Przez kitesurfing do kalectwa?

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
Wiktorek
Posty: 715
Rejestracja: 02 sty 2004, 09:34
Deska: Skywalker, OR Mako!
Latawiec: RRDs, Rally
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 11 razy
 
Post04 lis 2008, 21:16

Przepraszam za wyzywający tytuł, ale ostatnio pobolewa mnie biodro i kolano. Wiem, że to kwestia wieku :oops:, ale wolę nauczyć się na Waszym, a nie swoim przykładzie :D

Pytania: czy odczuwacie dolegliwości po sezonie, może ktoś z Was, Waszym znajomych zrezygnował z powodów zdrowotnych?
I nie chodzi mi o przeziębienia, zapalenia zatok czy urazy, które zdarzyć się oczywiście mogą. Raczej o przewlekłe schorzenia, które przez uprawianie tego pięknego sportu mogą nam spieprzyć starość :roll:

Dzięki :!:

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post04 lis 2008, 21:45

Tak daj sobie spokoj niebezpieczny urazowy sport extremalny .
uprawianie tego pięknego sportu mogą nam spieprzyć starość

Watpie czy dozyjesz starosci uprawiajac ten piekny sport .
Ps;wszyscy ktorych znam sa ciagle mlodzi

Cygański król
Posty: 592
Rejestracja: 29 wrz 2007, 09:42
Deska: Nobile
Latawiec: Naish Torche 09
Lokalizacja: Warszawa
 
Post04 lis 2008, 21:50

Ja mam 20 lat i mam po kajcie a raczej w trakcie intensywnego plywania, np 2 tygodnie w egipcie problemy z łokciami, ale chyba mam cos z nimi generalnie a nie od kajta, w kazdym razie jak plywam to jak mnie boli jade na srodkach przeciwbolowych i jest ok, po powrocie nie mam problemow

Tata
Posty: 73
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:14
Lokalizacja: połódnie
 
Post04 lis 2008, 22:06

Wiktorek pisze:Przepraszam za wyzywający tytuł, ale ostatnio pobolewa mnie biodro i kolano. Wiem, że to kwestia wieku :oops:, ale wolę nauczyć się na Waszym, a nie swoim przykładzie :D

Pytania: czy odczuwacie dolegliwości po sezonie, może ktoś z Was, Waszym znajomych zrezygnował z powodów zdrowotnych?
I nie chodzi mi o przeziębienia, zapalenia zatok czy urazy, które zdarzyć się oczywiście mogą. Raczej o przewlekłe schorzenia, które przez uprawianie tego pięknego sportu mogą nam spieprzyć starość :roll:

Dzięki :!:


Czterdziestka mineła, przy każdej zmianie pogody łupie mnie w biodrach,stawach itp,przypisuje to pływaniu na ws kilkanaście lat w stecz w tęperaturach wody 8-10 st a bywało nieraz chyba 6 bo szczypało w pazurki :x młodość ma swoje chwile,ale jak dzisiaj pompuje latawca to ból ustępuje :)

Awatar użytkownika
yesuss
Posty: 43
Rejestracja: 30 sie 2006, 16:24
Lokalizacja: 71!
 
Post04 lis 2008, 22:19

Cygański król pisze:Ja mam 20 lat i mam po kajcie a raczej w trakcie intensywnego plywania, np 2 tygodnie w egipcie problemy z łokciami, ale chyba mam cos z nimi generalnie a nie od kajta, w kazdym razie jak plywam to jak mnie boli jade na srodkach przeciwbolowych i jest ok, po powrocie nie mam problemow

Może to od zimnego łokcia? :D

Uprawiając jakikolwiek sport ekstremalny decydujesz się na urazy i kontuzje. Kietesurfing i tak nie jest jakiś przeekstremalny (chyba że pływamy na jaws). Zmieniłem zdanie na temat ekstremalności tego sportu, gdy zacząłem motocross, tam to dopiero boli.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2008, 22:34

No generalnie przygotuj sie na reumatyzm na starość ;)
A tak to jak w większości sportów deskowych wszystkie stawy nóg, głównie kolana i kostki do wymiany, ale za kilka lat będzie możne różne cudeńka, implanty pewnie wstawiać i na starość (oczywiście mam na myśli 2 młodość) jeszcze sobie poużywamy :).
A łokieć możliwe że "tenisisty", tyle że to też przy okazji się łapie jak się za dużo w klawiaturę stuka ;)

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2008, 10:01

kolana, kostki jak pisze Smokie
+ barki :idea: u wszystkich? których znam, którzy robią hp..

pozdro

Lachon
Posty: 853
Rejestracja: 25 lip 2006, 18:06
Lokalizacja: wuwuwa
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2008, 11:25

ja przykladowo mam 16 lat , na kajcie popsulem dwa kolana ,ale to jest nic przy mojej kontuzji kregoslupa .dopiero pod koniec roku moge wrocic do sportu.

Awatar użytkownika
Emil
Posty: 66
Rejestracja: 26 cze 2006, 16:30
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2008, 17:08

No to sie rozgrzewajcie przed plywaniem, kilka przysiadów, pompek czy brzuszków pomaga. wazne jest tez utrzymanie temperatury ciala, wiec jak sie plywa godzine a potem godzina przerwy to nie wulkanizujcie sie w piankach tylko w cieplych spodniach. wieczorem po plywaniu trzeba sie porozciągać i po sezonie plywania nie ma zadnych problemów. jelsi bolą kolana to radzę miększe pady, np liquida. jak bolą łokcie to przede wszystkim rozgrzewka.

Awatar użytkownika
terranborn
Posty: 660
Rejestracja: 12 cze 2007, 17:31
Lokalizacja: Szczecin
 
Post05 lis 2008, 17:22

Dokładnie, rozgrzewka to podstawa!!
A później się dziwi jeden z drugim, że mu bark wyskoczył a wcześniej nie chciało mu się nawet latawca napompować a co dopiero rozgrzać ;)

Awatar użytkownika
fabi
Posty: 288
Rejestracja: 28 gru 2006, 01:04
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
 
Post05 lis 2008, 22:12

Generalnie to kazdy sport czy to ekstremalny, czy nie wiaze sie z ryzykiem kontuzji, nawet grając w szachy moze ci cegła czy żyrandol spaść na głowę Niestety do takiego sportu jak KS trzeba miec kondycyjne przygotowanie i to systematyczne, bo przy wiekszym obciązeniu moze dojsc do krytycznego przeciążenia i kontuzja gotowa. U oldboyów dużo zalezy jak przepracowali okres miedzy 20 a 30 rokiem życia, jesli twórczo to na starosc moga odcinac od tego kupony, imprezowicze niestety na starośc kiepsko rokują kondycyjnie, no chyba, ze to jakies mega kozaki i nic ich nie złamie.

Awatar użytkownika
Kosek
Posty: 1527
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:12
Deska: 666
Latawiec: North Rebel
Lokalizacja: Łeba
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post06 lis 2008, 12:59

Korzystajac z okazji zapytam sie czy ktos robił kolano u Dr Ciesli w Trójmiescie? www.drciesla.pl

To otropeda Prokomu, Arki i wlasciwie chyba wszystkich trojmiejskich klubow i sportowcow.
W sumie juz sie praktycznie na niego zdecydowalem ale moze ktos by chcial sie podzielic opinia?

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 lis 2008, 14:01

Emil pisze:No to sie rozgrzewajcie przed plywaniem, po sezonie plywania nie ma zadnych problemów... jak bolą łokcie to przede wszystkim rozgrzewka.


Emil, święte słowa
rozgrzewka, rozciąganie to podstawa :idea:

ale niemal wszyscy, których znam, robiący hp JĄ WYKONUJĄ :idea:
jednak mimo to MAJĄ mocniejsze/lub przynajmniej lekkie kontuzje/przeciążenia barków, łokci..

to jest poniekąd wpisane w te grupy trików
przeciążenia są dość duże, nie wszystko wychodzi
zwłaszcza jak się uczysz
a prawie zawsze się uczysz ;)
bo jak już cos umiesz - to jedziesz z dalej następnym
(i to jest fajne w tym sporcie :) )

jednak - czasem do jakiegoś poziomu dochodzisz po długim, dobrym treningu, często wielodniowym
a potem po dłuższej przerwie - od razu chcesz zacząc od tego
na czym skończyłeś poprzednio..
i tak jest w wielu sportach - wszystkich?
często to te powoduje kontuje

pozdro

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 lis 2008, 14:26

Co tu gadać, każdy jest inny...

Każdy, kto dostał kiedyś piłką w krzyż w podstawówce, ma problemy z "krzyżowym", czy tak, jak ja (delikatnie mówiąc) zrobił hops przez kierownice tak, że później przez pół godziny powracało mu czucie i ruchowość kończyn, musi liczyć się z tym, że albo będzie boleć, w zasadzie jak na codzień albo, że skacząc na kilka metrów w góre, czy kręcąc KL w ogóle wszystko przestanie boleć i to jest najpiękniejsze :D

Tak, czy siak obstawiam, że kilkudziesięciu z nas KS i WSowców reumatyzm ma na starość w GRATISIE
:wink:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 lis 2008, 14:37

Ja zauważyłem, że większość przed wejściem do wody nie wykonuje nawet najprostszych ćwiczeń rozgrzewkowych :shock:
A uważam, że w każdym sporcie odpowiednia rozgrzewka to podstawa, czy to narty, snb czy kite!
Pół biedy, gdy mamy szczeście i uda nam się rozgrzać "z biegu" w trakcie jazdy. Gorzej, gdy na samym początku zaliczymy jakąś wywrotkę z przekręceniem kończyny, na bank "zimny" staw wyskoczy z zawiasów i mamy kontuzję.
Ja miałem taką przygodę na nartach. Wyszedłem na stok bez rozgrzewki i praktycznie kilkadziesiąt metrów za wyciągiem narciarskim zaliczyłem glebę. Poczułem chrupnięcie w stawie...i miałem prawie cały sezon z głowy :(
Od tego czasu zawsze robię, przynajmniej 3-5 minutową rozgrzewkę, polegającą chociażby na 10-20 podskokach z przysiadem i zamachami rąk, oraz skęty tułowia.
Mam nadzieję, że pomaga :)


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości