PRAWO DROGI - KsPD - finał

[Lida]

przepisy przepisami, życie to wszystko weryfikuje...
co z tego,że ja znam prawo drogi jak mi ostatnio na falach w Sobieszewie 3razy pod nogi wpał ten sam windsurfer, a zawsze to ja miałam pierszeństwo??

więc Panowie, spinacie się wszyscy a na wodzie samowolka, wygrywa silniejszy...niestety...

[ted]

Bo prawo drogi nie obowiązuję na wodzie, ale w sądzie...jak już nasze społeczeństwo osiągnie "świadomość społeczną", iż z wszystkiego można wyciągnąć $$$ :/
Przykre, ale prawdziwe.
...a na wodzie ostrożność i zasada ograniczonego zaufania.

[MArcinBe]

Cytat:

ten co jedzie ostrzej ma pierwszenstwo, wyprzedzany ma pierwszenstwo

Pierwszy raz slysze o tym, ze ten co jedzie ostrzej ma pierwszenstwo - skad to wziales

jak to skad ? najpierw z zeglarstwa, potem z ws, a potem z kajta, nie mam teraz zadnych linkow, ani tytulow, ale wszystko to bylo z ksiazek i magazynow. Zreszta koledzy juz tutaj temat wyjasnili i podlinkowali.
Oczywiscie chodzi o TEN SAM HALS, wydawalo mi sie, ze tego nie trzeba wspominac, skoro jest prawidlo: "prawy przed lewym".
W sumie jest to niby to samo, ze zawietrzny ma pierwszenstwo.

dlatego dzisiaj wieczorkiem odmow piec Zdrowasiek

dlatego pozwole sobie dzisiaj nie odmawiac zadnych Zdrowasiek

Pamietaj rowniez, ze wyprzedzajacy ma sie trzymac z dala od wyprzedzanego co nie jest rownoznaczne z tym ze wyprzedzany ma pierwszenstwo.

Hmmm, a co z nastepujaca sytuacja: dwie osoby plyna tym samym halsem, ten z tylu plynie szybciej, dogania tego z przodu, plyna na tej samej wysokosci, czyli albo kolizja, albo ten z tylu musi cos zrobic. Decyduje sie odpasc i zachowoje bezpieczna odleglosc (nagle jest zawietrznym) i w tym momencie zaczyna mocno ostrzyc i wplywa pod tego wolniejszego... Wedlug przepisow nagle ma pierwszenstwo bo jest zawietrznym, ale wedlug mnie nie powinien zajezdzac drogi bo wyprzedza i wyprzedzany powinien miec pierwszenstwo.
Czy moze myle sie?
Z kolei inna sytuacja, plynie dwuch kajterow, jednym halsem, zawietrzny 200-300 metrow nizej niz nawietrzny. Zawietrzny plynie bardzo ostro. rezultat -> kurs kolizyjny. Tutaj oczywiscie nawietrzny musi ustapic zawietrznemu - w tym wypadku plynacemu ostrzej (nie ostrzejszy, tepiejszy, tylko plynacy ostrzej i plynacy pelniejszym kursem - takie 'laickie' pojecia znam jeszcze sprzed ok 15lat z mojego bylego grona znajomych zeglarzy).
Mam nadzieje, ze nie myle sie, czy moze

Prosze badz bardziej obiektywny w strosunku do swoich kolegow, o ktorych piszesz ze nie znali zasad zanim pojawil sie KsPD.

Niestety nie moge byc w stosunku do nich obiektywny, bo (nie wytykajac nikogo palcem, i moze niekoniecznie byly to osoby tutaj sie udzielajace) ale nie znac chocby zasady prawy/lewy, to tak jakby nie wiedziec gdzie ktore linki podpiac.. - mowie o PODSTAWACH prawa drogi ktore niestety z tego co widac wielu osobom sa obce.
Dlatego na pewno BARDZO DOBRZE, ze jest teraz jeszcze DODATKOWO twoja pozycja w formie drukowanej i elektronicznej, tylko troszke nie rozumialem euforii niektorych osob, ktore reagoja jakby to bylo cos nowego, nigdy, nigdzie nie opisanego.

więc Panowie, spinacie się wszyscy a na wodzie samowolka, wygrywa silniejszy...niestety...

Czesciowo masz racje - niestety, ale na szczescie nie rzadko zdarza sie, ze spotyka sie kilka osob na spocie, nikt nie zna nikogo i jest fajne plywanie, bo kazdy zna i respektuje prawo drogi.

[jas.]

A ja osobiscie przychyle sie do wypowiedzi ktoregos tam z forumowiczow z kiteforum.com i stwierdze ze kitsurferzy na fali nie powinni miec pierwszenstwa tylko dlatego bo sa na fali. Zwlaszcza ze tracac zazwyczaj na wysokosci wplywaja "na plecy" osoba ostrzacym sie. I jesli sie nad tym zastanowic jest to zasada ktora jest zwiazana tylko i wylacznie z wygodnictwem. I tym ze jak juz sie zlapie dobra fale to sie nie chce z niej splywac. Niestety lobby wave jest za mocne na calym swiecie i pewnie ta zasada zostanie juz tak do konca mimo iz jest od samego poczatku bledna.

Cala reszta na najwyzszym poziomie
Za 3dni lece na Hel i nie omieszkam zakupic ksiazki w Hydro.
Wielkie graty Bracuru za twoja prace.

[Ziomek.]

Hmmm, a co z nastepujaca sytuacja: dwie osoby plyna tym samym halsem, ten z tylu plynie szybciej, dogania tego z przodu, plyna na tej samej wysokosci, czyli albo kolizja, albo ten z tylu musi cos zrobic. Decyduje sie odpasc i zachowoje bezpieczna odleglosc (nagle jest zawietrznym) i w tym momencie zaczyna mocno ostrzyc i wplywa pod tego wolniejszego... Wedlug przepisow nagle ma pierwszenstwo bo jest zawietrznym, ale wedlug mnie nie powinien zajezdzac drogi bo wyprzedza i wyprzedzany powinien miec pierwszenstwo.
Czy moze myle sie?

TA sytuacja jest akurat banalna
nie ma "nagle" pierwszeństwa bo NIE ZAKOŃCZYŁ manewru wyprzedzania
więc wciąż jest podporządkowany..

pzdr

[Ziomek.]

sporo pomyj wiele osób wylało tu na szredera
większość bezpodstawnie

zgadzam się z MArcinemB
że szreder MA sporo racji
na które wielu z Was pozostanie ślepych..

i nie umniejszając nikomu zasług
szreder "przyczepił" się JEDNEGO
JEDNEJ RZECZY tak naprawdę

NIKT nie chce mu przyznać racji
a akurat w TYM przypadku niestety to ON tę rację MA

spoko - "wystarczy" okrzyknąć go trollem czy ignorantem
by mieć rację
bo tłum "MA" rację
wg mnie nie zawsze..
(z autopsji znam toi i leję na to podobnie jak szreder )


-------------




a z "innej" beczki :
wszyscy pieją ile istnień uratuje ta "pozycja"
nie twierdzę że jest "zła" - wręcz przeciwnie
ale.. ILE WYPADKÓW śmiertelnych lub poważnych kontuzji
albo chociaż "niepoważnych"
potraficie przytoczyć które wynikały/by z niezachowania prawa drogi

ja raptem DWA
w ciągu ..9ciu lat intensywnej praktyki kite..

..zamieniam się w słuch..


pzdr


ps: więcej tolerancji dla osób które MAJĄ COŚ do napisania
bo o to coraz trudniej w dzisiejszych czasach ..

[maski]

Hmmm, a co z nastepujaca sytuacja: dwie osoby plyna tym samym halsem, ten z tylu plynie szybciej, dogania tego z przodu, plyna na tej samej wysokosci, czyli albo kolizja, albo ten z tylu musi cos zrobic. Decyduje sie odpasc i zachowoje bezpieczna odleglosc (nagle jest zawietrznym) i w tym momencie zaczyna mocno ostrzyc i wplywa pod tego wolniejszego... Wedlug przepisow nagle ma pierwszenstwo bo jest zawietrznym, ale wedlug mnie nie powinien zajezdzac drogi bo wyprzedza i wyprzedzany powinien miec pierwszenstwo.
Czy moze myle sie?

