Touik pisze:To mają być zupełnie proste, krótkie, jasne sformułowania i wskazówki bez zbytniego wnikania w szczegóły
(bo przecież jednym z rozdziałów ma być już napisane Kitesurfingowe Prawo Drogi (KsPD).
Tez mi sie tak wydaje, choć z drugiej strony to ma być zbiór rożnych treści, pisanych przez rożne osoby, rożnymi stylami ale dotyczących jednego tematu: bezpiecznych praktyk.
I może nawet byłoby lepiej gdyby rozdziały zostały napisane różnymi ale jednak PROSTYMI stylami – będzie od razu widać,
że jest to praca KF.pl a nie jednej osoby – w ten sposób podkreślimy swoje wspólne doświadczenia jako kiteforumowicze.
Tak mi się wydaje. Dobrze by było uzgodnić takie rzeczy z góry, aby uszanować czas zaangażowanych osób.
Osobiście bardzo chciałbym opisać rozdział o DPKs wg następującego szablonu:
1. Konkretny przypadek DPKs (np. zabezpieczanie latawca)
2. Wyjaśnienie w trzech zdaniach o co chodzi (np. że niezabezpieczony nadmuchany latawiec leżący na plaży, może zostać obrócony lub poderwany przez silniejszy podmuch
wiatru co najczęściej doprowadza do uszkodzenia sprzętu a czasami zranienia osób znajdujących sie na drodze odlatującego latawca)
3. Praktyczny przykład stosowania DPKs (omówienie w paru zdaniach metod zabezpieczenia latawca, ułożenia go w stosunku do wiatru itp, a wszystko poparte zdjęciami)
Nemo ma gotowy rozdział o Podstawowych Zasadach Bezpieczeństwa.
PS. Twój rock&rollowy tekst zachęcający do kitesurfingu byłby chyba dobry jako aperitif do dania głównego, co?
Może go ewentualnie skrócić lub zaadoptować na nasze potrzeby. Albo może miałbyś czas napisać tak zakręcony wstęp o bezpieczeństwie?
Czy autorzy książek i dyrektorzy forum oraz portali są zainteresowani do przedstawienia swoich dzieci czy też będą cichcem przyglądać się temu projektowi?
Wszyscy (oprócz Piotra) jesteście aktywni na forum i byłoby po prostu miło gdybyście napisali stronę na temat waszych dzieł
(oczywiście z akcentem na bezpieczeństwo, czyli linki do podstron, lub tytuły rozdziałów, ilość stron książki poświeconych na to, etc)
A co z właścicielami szkółek?
Może któryś z was napiszę parę zdań o potrzebie zaczynania przygody z KS pod okiem wykwalifikowanego instruktora?
W tym przypadku proszę o nie umieszczanie kryptoreklamy – aby potem nie było tak, że szkółka X nie weźmie książeczki bo tam sąsiad się reklamuje!
Kto czuje się na siłach, aby opisać rozdział o wypadkach?
Chciałbym, aby to nie był rozdział pokazujący grozę KZ i w ten sposób zniechęcający do tego sportu.
Wg mnie to powinno wyglądać jak orzecznictwo powypadkowe, logicznie związane z treścią wcześniejszych rozdziałów. Np. tak:
1) Niezabezpieczenie latawca:
a) opis konkretnego zdarzenia (w miarę możliwości link, zdjęcia etc),
b) przedstawienie panujących warunków pogodowych,
c) opis uszkodzeń i strat;
d) wyraźne podkreślenie przyczyny i sposobu na uniknięcie takiego zdarzenia.
2) Pływanie samotne, zbyt daleko od brzegu, bez telefonu:
a) przykład irlandzkiego windsurfera sprzed tygodnia (link z irlandzkiego forum)
b) podkreślenie przyczyny i sposobu na uniknięcie takiego zdarzenia.
3) Samodzielne startowanie w nieodpowiednim miejscu i czasie, niesprawdzenie systemów bezpieczeństwa i sprzętu przed odpaleniem:
a) przykład irlandzkiego 20-paro latka sprzed tygodnia
b) przedstawienie miejsca i warunków pogodowych
c) opis wypadku
d) podkreślenie przyczyny i sposobu na uniknięcie takiego zdarzenia.
Z góry ostrzegam, że jest to bardzo czasochłonne zajęcie i trzeba znać angielski, aby wertować fora anglojęzyczne, bo na całe szczęście u nas tragicznych wypadków było prawie nic.
Trzeba mieć kupę czasu, aby surfować po necie, szukać przykładów, ściągnąć zdjęcia (wylinkować je). Potem to wszystko złożyć w logiczną całość, edytować.
Jestem pewien, że sam sobie nie poradzę. Zaraz otworzę oddzielny wątek „DPKs – przykłady wypadków”
i wówczas wszyscy wrzucajcie tam każdą informację o poznanych wypadkach (bez tradycyjnych dla tego forum potyczek i prowokujących komentarzy plizzz).
Wolontariuszka / wolontariusz lub wolontariusze chętni do zebrania całego materiału mieliby wówczas szybkie źródło informacji.
Jak już wspomniałem wcześniej rozdział ten powinien kończyć się dramatycznym i wzruszającym listem Stokrotki. Wracam do tego listu od czasu do czasu – ostatnio przedstawiłem go moim znajomym cywilom.
Nikt nie ukrywał łez i wszyscy byli bardzo poruszeni sytuacją i postawą Stokrotki. Myślę, że Stokrotka zgodzi się na publikację jej listu, którego główną wartością jest autentyzm, tragedia, miłość i nadzieja.
Jej napisane słowa przemawiają do każdego wyobraźni. Będę z nią rozmawiał jak faktycznie ruszy projekt.
Myślę również czy może przedstawić w jednym małym rozdziale ewolucję sprzętu KS, aby pokazać jak zmieniały się systemy bezpieczeństwa i poprawiał zakres latawców.
Chodzi o to, aby początkujący rozumieli potrzebę kupowania najbezpieczniejszego sprzętu… hmmm, Smokie – co Ty na to?
Poza tym myślę, że będzie trzeba to wszystko umieścić na necie – wersja interaktywna: klikasz link: otwiera się np film z masakrami.
W ten sposób dotrze się do większej ilości ludzi.
Tak zrobiłem ze swoim KsPD. Jednocześnie pożegnałem się z możliwością zwrotu choćby kosztów.
Także drogi sponsorze nie licz na finansowe zyski z tej publikacji.
Za to reklama Twojej szkoły oraz słowa dziękczynne ku chwale mentora będą często czytane w sieci