Kochani...ostatnią rzeczą jakiej Rafał by nie chciał, jest to abyście płakali, on był wesołym wspaniałym mężczyzną i na pewno wolałby, żebyście ze swojego życia i nawet najdrobniejszej chwili, czerpali radość i miłość.
Jesteśmy myślami z Tobą!!!
W czasie modlitwy przekaż Rafałowi, że będziemy, za jego przykładem, czerpać jak najwięcej radości ze sportu, który on kochał!!! Że będziemy stosować zasady bezpieczeństwa i zdrowy rozsądek, a całą naszą zdobytą wiedzą i doświadczeniem dzielić się z innymi kajciarzami!!!
Nie znałem Rafała osobiście, dopiero uczę się kajta, lecz słysząc, jakim człowiekiem był, rozumiem co czujesz po Jego stracie!!! Łącząc się z tobą w bólu, życzę ci, abyś jak najszybciej odzyskała spokój ducha!!!