PRAWO DROGI - KsPD szlifowanie

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 lip 2008, 18:17

Wraz z pewna mocna ekipa przygotowujemy Kajtsurfingowe Prawo Pierwszenstwa Drogi (KsPPD).
Za kilka dni powinno sie ono tutaj ukazac.
Mam pare pytanek natury techniczno-jezykowej:

Prosze podac najskuteczniejsze definicje dla pojęć:

i) nawietrzny
ii) zawietrzny,
iii) hals lewy / prawy

Prosba jest bardzo powazna....


A jesli chcecie zobaczyc jak trudno dogadac sie, rzucam problem.
Kto ustepuje w sytuacjach:
a) kajciarz na glebokiej wodzie startuje latawca co mu spadl przed chwila do wody. Ma czekac az wszyscy sobie przejada?
b) kajciarz wchodzi do wody i chce wlaczyc sie do ruchu. Ma czekac az plywajacy zrobia zwroty i odjadą od brzegu?

Jednak najbardziej interesuja mnie propozycje klarownych i jednoznacznych definicji. Z gory dzieki

Awatar użytkownika
razor
Posty: 649
Rejestracja: 12 lip 2007, 18:20
 
Post11 lip 2008, 18:35

hals lewy
Hals, podczas którego przednia krawędź latawca jest skierowana na lewo od linii wiatru (patrząc z wiatrem)
lub
Hals, podczas którego płynący porusza się w lewo od linii wiatru (patrząc z wiatrem)
lub
Hals, podczas którego lewa noga płynącego jest przednią nogą (to chyba najłatwiej zrozumieć :) )
(w typowej pozycji jakiej się pływa)

oczywiście nie należy brać definicji dosłownie, podczas jakiegokolwiek tricku czy manewru można przyjąć że nie da się określić halsu.

trochę ciężko przyjąć konkretne kryteria :)


nawietrzny
Płynący, który jest powyżej nas względem wiatru
Ostatnio zmieniony 11 lip 2008, 18:53 przez razor, łącznie zmieniany 2 razy.

Zed
Posty: 841
Rejestracja: 05 lip 2007, 19:18
Deska: Nobile NhP
Latawiec: Best Nemesis
Lokalizacja: Jestem z Wrocka, bo temu cholernemu bocianowi nie chcialo sie leciec na Hawaje... Nie cierpie drobiu
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 lip 2008, 18:42

Hals lewy/prawy występuje gdy wiatr wieje riderowi w plecy, i płynie(halsuje) on pod kątem 90* w lewo lub prawo do lini wiatru

"Nawietrzny" Tak możemy określić sytułację gdy rider jest za naszymi plecami (pamiętajmy iż wiatr wieje nam w plecy)


'Zawietrzny" Tak możemy określić sytułację gdy rider jest przed nami (najczęściej zwrócony do nas plecami[pamiętjamy iż wiatr wieje nam w plecy)
Ostatnio zmieniony 11 lip 2008, 18:54 przez Zed, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 lip 2008, 18:47

Jestesmy juz blizej a wciaz tak daleko....

Prosze o definicja jakbyscie pisali do Wikipedii, bez okreslen: koles, tak jakby, rozgladajac sie dookola etc...

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lip 2008, 00:34

HALS LEWY: lewa noga z przodu i kite trzymany po lewej stronie od zenitu i odwrotnie PRAWY HALS ;

NAWIETRZNY: osoba, która płynie "bliżej/wyżej" miejsca, z którego wieje wiatr... :D

ZAWIETRZNY: osoba, która płynie poniżej nas, czyli dalej od strony, z której wieje wiatr

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lip 2008, 13:11

razorjack pisze: hals lewy
Hals, podczas którego przednia krawędź latawca jest skierowana na lewo od linii wiatru (patrząc z wiatrem)


to nie - bo można mieć kajta skierowanego natarciem w prawo - a płynąć w lewo, nie za długo ,ale jednak..


razorjack pisze:
Hals, podczas którego lewa noga płynącego jest przednią nogą (to chyba najłatwiej zrozumieć :) )


to też nie - switch i blind..


jak napisał Koniu - kite na lewo od zenitu - hals lewy itd..


co do restartu kajta
czy to na głębokiej czy na płytkiej
wg mnie pierwszeństwo ma ten z kajtem w wodzie :idea:
jako mniej manewrowy
ponadto traci wysokość z każdą chwilą (na głębokiej)
wiec naprawde "można" robić zwrot i mu ustąpić , bądź odpowiednio wczesnie wyostrzyć..

trudniejsza sprawa z wpuszczaniem startujących z plaży
ponieważ jako włączający siędo ruchu - powinni poczekać/ustąpić
z kolei przebywanie z kajtem na brzegu jest niebezpieczne, więc należałoby ich przepuścić..

jak jestem na wodzie - przepuszczam..
jak włączam się do "ruchu" z plaży - też czekam.. :wink:


pozdro

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lip 2008, 14:48

Dzieki Koniu i Ziomek za wasze wypowiedzi – ale tak naprawde nie mogę doczekac się Waszych odpowiedzi na wersje draft. Wiem, ze jesteście zajeci teraz biznesem ale dla Was to 5 minut roboty aby ustosunkowac się do tego co Wam przesłałem. Common boys, pliz :!:

Skoro Ziomek masz wątpliwości i ustepujesz wszystkim to znaczy, ze nikt nie zna regul, których można byloby przestrzegac.

Dlatego chce stworzyc i rozpowszechnic taki kodeks aby był osiągalny w każdej szkolce, wypożyczalni, etc. Od niego powinno zaczynac się szkolenie. Każdy kursant powinien zdac egzamin ze znajomości kodeksu KS zanim odbierze certyfikat ukończenia kursu. Bez zdania – powtorka kursu! Doslownie jak z prawem jazdy. Po jakims czasie bylby tak powszechny, ze nikt nie mialby wątpliwości jak zachowac się w konkretnej sytuacji.
Opracowanie zajmuje troche czasu bo czekam jeszcze miedzy innymi na Waszą opinie! Pozwolilem rozesłać wersje robocza do pływających na roznym poziomie, zawodnikow, sędziów, organizatorow zawodow w Polsce, dealerow KS. Jak dostane wszystkie odpowiedzi wówczas przygotuje wersje do zatwierdzenia. Nie kumam do tej pory jak to możliwe ze nikt tym się wczesniej nie zajal. Przeciez to jest tylko w naszym interesie. Mniej wypadkow mniej problemow z oszołomami z mediow, wladz lokalnych, itp.

Dla przykładu: ostatni wypadek w Rewie. Przeciez nie trzeba być jasnowidzem, ze w tamtym miejscu dojdzie do wypadku. Nie pomyle się jak zaczna zdarzac się jeszcze powazniejsze wypadki. Szczególnie w Rewie (waska mierzeja, spacerowicze, szkolka, zawody). Czemu nikt z lokalesow nie zadbal o „zabezpieczenie” terenu aby chronic wlasna dupe? Wystarczy dogadac sie z lokalnym wojtem i postawic tablice przed Krzyzem z informacja o niebezpieczeństwie, która chroni czesciowo przed odpowiedzialnością i na pewno przed idiotami z tabloidow i zachlanych frajerow jak nieszczesny maz poszkodowanej pani. Wycenic zdrowie swojej ciężarnej zony na 2000PLN- po prostu mi się to nie miesci we lbie w jakich czasach zyjemy!!!

Awatar użytkownika
razor
Posty: 649
Rejestracja: 12 lip 2007, 18:20
 
Post12 lip 2008, 15:44

Ziomek. pisze:
razorjack pisze:
Hals, podczas którego lewa noga płynącego jest przednią nogą (to chyba najłatwiej zrozumieć :) )

to też nie - switch i blind..

zapomniałeś zacytować całości :)
razorjack pisze: (w typowej pozycji jakiej się pływa)

Cygański król
Posty: 592
Rejestracja: 29 wrz 2007, 09:42
Deska: Nobile
Latawiec: Naish Torche 09
Lokalizacja: Warszawa
 
Post12 lip 2008, 19:29

BraCuru pisze:
Dlatego chce stworzyc i rozpowszechnic taki kodeks aby był osiągalny w każdej szkolce, wypożyczalni, etc. Od niego powinno zaczynac się szkolenie. Każdy kursant powinien zdac egzamin ze znajomości kodeksu KS zanim odbierze certyfikat ukończenia kursu. Bez zdania – powtorka kursu! Doslownie jak z prawem jazdy. Po jakims czasie bylby tak powszechny, ze nikt nie mialby wątpliwości jak zachowac się w konkretnej sytuacji.
O



Niestety nierealne a wręcz trochę absurdalne... Nie da rady wprowadzić czegoś takiego odgórnie w szkółkach, co więcej kursant płaci kursant wymaga, jak nawet by nie zdał to by po prostu olał ten certyfikat, a wystawiłby mu go pierwszy instruktor IKO który zobaczyłby klienta umiejętności.

Co więcej "jak z prawem jazdy" brzmi jak kolejny krok w stronę tego co zaczął Piotr Kunysz, czyli upaństwowianie/związkowanie itp sportu...

Pozdroz Hellu

Awatar użytkownika
zielwandam
Posty: 749
Rejestracja: 19 kwie 2007, 09:02
Lokalizacja: Puck
 
Post13 lip 2008, 09:34

Cygański król pisze:... Nie da rady wprowadzić czegoś takiego odgórnie w szkółkach, co więcej kursant płaci kursant wymaga, jak nawet by nie zdał to by po prostu olał ten certyfikat, a wystawiłby mu go pierwszy instruktor IKO który zobaczyłby klienta umiejętności...


A nie jest przypadkiem tak, ze wlasnie na pierwszej godzinie kursow IKO omawia sie teorie a miedzy innymi wlasnie prawo drogi?
Po postach na forum widac ze temat nie jest jednak zbyt dobrze znany sporej czesci braci kajtowej... smutne to ale prawdziwe...

Jezeli sadzicie ze nie da sie zmienic podejscia do znajomosci prawa drogi to sie mylicie... zycie predzej czy pozniej zmusi wszystkich do znajomsci takowego...
A BraCuru nie pisze czegos odkrywczego i zupelnie nowego... raczej powiedzialbym zbiera ogolnie dostepne i obowiazujace zasady w jeden zrozumialy dla kazdego kodeks dodatkowo "customized" pod kajta...
I naprawde lepiej dla kazdego by bylo jakby te pawidla znal...
Jest nas coraz wiecej a nie zoraz mniej i ciasno na wodzie sie robi, co tez sprzyja wypadkom. A takowym ma wlasnie zapobiegac ten kodeks.

MASTER KITEBOARDING fuu1
Posty: 1885
Rejestracja: 11 sie 2003, 12:53
Deska: Nobile Infinity 5'7
Latawiec: Nobile T 5
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 23 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 lip 2008, 20:41

Ziomek. pisze:
jak napisał Koniu - kite na lewo od zenitu - hals lewy itd..


co do restartu kajta
czy to na głębokiej czy na płytkiej
wg mnie pierwszeństwo ma ten z kajtem w wodzie :idea:
jako mniej manewrowy
ponadto traci wysokość z każdą chwilą (na głębokiej)
wiec naprawde "można" robić zwrot i mu ustąpić , bądź odpowiednio wczesnie wyostrzyć..

trudniejsza sprawa z wpuszczaniem startujących z plaży
ponieważ jako włączający siędo ruchu - powinni poczekać/ustąpić
z kolei przebywanie z kajtem na brzegu jest niebezpieczne, więc należałoby ich przepuścić..



pozdro


DOKŁADNIE TAK .
pozdro janek

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 lip 2008, 05:07

Ziomek i Fuu1 - nie sposob nie zgodzic sie z Wami. Jedyny problem polega na tym, ze jak to Ziomek napisal "wg mnie". I wlasnie mi chodzi oto, ze by nie bylo interpretacji prawa drogi wg widzi-mi-się. Bo Ziomek masz absolutna racje ale ktos inny moze stwierdzil, ze wg niego to startujacy ma kiblowac w wodzie.
Mam juz prawie opracowany taki zbior prawidel, ktory zdecydowanie wyjasni takie sytuacje. Za pare dni umieszcze go na KF.

PS.
Wyobrazcie sobie, ze trafiacie na spot gdzie goscie jezdze na fali. Widzicie takiego klienta:
Obrazek

Zblizacie sie do niego bedac na prawym halsie - kolizja murowana. Kto ustepuje. Bede wdzieczny jesli nie beda wypowiadac sie osoby otrzaskane na fali.

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 lip 2008, 08:19

problem jest chyba taki ze na naszym Bałtyku fala jest mała i częsta i ciężko stwierdzić czy to jeszcze jest jazda na fali...

sytuacja z foty:
Ja bym powiedział, że rider z fory ;-) nie koniecznie jedzie na fali bo latawka generuje moc a on normalnie ostrzy, nie dopatrzyłem się by puścił się na fali bez większej pomocy szmatki. Na mój rozum ja bym mu nie ustąpił tylko dla tego ze ma za sobą fale... aczkolwiek z samego zdjęcia trudno wywnioskować. Może właśnie przyciął przez grzywę :?:

Awatar użytkownika
BESTIA
Posty: 336
Rejestracja: 22 sie 2003, 12:41
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post14 lip 2008, 09:13

Prawy ma zawsze pierwszeństwo :idea: a dobrym "zwyczajem" jest ustąpić drogi człowiekowi na fali.

To samo jest z wchodzeniem z kitem do wody. Pierwszeństwo mają ci na wodzie.
Można to porównać z włączaniem się do ruchu samochodem.
Czekasz aż ktoś cię wpuści. Tu też dobrym "zwyczajem" jest wpuścić osobę wchodzącą.

pozdro

Primax
Posty: 109
Rejestracja: 04 lip 2007, 12:50
Lokalizacja: Bydgoszcz
 
Post14 lip 2008, 09:20

ten kolega powinien ustąpić jednak wszystko wskazuje że ma ograniczoną manewrowość, pole widzenia więc jest w moim mniemaniu w uprzywilejowanej sytuacji.
Co do wychodzenia na wodę. Pierwszeństwo mają Ci wychodzący ponieważ jest to zawsze jedna z najniebezpieczniejszych czynności. Jeśli natomiast wychodzenie odbywa sie w przyboju to pierwszeństwo ma kiter płynący na fali jako mniej manewrowy.
Może tutaj coś lepiej wyjaśnią.

http://kitesurfing.pl/porady2.htm


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości