Kręgosłup

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
darass
Posty: 171
Rejestracja: 15 kwie 2010, 22:13
Deska: Ronson Player
Latawiec: Naish Pivot
Lokalizacja: Władysławowo
 
Post14 lut 2011, 15:46

Chciałem odświeżyć temat odnoście kręgosłupa, był taki temat kiedyś na głównym, ale skoro powstał ten dział wrzucam tu :wink:
Chodzi głównie o dyskopatię kręgosłupa… a pływanie na kite’cie. Niestety dopadła mnie dyskopatia odcinaka L-S, ale na szczęście w na tyle łagodnej formie, że mogę normalnie funkcjonować (na razie tylko trochę usztywniony), od czasu do czasu tylko coś zaboli. Jestem w trakcie leczenia tzn. myślę, że następnym krokiem będzie jakaś rehabilitacja i wzmacnianie mięśni odpowiedzialnych za stabilizację kręgosłupa. Nie wyobrażam sobie rezygnacji z pływania ;) i tu pytanko czy ktoś z was ma podobne problemy, zmagał już się z czymś takim i dalej pływa?
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Max/Łódź
Posty: 774
Rejestracja: 27 lut 2004, 19:04
Deska: Naish Haze
Latawiec: Flysurfer Speed
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:
 
Post14 lut 2011, 16:46

Ja mam przepukliny międzykręgowe na odcinku i piersiowym i lędźwiowym. Jakiś czas temu rzuciłem kajta z myślą o kręgosłupie, teraz jednak nawróciła się choroba (że kite znaczy się) i staram się tłumaczyc uprawianie sportu wzmacnianiem mięśni... że niby na plus ma wyjśc :D Ale jak to naprawdę - niech się ktoś mądry wypowie, bo w tym temacie spotkałem się z dwiema skrajnie odmiennymi teoriami o obciążaniu kręgosłupa.

kalikuba
Posty: 210
Rejestracja: 13 lip 2006, 08:18
Kontaktowanie:
 
Post15 lut 2011, 23:08

ja mialem wydalony dysk pierwszy od dolu. 8 mieisecy rechabilitacji i spokojnie wrocilem do plywania. trzeba tylko bardziej pilnowac prostych plecow bo faktycznie potrafia zesztywniec nastepnego dnia.

Awatar użytkownika
darass
Posty: 171
Rejestracja: 15 kwie 2010, 22:13
Deska: Ronson Player
Latawiec: Naish Pivot
Lokalizacja: Władysławowo
 
Post15 lut 2011, 23:29

kalikuba mógłbyś napisać mniej więcej jak wyglądała rehabilitacja. Fajnie chłopaki że dalej dajecie radę pływać.... mam nadzieję, że też nie wymięknę :thumbsup:

kalikuba
Posty: 210
Rejestracja: 13 lip 2006, 08:18
Kontaktowanie:
 
Post16 lut 2011, 14:11

rechabilitacja polegala na kilkunastu wizytach u fizjoterapeuty i cwiczeniu w domu. cwiczenie miesni glebokich (to te od trzymania kregoslupa w calosci)oraz neuromobilizacja nerwu kulszowego (dysk wypad mi zagranica i mina ponad miesiac zanim wrocilem do kraju i rozpoczolem leczenie - zdazylo dojsc do przewleklego zapalenia owego nerwu co spowodowalo rozne powiklania).
ogolnie leczenie to w zasadzie rechabilitacja. nie zadne naswietlania bo to placebo. tylko zabiegi czysto mechaniczne. i cwiczenie, cwiczenie i jeszcze raz cwiczenie. tu poprostu potrzeba czasu i systematycznosci. niestety jest to cos z czym bedziemy sie borykac juz do konca zycia w mniejszym lub wiekszym stopniu. natomiast jezeli dba sie o to, to mozna normalnie dalej funkcjonowac, plywac czy trenowac.

Revil
Posty: 2
Rejestracja: 29 paź 2011, 09:50
Deska: Red Line
Latawiec: Vapor
Lokalizacja: Wrocław-Carlow
 
Post31 paź 2011, 00:28

Jezeli chodzi dyskopatie to jak dla mnie najlepsza rehabilitacją jest hatha joga, po kilku treningach całkowicie przeszedł mi ból pleców oczywiscie wszystkie cwiczenia po konsultacji z rehabilitantką .... Jak dla mnie nie ma nic lepszego ...tylko troche konsekwencji brak :x

lahantanka
Posty: 151
Rejestracja: 09 kwie 2009, 16:04
 
Post31 paź 2011, 06:49

Yoga rzeczywiście pomaga i wcale nie musisz wykonywać karkołomnych pozycji . Z naukowego punktu widzenia masz wiele opracowań np.http://humanitas.pl/index.php?model=cat ... howid=5535 .

Awatar użytkownika
Golla
Posty: 73
Rejestracja: 19 mar 2012, 10:03
Deska: su2
Latawiec: Cabrinha Convert
Postawił piwka: 1 raz
 
Post20 mar 2012, 14:11

Przepukliny międzykręgowe ma większość ludzi, ale póki nie ma objawów to większość z nas nigdy nie dowiaduje się o tym. Moja mama ma takie przepukliny, że traci czasem władzę w nogach, ale ją nie boli kręgosłup. Mi się wydaje, że ja też mam (2 razy miałam rwę kulszową, czyli miewam jakieś uciski na nerwy), ale siedzenie w domu przed kompem to, dla aktywnej osoby, niemal jak inwalidztwo. Ja chodzę na siłownię, do pracy jeżdżę rowerem i pływam i na wind (a to o wiele bardziej obciąża kręgosłup- podnoszenie żagla) i oczywiście na kajcie. Mój chłopak jest po operacji kręgosłupa (z powodu "ułamanego" dysku) i jak nie ćwiczy to zaczynają go boleć plecy. Kręgosłup zawsze lepiej wzmacniać. Oczywiście bez przesady. Najważniejsze jest, żeby nie podnosić rzeczy na zgiętych plecach a zawsze, nawet najlżejsze rzeczy, tak jak ciężarowcy- kucnąć i na wyprostowanych nogach do góry, pupa do tyłu. Dobrze jest taki nawyk wyrobić. Kręgosłup można załatwić wyciągając nawet korek z wanny, kiedy stoi się poza nią i nachyla...

Max/Łódź pisze:Ja mam przepukliny międzykręgowe na odcinku i piersiowym i lędźwiowym. Jakiś czas temu rzuciłem kajta z myślą o kręgosłupie, teraz jednak nawróciła się choroba (że kite znaczy się) i staram się tłumaczyc uprawianie sportu wzmacnianiem mięśni... że niby na plus ma wyjśc :D Ale jak to naprawdę - niech się ktoś mądry wypowie, bo w tym temacie spotkałem się z dwiema skrajnie odmiennymi teoriami o obciążaniu kręgosłupa.


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości