A co z zimną wodą,
Ja jakieś 3 lub 4 tyg temu wszedłem do wody,
miałem na sobie piankę, kaptur i kamizelkę,
plan był taki że tylko spróbuję czy da radę popłynąć, Chciałem tylko chwilę
niestety było dość szkwaliście, no i jak to zwykle kite do wody decha w drugą stronę,
efekt, holowanie kite do brzegu, no i płynięcie po deskę,
i zamiast 5 minut spędziłem pół godziny w wodzie
wiem wiem, powinienem mieć buty i rękawiczki(ale na ten dzień jeszcze nie miałem)
woda nie wydawała się taka znów zimna
po tamtym dniu już kupiłem buty 5 mm, ale...
niestety od tamtego czasu czuje mrowienie w stopach, i lekki ból w łydkach i pod kolanami, do tego znacznie szybciej mi stopy marzną teraz
ma ktoś podobnie?
smaruje maścią rozgrzewającą,
może macie jakieś sprawdzone sposoby? czy lepiej iść do lekarza?