Odnośnie startowania latawca, kilka przykładów:
-jeżeli prosisz kogoś o wystartowanie twojego latawca, to względem wiatru podchodź ty, a nie każ koledze biegać z latawcem
-przed wystartowaniem latawca, ustal wyraźnie z pomocnikiem, kiedy ma wypuścić latawca - na twój wyraźny znak
Nie raz widziałem sprint (i na szczęście tylko sprint) ridera, bo mu ktoś w niewłaściwym momencie latawca wypuścił
-kiedy łapiesz komuś latawca podczas lądowania, szczególnie w miejscach niezbyt komfortowych pod względem bezpieczeństwa (typu: przyczepy kemp., samochody, ławki itp... po zawietrznej) to pamiętaj, że w twoich rękach leży zdrowie i życie kolegi, któremu lądujesz latawca.
Latawca łap pewnie i płynnie, a pozostawiaj latawca dopiero, gdy masz pewność, że jest bezpiecznie ułożony. - tak samo, jak wyżej, widziałem niebezpieczne sytuacje, gdzie niepewnie chwycony latawiec wyskakiwał z rąk i wchodził z powrotem w PZ ciągnąc nieboraka w niebezpiecznym kierunku
-podczas startów i lądowań, zawsze bądź gotów do pociągnięcia zrywki (chyba wiadomo dlaczego
)
...i jeszcze jedno:
Nie wyzywaj ciągle i nie złorzecz na przepływających obok ciebie WueSiarzy
- oni też mają prawo do odrobiny szczęścia