Micro hook, Power lock etc. Wady i zalety

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post11 lis 2010, 13:42

Marrio pisze: Osobiście wychodzę z założenia że manuale mało kto czyta dlatego informuję o takim rozwiązaniu wszystkich naszych klientów i proponuję jego demontaż.


na codzień zajmuję się różnymi mniej i bardziej skomplikowanymi urządzeniami, "target grupa" - kobiety - nie czytają instrukcji NIGDY !!! :twisted:
Marrio postępuje bardzo etycznie... i rozsądnie. w mojej ocenie tak właśnie powinni postępować sprzedawcy sprzętu... skoro można się na nim zabić - trzeba wyłożyć prosto w oczy potencjalne zagrożenia.

a skoro na czerwono pisanych etykietek na barze Cora nie da sie nie zauważyć, no i skoro koleżanka Niemka nie była po raz pierwszy na wodzie, to obawiam się, że wiedziała dość dobrze po co mini hook w barze ma i świadomie go użyła.
a na to niewiele się poradzi. :cry:

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 lis 2010, 15:59

Surfbabe:
Kurcze no... co wy tak uparcie obwiniacie ten haczyk to jest PRZYPUSZCZENIE nikt tego nie potwierdził :!:
ktoś rzucił taką koncepcją na kiteforum.com i to wszystko...
edit;
aaaa i do czego miałaby "świadomie użyć" mini hook'a przy starcie kite'a :doh: :doh:
chyba, że ja źle zrozumiałem :hand:

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post11 lis 2010, 22:33

kowalm, no cóż, prezentujesz ciekawy, ale odosobniony pogląd.
90% osòb na kiteforum.com i jak widzisz tu uważa, że mini hook prawdobodobnie był przyczyną wypadku.
ale podsumujmy:
- jest bardzo! gusty
- panna odpala się na 7mce na powerze (jak piszą świadkowie latawiec był wypuszczony zbyt daleko od krawędzi okna wiatrowego)
- panna idzie z nim do zenitu bardzo szybko!
i bar ma na stałe zaciągnięty...
jak ją targa po plaży inni wrzeszczą na nią "let go" a ona baru nie odpuszcza.

jeden z kolesi, który ją znał, albo przynajmniej widział jak jeździ pisze: myślę/wolę myśleć, że to mini hook...
dalej, inny poster na kiteforum.com linkuje nas do opisu innego wypadku, w którym ewidentnym "złym bohaterem" był bar Cora z mini hookiem.

dlatego tyle osób na tych forach zwala na ten "dzynks".

Twoje bezpieczne doświadczenia świadczą o twoim rozsądku i odpowiedzialności...
ja, podobnie jak BraCuru i kilka innych tu osòb uważam, że taki mini hook powinien być montowany na życzenie, a nie na życzenie demontowany...

hope U get that right...

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lis 2010, 01:47

Surfbabe, prezentujesz ciekawy, ale odosobniony sposób potwierdzania faktów
Świadek przypadku pisze, że to loop mógł spowodować wypadek.
TO są wszystko PRZYPUSZCZENIA i tylko to staram się przedstawić... pomijam już fakt, że wydaję mi się to mmmm. dziwne ;)

ja, podobnie jak BraCuru i kilka innych tu osòb uważam, że taki mini hook powinien być montowany na życzenie, a nie na życzenie demontowany...

podobnie jak i ja kilkakrotnie to napisałem w tym wątku zresztą, ale nie o to chodzi
chodzi o to, że nie jest to potwierdzone, że to akurat minihook... i o to, że
że wiedziała dość dobrze po co mini hook w barze ma i świadomie go użyła.

z pierwszą częścią mogę się zgodzić, ale w drugiej (podkreślonej) zaprzeczasz sama sobie, jeżeli było by to świadomie go miała/używała itp - ok...
ale kto, kto dość dobrze wie po co jest minihook UŻYJE GO przy starcie?!
co innego jakbyś napisała, że świadomie go używała/miała itp