TA sytuacja jest akurat banalna
nie ma "nagle" pierwszeństwa bo NIE ZAKOŃCZYŁ manewru wyprzedzania
więc wciąż jest podporządkowany..

pzdr

no nie całkiem i nie do końca....
w uproszczeniu opisana przez marcinab jest jedną z podstawowych taktyk regatowych i jest zgodna z przepisami

ale.... przepisy przepisami i trzeba miec troche oleju w glowie, "podjeżdżanie" ponizej blisko pod ks-a czy ws-a w plywaniu dla fanu jest raczej oznaką buractwa niż znajomosci przepisow
jest bardzo duża szansa, skoro koles nie cisnie "pod gore" na maxa to pewnie nabiera predkosci, mysli o jump 'e albo zwrocie i taki "ambitny ponizej" uniemozliwia mu to jezeli go zauwazy a jezeli nie to moze byc za malo czasu na reakcje.

[onzo]

niepoważnych to widziałem sporo - splątane linki, pocięte przez pędniki, żagle, uszkodzone pędniki przez linki itd itp Śmiertelnych to jakoś nie kojarzę na całym świecie za bardzo;
z kolei w PL były dwa tak więc trudno robić jakąś statystykę...

ale tak czy inaczej zgadzam się, że niektóre podjazdy do shredera były niepotrzebne...

[Felix]

a jakby ktoś chciał wydać książkę pt. 'Prawo Ulicy', to kogo musiałby się pytać o zgodę ? Policji czy może Straży Miejskiej??

ja bym pytał jakiegoś gitesa

[bartesso]

Ziomek, ale chyba, szreder nie ma racji w tym, że zasada pierwszeństwa przy wchodzeniu/wychodzeniu z plaży jest nieistotna?
wiele pomyj szreder dostał właśnie za te słowa,
nie wydaje mi się, że Ty w tym przypadku myślisz podobnie jak on

[Ziomek.]

Śmiertelnych to jakoś nie kojarzę na całym świecie za bardzo;
z kolei w PL były dwa tak więc trudno robić jakąś statystykę...

.

z tego co JA kojarzę
w PL był JEDEN
i na pewno nie z powodów "prawa drogi"
drugi z udziałem POlaka nie wydarzył się w PL - tylko w Egipcie

co do światowych związanych z "prawem drogi"
(bo o TAKIE pytałem )
to wiem o JEDNYM
bodaj w 2001 zginęła ZAWODNICZKA pucharu świata
bodaj niemiecka
która po splątaniu sięz innym zawodnikiem
dostała dwa latawce - i nie mogąc się wypiąć
(wtedy było nieco gorzej z systemami bezpieczeństwa)
została rzucona o betonowe nabrzeze..

nie pamiętam nazwiska - ale mam gdzieś jeszcze gazetę z tamtych czasów
z Jej wspomnieniem..

pzdr

[onzo]

To pamiętam i chyba rzeczywiście można to podciągnąć pod prawo drogi. Natomiast nie widzę powodu, aby przestrzeganie zasad dotyczących przewidywania pogody i dobierania sprzętu do warunków i umiejętności miało być ważniejsze od prawa drogi na wodzie. Tym bardziej, że biorąc za dużego kite'a ryzykujesz z reguły tylko swoim życiem; łamiąc prawo drogi możesz uszkodzić kogoś innego...

[Ziomek.]

nigdzie nie napisałem że jest wazniejsze

.. łamiąc prawo drogi możesz uszkodzić kogoś innego...

dlatego też właśnie zapytałem o Wasze doświadczenia/wiadomości w tym zakresie
no i "las rąk"

pzdr

[Jurgen]

...łamiąc prawo drogi możesz uszkodzić kogoś innego..

Moim zdaniem ucierpią Linki. Mało kto idzie na "czołówkę" no chyba ze przybijanie 5 nie wyjdzie

[onzo]

...łamiąc prawo drogi możesz uszkodzić kogoś innego..

Moim zdaniem ucierpią Linki. Mało kto idzie na "czołówkę" no chyba ze przybijanie 5 nie wyjdzie

Przy spotkaniach 2 kite'ów tak, ale już KS vs. WS może się skończyć pocięciem WSera (aaa dobrze mu tak żarcik)

No i może się przytrafić sytuacja jak z tą niemką, o której pisał Ziomek.