Ziomek. pisze:maski pisze: dziewczynie linka zdejmuje paznokcie,
może warto wspomnieć o tym że dziewczyna pływała w TIPSACH
..jest to dosć istotny "szczegół" w tej historii
- zdarzenie miało miejsce na oznaczonym bojami akwenie szkoleniowym
a dziewczyna była na lewym halsie - jednak , o czym sie w tym topiku nie mówi - miała pierwszeństwo - ponieważ była PONIŻEJ W LINII WIATRU / po zawietrznej
z tego co wiem została bardzo mocno przeproszona
przez zszokowanego na początku zajścia Instruktora
..który , choć to pewnie nieistotne, min po tym zdarzenu już w WAKE.PL nie pracuje...
Jeśli coś było inaczej - popraw mnie Maski
nie było mnie w tej chwili na bazie i starałem sie bardzo dokładnie z kilku źródeł zgłębić to zdarzenie
samą poszkodowaną jeszcze raz PRZEPRASZAM
co do uszkodzonej pianki - która wedle serwisu
który ją naprawiał na koszt WAKE.PL
...była już w tym miejscu klejona
więc..
pozdrawiam
..i oby nam się bezpieczniej współkorzystało z akwenów
celowo nie pisalem z jakiej szkolki byli instruktorzy, nie chcialem robic dymu, czy kogos palcem wytykac, ze jest bee... raczej zeby zasugerowac osobom ktore znalazly sie / znajda sie w podobnej sytacji, ze mozna to zalatwic bez zbednego zamieszania.
wypadki sie zdarzaja i beda sie zdarzac problem w tym jak uczestnicy beda sobie radzic z tym.
1.co do tipsow owszem byly, ale polecialy razem z paznokciami i opuszkami, bez kontaktu z linkami latawki, ktora sie zwalila zostalyby na swoim miejscu i nie trzeba byloby jezdzic do szpitala.
2.zdarzenie mialo miejsce poza oznaczonym akwenem
3. nie pamietam czy byla na lewym czy prawym, ale napewno nie byla na kolizyjnym kursie, chlopak poprosu strcil kontrole nad latawcem ponioslo go troche i pechowo przyladowal w olcie
4.sprawca przyszedl ladnych kilka godzin po, bo ktos mu to zasugerowal i nie byl to niestety nikt ze szkolki, mam wrazenie, ze chlopak mocno sie przestrszyl i poprostu nie wiedzial co ma robic, ale... nie byl jedyna osoba ze szkolki ktora to widziala.
co do drugiego zdarzenia, z tego co wiem to pianka kupiona byla dwa dni wczesniej, czy byla wczesniej naprawiana, sorry ale nie wiem,
nie sadze, wlasciciel nic nie wspomnial o tym,
jednak nie chodzi o to, tylko o reakcje instruktora, zadnego "przepraszam" tylko wspomniane w poprzednim poscie "ciesz sie, ze ci glowy nie obciąłem"