- jest bardzo! gusty
- panna odpala się na 7mce na powerze (jak piszą świadkowie latawiec był wypuszczony zbyt daleko od krawędzi okna wiatrowego)
- panna idzie z nim do zenitu bardzo szybko!
i bar ma na stałe zaciągnięty...
jak ją targa po plaży inni wrzeszczą na nią "let go" a ona baru nie odpuszcza.

co znaczy wg Ciebie "na powerze" bo ktoś tam na kf.com pisze, że odpala go zbyt "upwind"... a dla mnie na powerze to raczej w drugą stronę i wtedy też z przyciągniętym caly czas barem latawiec tak dobrze leci do góry?
podsumuje to tak: "ojej czemu on baru nie puszcza":
http://www.youtube.com/watch?v=bQrTmJzPf4k

Również nie zrozum mnie źle - nie jest to atak na Ciebie czy kogokolwiek, a tylko moje zdanie.

Marrio
Posty: 196
Rejestracja: 26 sie 2003, 13:26
Lokalizacja: Wawa/3miasto
Kontaktowanie:
 
Post12 lis 2010, 11:17

Marek, jeśli chcesz znać moją opinię, wydaje mi się że temat jest wart osobnego topic’u, np: „Micro hook, Power lock etc. Wady i zalety”. Jako że przedmiotem tematu jest rozwiązanie które znajduje lub znajdowało się w wielu barach różnych marek od wielu lat i często różni się od siebie znacząco.

Wierzę że jako moderator kf.pl, sekretarz generalny i propagator pskite.pl, zrobisz to w sposób nie budzący wątpliwości co do Twoich intencji.

Ja mogę obiecać, że korzystając z mojego doświadczenia z tym systemem i mając na celu bezpieczeństwo wszystkich użytkowników pomogę w uzupełnieniu treści które już znalazły się w tym temacie.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post12 lis 2010, 14:18

kowalm, dzięki za porannego klapsika... :wink:
z tymi moimi obawami, że sama się wpięła to rzeczywiście poleciałam. bez podstaw.
jasne, że to wszystko przypuszczenia, że to mini hook, ale ta wersja, przyznasz, wydaje się najbardziej prawdopodobna.
tę wersję przyjmuje też naoczny świadek, David.
on też pisze, że kite poszedł bardzo szybko do zenitu i wtedy dziewczyna straciła nad nim panowanie.
Toby (zdaje się) powołuje się na innego naocznego świadka i pisze, że kite był wypuszczony "zbyt daleko w oknie wiatrowym" - dla mnie to nie jest pod wiatr.
mnie się zdaje trudniejsze wypuszczenie pod wiatr latawki tak, aby bardzo szybko poszła do zenitu... no i tak, żeby stracić kontrolę. bardziej prawdobodobne byłoby, że latawiec spadnie od razu na glebę i będzie po niej targał.
co innego z wiatrem. zgodzisz się?

i znów - oczywiście, prowadzimy akademicką dysputę, ale forum daje właśnie nam tę możliwość. najciekawsza jest właśnie wymiana opinii. nawet, jeśli to wymiana na klapsa. :wink:
Ale my mamy luzik, prawda?
cheers! :thumb:

sersciuch
Posty: 253
Rejestracja: 06 wrz 2010, 01:02
Deska: north freestyle fish
Latawiec: rpm
Lokalizacja: scheveningen NL
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 8 razy
 
Post12 lis 2010, 14:34

surfbabe pisze:kowalm, dzięki za porannego klapsika... :wink:
z tymi moimi obawami, że sama się wpięła to rzeczywiście poleciałam. bez podstaw.
jasne, że to wszystko przypuszczenia, że to mini hook, ale ta wersja, przyznasz, wydaje się najbardziej prawdopodobna.
tę wersję przyjmuje też naoczny świadek, David.
on też pisze, że kite poszedł bardzo szybko do zenitu i wtedy dziewczyna straciła nad nim panowanie.
Toby (zdaje się) powołuje się na innego naocznego świadka i pisze, że kite był wypuszczony "zbyt daleko w oknie wiatrowym" - dla mnie to nie jest pod wiatr.
mnie się zdaje trudniejsze wypuszczenie pod wiatr latawki tak, aby bardzo szybko poszła do zenitu... no i tak, żeby stracić kontrolę. bardziej prawdobodobne byłoby, że latawiec spadnie od razu na glebę i będzie po niej targał.

co innego z wiatrem. zgodzisz się?

i znów - oczywiście, prowadzimy akademicką dysputę, ale forum daje właśnie nam tę możliwość. najciekawsza jest właśnie wymiana opinii. nawet, jeśli to wymiana na klapsa. :wink:
Ale my mamy luzik, prawda?
cheers! :thumb:


A ja myślę że właśnie że miała latawiec za bardzo pod wiatr za mało mocy,latawiec "zwiało" trochę w power zone a dziewczyna nie chcąc aby latawiec spadł na glebę pociągnęła za bar kierując latawiec do zenitu.
Gdyby była za bardzo z wiatrem latawiec by szarpnął i poleciał na skraj okna wiatrowego.

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 lis 2010, 16:08

Ale my mamy luzik, prawda?
cheers! :thumb:

:thumb: :thumb:


przejrzałem wątek kf.com jeszcze raz, dokładniej i :
wiało na 7 w dodatku "gusty" kite bardziej w powerze, lekki mały, ciężko go utrzymać, już prędzej spodziewałbym się, że ktoś za wcześnie by go wypuścił, wystartować za bardzo z power'a jest ciężko jak się chce - chyba, że wyrwie mu(startującemu) ten latawiec... to jest rzeczywiście jedna z opcji, ale wydaję mi się bardzo łatwa dla opanowania dla jakoś tam doświadczonej osoby... no i w tym przypadku wydaję mi się w miarę prawdopodobne przypadkowe wpięcie w minihook'a, kite'a wyrywa startującemu z rąk... ale czytamy dalej

kite za bardzo up wind - wydaję mi się "trudniejsza" sytuacja, przy tym wietrze wystarczy spanikować, kite w trakcie "znoszenia go" z wiatrem na krawędź okna, przekręca się jak sugeruje siersciuch, dostaje wiatru i bum...
bardziej prawdopodobne byłoby, że latawiec spadnie od razu na glebę i będzie po niej targał.

zgodzę się z tym co napisałaś... ale przy słabszym wietrze, silny wiatr + mały lekki latawiec to z reguły po prostu "zepchnie latawiec" w okno wiatrowe... ale tu też się bawimy w gdybanie, jeżeli tak było to jak za bardzo pod wiatr był latawiec...

z drugiej strony, może błędnie zakładamy, że kite był źle ustawiony do startu :?: :arrow:
przeczytałem tym razem jeszcze raz TYLKO relacje naocznego świadka (z drugiej strony zwróćcie uwagę na to, że jedyny świadek to tamtejsza szkoła, która może się z wszystkiego wykręcać... ale to tylko takie szukanie spisku wszędzie ;) )
swiadek pisze:Somehow she lost control as the kite was climbing to 12,

więc wynikało by z tego że w trakcie lotu do zenitu dopiero straciła kontrolę, a nie w momencie startu kite'a :idea:

teraz możemy się bawić tylko w gdybanie... za dużo luk, za mało świadków... ba - żadnego sensownego i choć trochę konkretnego opisu co się stało... + 2 sprzeczne relacje - jedna od szkółki kite'a - twierdzą, że była to doświadczona osoba, oraz od gościa, który "relacjonuje relacje kolegów" według której miała to być początkująca..
pzdr
P.S.
zauważcie (jeśli ja to dobrze zrozumiałem bo nie znam tego spotu), że była informacja, że startowała z lądu zamiast z laguny -nie potrzebne ryzyko... a dalej pisze (wcześniej wspomniana SZKOŁA), że powinna mieć kite'a nad wodą zamiast nad lądem?! nie wiem, nie znam się, ale czy to nie osoba podpięta kite'a powinna być nad wodą, albo w wodzie jeśli głębokość na to pozwala? dopiero gdzieś dalej Toby to naprostowuje, ale skoro takie przekonania ma szkółka kite i chyba ktoś tam się zgodził, czy powielał, no to nie ma się co dziwić takim wypadkom..
a no i :
it is also very easy to launch there from the water,

pzdr

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 lis 2010, 13:06

JA też bym nie obstawiał 100% microhooka - nic na to nie wskazuje, poza tym kowalm bezbłędnie wynalazł ten filmik na którym widać co to znaczy sytuacja awaryjna - spróbujcie się teraz zastanawiać czy miał czas na myślenie, że zaciąga bar, że ma pociągnąć za zrywkę itd, itp. tu nie ma kiedy myśleć - tu się leci. Jak kite ciągnie po plaży tak, że nie można go opanować to najczęściej jadąc na d... automatycznie odwraca nas tyłem do latawca, jedziemy na plecach, nic nie widać, nie wiadomo gdzie zrywka.... i zanim się zorientujemy co zrobić próbujemy automatycznie się podnieść, zainterweniować - najczęściej zaciągamy bar - to jest odruch, który trudno zwalczyć w sytuacji awaryjnej. Szczególnie jeżeli ta sytuacja przytrafia się po raz pierwszy.
Czasem jedzie się na brzuchu - ale wtedy zrywka jest pod brzuchem - w piachu, bar też ciężko opanować - tak więc tutaj też trudno coś zrobić.

Tak się zastanawiam, czy systemy bezpieczeństwa nie powinny uwzględniać właśnie ciągnięcia po piachu i mieć dodatkowej zrywki gdzieś nad taśmą, tak żeby bodydragując na brzuchu dało się jakkolwiek zerwać.

I po raz któryś zwracam uwagę na podstawowy fakt - jak wielu z nas wie jak działa jego zrywka :?: Jak wielu z niej skorzystało dla testu :?: Jak wielu jest do niej przekonana :?: A jak wielu użyło jej w sytuacji awaryjnej i wie, że zadziała i wie jak ułożyć swoje ciało żeby w ciągu 1-2s, którą się ma na użycie zrywki - móc do niej sięgnąć :?:

AdamR
Posty: 158
Rejestracja: 20 wrz 2007, 22:10
Lokalizacja: Śląsk/Gliwice
 
Post16 lis 2010, 17:36

kowalm pisze:Obrazek
myślę, że opis nie potrzebny

Wg mnie to powinno być lustrzane odbicie zdjęcia, tzn haczyk skierowany w dół i bar żółtym w lewo,
wtedy wyobraźnia mniej pracuje :)
PS
Od roku pływam na corach i jeszcze nie miałem przypadkowego wpięcia,
ale faktycznie mogłoby to być inspirujące doświadczenie
:wink:

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post16 lis 2010, 18:19

Mariusz nie potrzebnie tu się tłumaczy dla mnie to kolega :thumb:
ale i konkurencja :wink: :arrow: ale pierdoły tu piszą dlatego ja też mogę :?:
Dla mnie bar Core z NRF-u jest ok :idea:
Bo można płynąć na wycieczkę, jeść kanapkę
i rozmawiać przez komórkę jednocześnie :D i jeszcze inne takie tam :wink:
DLA TEGO TO ZROBILI ŻEBY UŁATWIĆ ŻYCIE I WYSZŁO ELEGANCKO :idea:
Ósemka RRD też dobra, ale nie aż tak :)
Najfajniejszy był patent cabrysi w barach z 2004 rok :thumb:
Może jeszcze ktoś do tego wróci :?:

Może czas już przestać pisać pierdoły bo młodzież to czyta i jeszcze uwierzy
w myśl zasady „Błogosławieni Ci którzy nie widzieli a uwierzyli”

Dużo wiatru Aloha :wink:
się nie zanm

Awatar użytkownika
peg
Posty: 1440
Rejestracja: 27 wrz 2006, 23:23
Deska: C.L.A.S.H
Latawiec: EVO, Rebel, Vegas
Lokalizacja: Białystok
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 lis 2010, 12:02

Koledzy - jak wiadomo korzystam z latawek NORTH'a, który ma podobny patent - micro hook. Nie chce mi się tego wszystkiego czytać i może to już zostało powiedziane ale napiszę, że kilka razy zdarzyło mi się podczas NORMALNEGO PŁYWANIA, najczęściej po wykonanym skoku, wpiąć PRZYPADKIEM w micro hooka - moje wrażenia są następujące:

    - w pierwszej chwili zaczyna Cię ostro ciągnąć i nie wiesz co się dzieje
    - chwilę później zdajesz sobie sprawę, ze masz zblokowany bar a właśnie robisz skok+zwrot i myślisz: "o ku#$@"
    - następnie kojarzysz, ze masz taki patent jak micro hook/stopper ball i może coś z tych "patentów" zawiniło?
    - kolejnym krokiem jest próba maksymalnego pociągnięcia baru do góry - celem odpuszczenia - oczywiście nic się nie dzieje
    - w kolejnym przebłysku kojarzysz, ze właśnie żeby się z tego uwolnić musisz PARADOKSALNIE jeszcze bardziej zaciągnąć bar :!: co w takiej sytuacji nie jest już odruchem bezwarunkowym

Jak widać mnie (osobie dość szybko kojarzącej) zajęło pewnie 1-2 sek żeby W OGÓLE zaskoczyć w czym jest problem :!: Słowem - jeśli ktoś tego wcześniej nie przeżył a do tego jest świeżakiem i dodatkowo wpadł w panikę, może się nawet nie zorientować co się stało. Może próbować ciągnąć bar do góry i na nic się to nie zda... Jeśli w miarę szybko nie skojarzy w czym rzecz (a spójrzcie, że ja opisuje swoje przypadki w NORMALNYCH, KONTROLOWANYCH warunkach wiatrowych a nie w sytuacji uderzenia nagłego szkwału, splotu niefortunnych wydarzeń, itp) to tragedia gwarantowana. W barach Northa 2008 można było MH zdemontować lub najprościej w świecie wyciąć. W nowszych ten patent jest "zaślepiony" i żeby go zacząć używać musisz wyłamać pewną część. Ze swojej strony ZDECYDOWANIE NIE POLECAM używania barów North z aktywnym systemem Micro Hook osobom mało doświadczonym. Prawdę mówiąc to odradzam to każdemu...

ALOHA!

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 lis 2010, 15:03

peg ale widzisz na fotkach, że jest to napisane przez producenta, żeby usunąć jeśli się nie jest experienced. Jeżeli ktoś początkujący podejmuje decyzję, żeby tego nie zdejmować lub żeby nie czytać instrukcji to już podejmuje pewne ryzyko. Tym bardziej, że najczęściej wybierając 1 latawiec wybieramy ten, na którym się uczyliśmy, więc już dużo wiemy po co jest ten haczyk i power loop.

Bartq
Posty: 146
Rejestracja: 27 wrz 2010, 15:25
Lokalizacja: Kraków
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
 
Post17 lis 2010, 18:30

Onzo, jeśli jednak ktoś kupi kite używany, na którym nie pływał, ewentualnie podczas testów nie zwracał za bardzo uwagi na micro hook, to nie ma na nim tej etykietki z napisem tylko dla doświadczonych. W związku z tym może zauważyć go dopiero w jakiejś niefajnej sytuacji.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 lis 2010, 15:53

no tak - pewnie masz rację.


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości