Własnie mam zamiar zaczac przygode z kitem.Poniewaz jestem juz "w sile wieku" - 40 lat ,bezpieczenstwo jest dla mnie podstawowa sprawa.Juz nie te latka kiedy wszystko "było moje" a człowiek uważał sie za "króla mórz i oceanów"
Przechodząc do rzeczy.Otóz dość dokładnie przestudiwoałem wszystkie posty dotyczace bezpieczeństwa i..... troszeczkę zwatpiłem.Oglądajac Was na Rewie czy na półwyspie wszystko wydawało sie takie piękne .Cudowne latawce sunące po powierzchni morza z człowiekiem na desce ,piekne skoki,wspaniała zabawa itp.itd .Po porostu wspaniały sport. Niestety czytajac te wszystkie posty dotyczace bezpieczenstwa,wypadkow troszeczke zaczalem miec obawy - wydawalo mi sie ze praktycznie nie ma mozliwosci jakiegos wiekszego urazu podczas jazdy na desce a tu okazuje sie ze złamania czy zwichniecia to rzecz jak najbardziej "normalna" - ze nie wspomne juz o wypadkach smiertelnych czy "lądowaniu" na samochodach czy budynkach.Czy naprawde ten sport jest az tak niebezpieczny ,czy te wypadki to "norma" czy tez moze ja sie za duzo naczytalem? czy w szkółkach nie ucza jak unikac tego rodzaju wpadek? czy systemy bezpieczenstwa (o ile dobrze zrozumialem jakies sa) nie daja mozliwosci wyjscia z podbramkowej sytuacji żywym? Nasuwa mi sie mnostwo pytan ,ale prosze opiszcie ,napiszcie cos bo zaczynam sie wachac a bardzo chcialbym sprobowac .Oczywiscie ,zeby nie bylo pytan,mam zamiar isc do szkolki (zadnego cwaniactwa typu : sam sie naucze) ale z tego co widze to nawet tam nie am pewnosci ze instruktorzy naucza mnie chociaz podstaw bezpieczenstwa (vide :post o szkolce aloha gdzie instruktorka nawet nie zainteresowala sie uczniem gdy mial problem na wodzie) .Przeciez szkoły sa od tego zeby oprocz latania nauczyc pewnych zasad bezpieczenstwa prawda?
Poza tym czy ktos moze mi - jak laikowi - napisac na czym dokładnie polegaja systemy bezpieczenstwa w kitach ,czemu służa i jak sie je stosuje i kiedy .oczywiscie w jakims telegraficznym skrócie
jeszce jedno pytanie przy okazji : czy majac 5 tys zlotych moge liczyc na w miare bezpieczny i dobry sprzet (nowy,uzywany) - mysle tu o calym komplecie:latawiec,deska,bar,trapez (+moze pianka) i jak ustrzec sie przed wciskaniem kitu (allegro,wyprzedaz ze szkółek itp)Nadmienię ze moja waga to 84 kg.plywac zamioerzam na poczatku na Rewie i byc moze pózniej na półwyspie chyba dosc czest bo pochodze z trojmiasta
Ok.mam nadzieje ze dostane jakies odpowiedzi za co wszystkim serdecznie dziekuje
pozdrawiam