
zielwandam pisze:takze w warunkach silnej petardy ja osobiscie proponuje odpiac leash i jesli trzeba, puscic latawke w cholere....
Ja wiem ciezka dezycja...
i sam dotad takowej nie podjalem...
przemass pisze:Chodziło mi o pływanie bez lisza "w razie czego" i PRZYPADKOWE wypięcie z latawca - tylko jedna z niebezpiecznych sytuacji...Lisz nie jest tylko po to żeby ratować sprzęt, a wypinanie całkowite ma sens tylko wtedy gdy naprawdę nie ogarniamy sytuacji.
Ziomek. pisze:przemass pisze:Chodziło mi o pływanie bez lisza "w razie czego" i PRZYPADKOWE wypięcie z latawca - tylko jedna z niebezpiecznych sytuacji...Lisz nie jest tylko po to żeby ratować sprzęt, a wypinanie całkowite ma sens tylko wtedy gdy naprawdę nie ogarniamy sytuacji.
zgadzam się w 100%
pzdr
weider pisze:Sam mialem ostra akcje, wyrwalo mnie mocno do gory przy starcie kite - ok 3-4 m, okazalo sie ze linka sterujaca zawinela mi sie wokol baru
BraCuru pisze:
Ludzie - przecwiczcie wypinanie sie do jasnej cholery![]()
sport+ pisze:ludzie zabijają się na 12 przy 40 węzłach, jakim cudem przemass wg słów ziomka pływał na 13 przy 45 węzłach??? sorry za oftop ale tego typu kłamliwe przechwałki, że waroo i doświadczony kiter może, wzmaga tylko pewność niektórych kajciarzy, skoro on może to czemu ja nie? i o wypadek nie trudno
sport+ pisze:ludzie zabijają się na 12 przy 40 węzłach, jakim cudem przemass wg słów ziomka pływał na 13 przy 45 węzłach??? sorry za oftop ale tego typu kłamliwe przechwałki, że waroo i doświadczony kiter może, wzmaga tylko pewność niektórych kajciarzy, skoro on może to czemu ja nie? i o wypadek nie trudno
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości