Komorowiec ........ do snowkiteingu

Latawce | Baza zaginionego sprzętu <- NAPRAWIONA! BEZ SPAMU!
seegate
 
Post05 wrz 2004, 20:11

Poszukuje kita na zime .

airman
Posty: 893
Rejestracja: 01 sty 2004, 21:08
Deska: FLYBOARDS
Latawiec: FLYSURFER
Lokalizacja: ŁÓDZ/ŁEBA
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 wrz 2004, 22:23

czesc
polecam Ci wytestowanie latawcow Flysurfer. Doskonale spisuja sie zarowno zima jak i latem.
Andrzej
tel 501 510 669
info@airman.pl

Popiel
Posty: 6
Rejestracja: 17 lut 2004, 18:43
 
Post07 wrz 2004, 08:30

seegate pisze:Poszukuje kita na zime .


Sprzedam Aerosa 14m2 z linkami 30m i bloczkami jak w FS (przeróbka własna ale chodzi bardzo dobrze, nawet jest teraz mały depower ok 2:1) za 1300zł Ja na nim plywam też na wodzie i wstaje sam przy 2-2,5B a zbieram na duże Psycho FS więc wyprzedaję to. Latawiec był kupiony od Roberta z Kite.pl więc trochę po szkółce ale technicznie OK i pół poprzedniej zimy na nim przejeździłem na łąkach za moją wiochą i na zamarzniętym zalewie. Wybitnie słabowiatrowy sprzęt do siania paniki wśród wędkarzy :-) Jest do obejrzenia na Poraju koło Częstochowy.

Piotrek 600286060 lub popiel@iplus.pl

TomFly
 
Post21 wrz 2004, 17:39

A ja polecam ci komorowca Symphon Quad 2.5 do 6.5 m2. Najtańszy tego typu latawiec. Więcej o nim na stronie
http;//www.tomfly.glt.pl

Awatar użytkownika
przemas12
Posty: 108
Rejestracja: 29 lip 2004, 13:29
Lokalizacja: Warszawa
 
Post23 wrz 2004, 16:47

A jakby wykożystać do tego zwykłego kite'a?? cos mu sie stanie? wogole jest to mozliwe? chciałbym spróbowac snowkiteingu ale nie zabardzo mi sie chce kupowac sprzet :wink:

Awatar użytkownika
kowis
Posty: 386
Rejestracja: 29 sty 2004, 20:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2004, 17:15

KamilKite śmiga na swoim boxerku 16 bezproblemowo w każdych warunkach :D

Awatar użytkownika
kamilKITE
Posty: 1082
Rejestracja: 02 paź 2003, 15:58
Lokalizacja: kiteway
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2004, 18:42

Hej,

Na dmuchanym spoko dasz radę, ale zdecydowanie polecam komorowca (np. Ozone).

pzdr

Fred
Posty: 364
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:43
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2004, 19:02

kamilKITE pisze:Hej,

Na dmuchanym spoko dasz radę, ale zdecydowanie polecam komorowca (np. Ozone).

pzdr


No wlasnie... wszyscy mowia ze na dmuchanym sie da ale jednak i tak polecaja komorowca? dlaczego? ze wzgledu na bezpieczenstwo kite'a (walnie w ziemie i d..a?) ??

FRED :twisted:

Awatar użytkownika
swistak
Posty: 663
Rejestracja: 19 mar 2004, 23:25
Lokalizacja: Poznan
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2004, 22:09

komorowce latwiej postawic ze sniegu,

Dr Eutanator
Posty: 661
Rejestracja: 01 sie 2003, 08:15
 
Post24 wrz 2004, 00:07

Best lada moment wypuści kajta do snowkitingu, można było go już obejrzeć na targach Surf Expo - model Tempest

to ten 3 od góry
Obrazek

a tak a propos - w ubegłą zimę dawaliśmy po śniegu na dmuchanych i nic im nie było - jedyny problem to restart, ale teraz przy 5tych linkach nie będzie kłopotu.

polecam rzucić okiem:
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=449
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=431
itd...

Awatar użytkownika
kamilKITE
Posty: 1082
Rejestracja: 02 paź 2003, 15:58
Lokalizacja: kiteway
Kontaktowanie:
 
Post24 wrz 2004, 08:33

Fryta pisze:No wlasnie... wszyscy mowia ze na dmuchanym sie da ale jednak i tak polecaja komorowca? dlaczego? ze wzgledu na bezpieczenstwo kite'a (walnie w ziemie i d..a?) ??


Osobiście uważam, że nie ma żadnego znaczenia czy dmuchaniec wali o wodę czy o śnieg. Wybieram komorowca bo:
- łatwiej go samemu wystartować i zrestartować (to nie jest lato i często na spocie jesteś sam), a na moim dmuchańcu od szurania po ziemi i śniegu poprzecierały się trochę podładki na tubie głównej.
- możesz szybko i całkowicie "wyłączyć" latawiec - uważam, że na lądzie czeka cię więcej nieprzyjemnych niespodzianek niż na wodzie (np. nagle się okazuje, że na polu, po którym jeżdzisz pod cienką warstwą śniegu znajduje się kupa kamieni).
- uważam komorowce za bezpieczniejsze latawce i gdyby bardziej lubiły wodę i generalnie były bardziej cool niż dmuchańce to używałbym ich nawet w lecie.

pzdr

P.S. Mówię tu oczywiście o profesjonalnych komórkach takich jak Flysurfer, Ozone czy Advance - 4-linkowych z porządnymi systemami bezpieczeństwa. Jest cała rzesza komorowców, które są o wiele mniej bezpieczne niż niejednen dmuchaniec.

Awatar użytkownika
mareks
Posty: 101
Rejestracja: 15 sty 2004, 22:18
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2004, 19:19

Zasadnicze różnice pomiędzy komorowcem a dmuchawcem polegają (poza tym o czym pisał Kamil) na:
1. szybkim przygotowaniu sprzętu do startu (3 - 4 minut z odwijaniem linek i ubieraniem uprzęży)
2. niewielkie rozmiary i waga sprzętu - wszystko masz zapakowane do plecaka włącznie z możliwością przytroczenia deski co pozwala na łatwe dojście do fajnych miejsc do których samochodem nie dojedziesz
3. bezpieczeństwo i jeszcze raz bezpieczeństwo - w trudnych warunkach wiatrowych musisz mieć możliwość całkowitego zgaszenia latawca i to czasami szybko
4. odporność sprzętu na uszkodzenia
5. Zdecydowanie szerszy zakres pracy w warunkach słabowiatrowych (niestety w Polsce są to warunki przeważające) od dmuchawca

Wszystkie powyższe cechy dotyczą dobrych konstrukcji (ozone, flusurfer)


Wróć do „Latawce / Kite'y”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości