onzo pisze:od razu tylko proponuję rozgraniczyć manewr typu zwrot od manewru typu skok. Bo wtedy każdy będzie skakał 5m przed cudzymi linkami tłumacząc to tym, że przecież mu wolno.
maski. pisze:zwracam jedynie uwagę na to, iż zgodnie z obowiązującymi przepisami ten z tyłu też ma "obowiązki' a opisywane manewry można przeprowadzić w sposób przepisowy i bezpieczny.
kodi pisze:Chłopak "katbm" powiedziałby co za fiut chciał zabić moja laskę , zaraz mu wp....
Żona Pana z przodu powiedziałaby "Co za pinda! Wpadła na mojego Mirusia."
Jeśli doszłoby do sytuacji zniszczenia sprzętu (np. porwania latawca) ze 100% winą drugiej osoby to co wtedy?
maski. pisze:Oj Marek, cały czas udajesz, że nie wiesz o co mi chodzi
rozpatrz proszę tak jak we wcześniejszych czterech przypadkach udział winy kiedy między A a B jest circa 30m a A łapie potworny skurcz, nie daje rady, mimo to przez następne 30-40m płynie stopniowo zwalniając do zatrzymania i stopniowo podnosząc latawiec do zenitu i odpuszczając bar, B paruje A na plecach.
1. Rajder A z przodu. Rajder B z tyłu. Płyną tym samym kursem, z tą samą prędkością, są na tej samej wysokości względem wiatru (B płynie po kilwaterze A),
kodi pisze:Wina jest ewidentna po stronie "Pana". Ale pamiętaj o najważniejszej zasadzie "ograniczonego zaufania". Płyniesz za kimś blisko i tak naprawdę nie wiesz czy to nie jest człowiek który pierwsz raz jest na wodzie. Co jeśli by ten Pan upadł a jego latawiec skierował się w Twoją stronę. Pewnie też nie miałabyś czasu na zwrot albo odpuszczenie. I wtedy to raczej by była Twoja wina bo nie zachowałaś bezpiecznej odległości. Deska w deskę to można sobie pływać ze znajomymi. Jak by na to nie patrzeć to masz nowe doświadczenie i pewnie na 2 raz zostawisz sobie wiecej czasu na reakcje
Pozdrawiam
Golla pisze:Tak czytam KsPD i nie zgadzam się z "4.3. Wyprzedzanie – każdy wyprzedzający nie przeszkadza wyprzedzanemu."- to nie znaczy nic. Powinno być jak w żeglarstwie wyprzedzanie ściśle określone, mimo że latawcem łatwiej jest manewrować niż żaglem. Ten, kto wyprzedza schodzi na zawietrzną (wyprzedzany zostaje na nawietrznej).
Golla pisze:.. jak ma zachować się osoba płynąca przed kimś jeżeli chce zawrócić bez czekania aż ta za nim zawróci? Ma spłynąć z wiatrem na zawietrzną od tego, co płynie za nim?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości