A ja wciaz mam lzy w oczach, wzuszajacy list Joanny ktory dopiero teraz do mnie dotarl. Nie slyszalam o wypadku w zeszlym roku. Nie mieszkam i nie plywam w Polsce...
Kondolencje ale rowniez i gratulacje - nie jestes sama, Otacza Cie wiele wspanialych ludzi, ale najwazniejsze czastka Rafala jest z Toba!
XXX
Czekam cały czas na fotki od Joasi, więc nie będę jeszcze nic pisał. Ogólnie wszystko jako tako idzie do przodu, a z okazji rocznicy w weekend zamierzamy podjechać na WDW i uczcić chwilę. Napiszę więcej jak już będę miał dokładniejsze info.