innych), do tego mocno się niszczą przy kontaktach ze śniegiem, lodem no i niską temperaturą.
Komóki na pewno są bardziej odporne na spotkania z ziemią i śniegiem, do tego łatwiej sięje przygotowuje. Jeżeli tylko na zimęto otwartoomorowce są najbardziej optymalne, ze względu na łatwośćzastosowania i cenę. Szczególnie prostsze modele są dużo tańsze. Niestety cena idzie w parze z możliwościami latawca i z reguły kite'y tańsze są owszemsuper do jazdy, ale nie daja już takiego ciągu do góry, szczególnie w dolnym zakresie. Ciekaw jestem jak spisuje sięnowy Ozone Acces, chociaż nie spodziewam się dużych możliwości w porównaniu chociażby do Frenzy.
Poza tym komórki mają jeszcze tę zaletę, że dużo szybciej można je przygotować do startu no i startują dużo wcześniej co ma znaczenie podczas naszej prawie bezwietrznej zimy. No a to, że otwartokomorową komókę, można spokojnie "zgasić" w razie zbyt silnego wiatru to już ogromna zaleta.
Z kolei zamkniętokomorowe latawce mają tę podstawową zaletę, że... nadają się przez cały sezon. No i jeszcze to, ze trzymając kształt, dużo lepiej odwracają się nawet zimą i przy słabym wietrze, poza tym mają sztywniejszą konstrukcję (więc kite się mniej składa przy dziurach wiatrowych). Tegoroczne modele (Extacy i speed) wypuszczają powietrze dosyć szybko po otwarciu wylotów, więc problem o którym pisaleś Guru raczej nie ma miejsca. Właściwie po wyladowaniu wystarczy najpierw zwinąć linki, a w tym czasie powietrze samo uleci. Jedyna wada to ich cena, no ale za możliwość używania ich przez cały sezon trzeba zapłacić... Nie wiedzieć czemu tyle o za zimowo-lądowego Ozone'a.
Swoją drogą - czemu Ozone Frenzy jest taki drogi :?: :?:

A na koniec: Obie firmy robią naprawdę dobrą robotę. Którą sie wybierze - to już zależy od tego co kto potrzebuje, na jakie warunki i ile ma pieniędzy. Proponowałbym zawsze przed zakupem przetetować sprzęt. To nie szmatka za 200 zł, żeby kupować w ciemno bo ktoś tak zaproponował. A testy można przeprowadzic w wielu miejscach.

A jak szukasz czegoś taniego to jest tego mnóstwo: ostatecznie maluchem też da się jeździć i nie zabić ;)

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 paź 2005, 16:02

onzo pisze: Wadą pompowańców wg mnie jest to, że raczej samemu trudno się na nich startuje (chociaż może z 5 linką jest lepiej, ale narazie nei widziałem nikogo z 5 linką kto radziłby sobie na śniegu bez pomocy innych),;)


no to JA sobie "radzę" ZUPEŁNIE SAM z CZTEREMA linkami :wink:
z piątą wydaje mi sie to banalne..

onzo pisze: i startują dużo wcześniej co ma znaczenie podczas naszej prawie bezwietrznej zimy.;)


Tą kwestię też już poruszaliśmy na forum :idea:
..a propo Siemens Kite Cup - SPŁYWU DOWNWIND :wink:

onzo pisze:
No a to, że otwartokomorową komókę, można spokojnie "zgasić" w razie zbyt silnego wiatru to już ogromna zaleta.
;)


KAŻDEGO pompowańca również :wink:


onzo pisze:
Nie wiedzieć czemu tyle o za zimowo-lądowego Ozone'a.
Swoją drogą - czemu Ozone Frenzy jest taki drogi :?: :?:;)


a FS czemu :?: :idea:

:wink:

peace

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 paź 2005, 08:36

Ziomek. pisze:
onzo pisze: Wadą pompowańców wg mnie jest to, że raczej samemu trudno się na nich startuje (chociaż może z 5 linką jest lepiej, ale narazie nei widziałem nikogo z 5 linką kto radziłby sobie na śniegu bez pomocy innych),;)


no to JA sobie "radzę" ZUPEŁNIE SAM z CZTEREMA linkami :wink:
z piątą wydaje mi sie to banalne..

Doskonale zdaję sobie sprawę, że jesteś wyjątkowym talentem, więc nie można sięz Tobą równać. Ale jak napisałem - ja nie widziałem.
onzo pisze: i startują dużo wcześniej co ma znaczenie podczas naszej prawie bezwietrznej zimy.;)


Tą kwestię też już poruszaliśmy na forum :idea:
..a propo Siemens Kite Cup - SPŁYWU DOWNWIND :wink:


Chyba nie zauważyłeś, że piszemy o zimie. Zimąnie ma problemu z mokrym kitem, ppiaskiem na skrzydle itp. No i poza tym to zawsze zależy od umiejętności ktiera. I o tym też pisaliśmy.

onzo pisze:
No a to, że otwartokomorową komókę, można spokojnie "zgasić" w razie zbyt silnego wiatru to już ogromna zaleta.
;)


KAŻDEGO pompowańca również :wink:


Chętnie zobaczę

onzo pisze:
Nie wiedzieć czemu tyle co za zimowo-lądowego Ozone'a.
Swoją drogą - czemu Ozone Frenzy jest taki drogi :?: :?:;)


a FS czemu :?: :idea:

:wink:

peace


W skrócie:

1. Wymagają dużo większej ilości testów i projektów (Ozone i FS)
2. To pojedyncze firmy, więc nie mogą podglądać rozwiązań u konkurencji (O i FS)
3. Mają mniej funduszy na promocje, więc mniejsząsprzedaż, więc koszty projektowania i produkcji wpływają na cenęostateczną (O/FS).

4. Są konstrukcjacałoroczną co wymaga dużo większej wytrzymałości (FS)

5. Próbując nadążyć za corocznymi innowacjami przez cały sezon (a nie tylko zimą), projektowanie trwa prawie cały czas, a długość "życia" (i sprzedaży) modelu jest bardzo mała. Przy tak małej sprzedaży ciężko wyrobicfinansowo (FS i zimą O).

6. Mają dużo większą wytrzymałość i dużo większy zakres wiatrowy a tym samym mozna kupić mniej kite'ów mając taką samą frajdę. Poza tym sprzęt mało traci na wartości i ma większą żywotność (FS/O?)

Peace 8)

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 paź 2005, 10:52

[quote="onzo"]
Doskonale zdaję sobie sprawę, że jesteś wyjątkowym talentem, więc nie można sięz Tobą równać. Ale jak napisałem - ja nie widziałem.
[quote]

..no to mi pojechaleś :wink:

OK, lansuj te komórki, pisząc WSZYSTKO
bez obawy, że KTOŚ COŚ śmie napisać w opozycji..
o to chodzi :idea: :?:

bo ja polecam kf (min dzial gielda), min z tego powodu
ze jak ktos poczatkujący, nie obeznany
zada pytanie - to NIKT nie powinien mu odpowiedzieć
subiektywnie/komercyjnie i "nie do końca" prawdziwie
wiesz dlaczego?
bo SĄ INNI użytkownicy obeznani nieco:idea:
którzy mają prawo zareagować :wink:

punkty 1-4 nie trafiają do mnie (jeśli można)
punkt 5 jest już totalną bzdurą :wink:
(bo Ci z pompowańców to śpią caly rok :?: :wink: )
punkt 6 - podaj mi zakres komórki (modelu i rozmiaru) z najwięszym spektrum wg Ciebie :idea:
..BOWy juz chyba przewyższają zakresem , czy nie :wink:

"peace"

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 paź 2005, 12:30

Ziomek naprawdę nie chodzi o jechanie po kimkolwiek. Odpowiadam zawsze subiektywnie bo jest to tylko i wyłącznie moja ocena. Nigdy nie odpowiem obiektywnie bo obiektywnie się nie da. Zawsze opieram sięna moich doświadczeniach, mojej wiedzy, moich odczuciach a to już nie jest obiektywne. Na temat obiektywizmu też już pisaliśmy i jak dobrze pamiętam to też nie zgodzisz się z tym co właśnie napisałem.
Ale cieszę się, że ktoś reaguje bo dzięki temu można zdobywać wiedzę, dojrzeć inne spojrzenie na różne sprawy. Gdyby poza forum dało się zobaczyć to o czym piszesz to na pewno mógłbym napisać coś innego. A ponieważ nie widziałem, to nie mogę napisać nic poza tym, że komórki jednak moim zdaniem przeważają w warunkach zimowych.

Co do punktów, które wymieniłem - trochę trudno mi znaleźć czas na dłuższe tłumaczenie, szczególnie dość oczywistych jak dla mnie pierwszych 4 punktów.
Punkt 5 - zwróc uwagę na element "małej sprzedaży". Chyba nie chcesz wpierać, że Ozone i FS mają porównywalną sprzedaż do pompowańców :?: :?: Poza tym jak dobrze wiesz kite'y produkuje się pod konkretne potrzeby. I to co się okazuje dobre w jednych warunkach, kiepsko sprawdza się w innych Pewnych rozwiązań nie da się zastosować na lądzie i wodzie. Na to też trzeba zwrócić uwagę.
Punkt 6. Sprawdź chociazby speeda 10. Ale nie przez 5 minut tylko przez pewien czas. Albo popatrz na kogoś kto jużna nim pływa od jakiegoś czasu. Znam ludzi, którzy spokojnie używajtego kite'a jako jedynego, bo zaczynają pływać poniżej 10 węzłów. Górnego zakresu ja osobiście nie znam.
A porównanie do bow'a jest trochę dziwne. Zobacz ile kosztuje Cabrinha Xbow. Kite o porównywalnej jakości do FS w swojej klasie.

I naprawdę nie chodzi mi o spory. Może ja po prostu za mało widziałem :?:

Awatar użytkownika
xnyl
Posty: 120
Rejestracja: 10 maja 2004, 20:55
Lokalizacja: Kraków
 
Post06 paź 2005, 00:28

onzo pisze:Wadą pompowańców wg mnie jest to, że raczej samemu trudno się na nich startuje (chociaż może z 5 linką jest lepiej, ale narazie nei widziałem nikogo z 5 linką kto radziłby sobie na śniegu bez pomocy innych),


Wydaje mi sie, że patent podpięcia "wlasnej" piatej linki w 2/3 krawędzi splywu zalatwia sprawe samotnosci calkowicie. Jesli ktos zauwaza jakes wady to niech napisze. Bo, ja tylko taka, że troche pociagnie przy odwracaniu.
ale czekam na opinie specjalistow. :roll:

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 paź 2005, 00:46

onzo pisze:A porównanie do bow'a jest trochę dziwne. Zobacz ile kosztuje Cabrinha Xbow. Kite o porównywalnej jakości do FS w swojej klasie.


..zobacz ile kosztuje GK Sonic :idea:
:wink:

porównanie do BOWów nie jest dziwne, mówileś o "zakresie" :wink:

Awatar użytkownika
Pedro
Posty: 524
Rejestracja: 30 sie 2004, 18:25
Lokalizacja: Kraqf
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 paź 2005, 07:46

Ja to bym do krawędzi spływu nic nie podpinał..........
1- Bo i po co
2- Trzeba pamiętać o systemach bespieczeństwa aby prawiadłowo działały, a zmorożony śnieg jest troche twardszy niż woda..........
3- 5-ta linka załatwia sprawe w 100%, jak tylko wieje to nie ma żadnego problemu z samodzielnym postawieniem nawet wpiętym w deske.

Awatar użytkownika
xnyl
Posty: 120
Rejestracja: 10 maja 2004, 20:55
Lokalizacja: Kraków
 
Post06 paź 2005, 14:58

1. W celu błyskawicznego restartu
2. W starych kajtach (na ktorych latam) szczytem techniki jest leash. btw co maja systemy do 5tej linki przy krawędzi splywu
3.Pisze o sytuajcach gdy NIE POSIADA sie oryginalnego systemu ułatwiającego restart.

Awatar użytkownika
Pedro
Posty: 524
Rejestracja: 30 sie 2004, 18:25
Lokalizacja: Kraqf
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 paź 2005, 18:49

5-tą linke można dołożyć do każdego latawca, i to nie jest skąplikowana operacja. Trwa może z 20 min i potrzebne jest taśma około 40cm i linka około 30m linki. Po tym zabiegu latawka wstaje momentalnie. i bez marudzenia. :lol:

Awatar użytkownika
xnyl
Posty: 120
Rejestracja: 10 maja 2004, 20:55
Lokalizacja: Kraków
 
Post06 paź 2005, 20:14

5 ta przy krawedzi splywu wymaga tylko 10 min :) A o tasmie zapominamy:D

Chętnie zobaczyłbym jakiś internetowy HOWTO w tej sprawie. Poprostu kiedys ktos polecil mi system z krawędzią splywu i dlatego go używam. Wydaje sie mniej skomplikowany niz reszta i kazdy latawiec jest do neigo przygotowany - posiada pętelki na tubach poprzecznych. No ale może cas sie przestawic...


Wróć do „Latawce / Kite'y”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości