elo
raczej dobre wieści mam dla Ciebie:
a) ślizg na kajcie jest bardziej "miękki" niż na windsurfingu (nie jak beton)
notabene: PARWIE KAŻDA prędkość na kajcie jest już ślizgiem, jednak INNYM niżna W/S, - bardziej CICHYM i MIĘKKIM
i druga , jeszcze lepsza wiadomość:
b) pływając na KITE w zasadzie W OGÓLE nie musisz używać krawedzi palców, przechodzenie na palce (switch)!
w sumie przechodzenie na switch jest jakby nieco wyższym poziomem zaawansowania
jest zupełnie NIEKONIECZNE
95 % używanych desek to dziś modyfikacje TT (TwinTip'ów) - więc jezdzi sięna obu halsach na krawedzi backside (pięty)
tylko na Directionalach (kierunkowe deski - używane TYLKO do nauki lub photoshotingu:)) lub mutantach (mała kierunkowa) przechodzi sięna palce (choćna Mutantach niekoniecznie - tzw deski 70/30% co oznacza ze można płynąc jak na TT , z nieco mniejszą skutecznością jednak gdy tyłem)
A wracajac do kontuzji:
od czego w SNB robi Ci sięzapalenie?
od jazdy na frontsajdzie właśnie??
na kite czasem dochodzi do zapaleń ścięgien palców, gdy ma sięniewygodne/za duże strapy i pace i podciąga sięcały czas pływając / ostrząc palce do góry..
czesto mozna to zaobserwowac na fotkach z pływania
np tu: (choć nienajlepiej widać):
o tu widać GIT: (prawa OK, lewa LIPA):
a tu już GIT, prosze ja Ciebie..
nieprzyjemne..
im więcej pływasz tym gorzej..
rada: zmienić pace/strapy (pociaśnić trochę, dopasować) a nawet jak sąniedobre - nie podciągaćpalców - po prostu zdecydowanie obciązyćpięty..
pozdro:)