Wiazadlo krzyzowe przednie a kajt.

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
turek
Posty: 2
Rejestracja: 26 kwie 2013, 14:51
 
Post26 kwie 2013, 14:58

Witam. Jestem nowy na forum i nie mam zielonego pojecia o kajcie. Mam takie pytanie jestem 4 miesiace po rekonstrukcji ACL i sie zastanawiam nad kajtem bo akurat mam okazje sie nauczyc. Tylko czy nie jest to za wczesnie ? Na zwyklym rowerze normalnie sobie jezdze i biegam plus robie cwiczenia wzmacniajace glowe czworoglowa i inne miesnie wazne dla kolana czy jak to nazwac. I tutaj mam pytanie do osob po rekonstrukcj ACL kiedy zaczynali wracac na kajta ? Od lekarzy zawsze slysze ze po 3 miesiacach juz mozna albo po pol roku albo w ogole po roku powinnienem zaczaccos robic no i nie mam pojecia czy probowac czy nie.

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 kwie 2013, 16:27

Zawodowcy po zerwaniu ACL wracają po minimum 6 miesiącach od operacji. Jeden wrócił za wcześnie i skończyło się drugą operacją. Nie żebyś na kursie obciążał kolano choć trochę tak mocno jak on, ale ja bym na twoim miejscu zaczekał. Pamiętaj tylko, że opinia lekarza czy rehabilitanta jest o wiele więcej warta niż kogokolwiek na forum.

Awatar użytkownika
Lukas
Posty: 634
Rejestracja: 31 sie 2004, 17:18
Lokalizacja: Zalesie Górne
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 kwie 2013, 17:05

Cześć - rekonstrukcję miałem w listopadzie w ostatni weekend kwietnia pływałem sześć miesięcy jak nic. Przez te sześć miesięcy dzień w dzień rehabilitacja.
Mój kolega do kite wrócił po trzech miesiącach ale wiązadło wszczepione ma sztuczne ( podobno lepsze ) :)) Ja na swoje nie narzekam :)

Pozdrawiam

turek
Posty: 2
Rejestracja: 26 kwie 2013, 14:51
 
Post26 kwie 2013, 18:19

@jedi1
Wiesz gdyby kazdy rehablitant,lekarz mowil mi to samo to spoko, a jak kazdy co innego to juz nie mam pojecia co robic. Generalnie przed rekonstrukcja bez wiazadel jezdizlem na nartach wondych i nie mialem zadnego problemu. Dlatego jestem ciekaw jak ludzie wracaja po takiej kontuzji ile czasu im zajmuje itp itd.
@Lukas
No wlasnie za to ja slyszalem ze wlasne jest najlepsze. Ja przed rekonstrukcja juz mialem jakies cwiczenia ktore robilem przez dobre 3 miesiace minimum i teraz staram sie codziennie jeszcze robic cwiczenia i biegam 3-4 razy w tygodniu. I juz nie mam pojecia jedni mowia tak drudzy tak i wez tu czlowieku badz madry.

Awatar użytkownika
Lukas
Posty: 634
Rejestracja: 31 sie 2004, 17:18
Lokalizacja: Zalesie Górne
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 kwie 2013, 18:33

Tak jak piszesz ile ludzi tyle opinii.
Lekarz wspominał min 6 miesięcy rehabilitantka też tak mówiła - więc... wybrałem ich jako "wzór". Czy dobrze - chyba tak - pływam :) bez problemu itpp :)

pozdro

Awatar użytkownika
zasz83
Posty: 142
Rejestracja: 12 lip 2009, 19:47
Deska: Momentum
Latawiec: Naish Park
Lokalizacja: Wejherowo
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post07 maja 2013, 19:27

Wiec tak 6 miesięcy to standard, szczególnie że podczas nauki pewnie nie raz doznasz urazu przeprostnego kolana więc więzadło musi być całkiem mocne lub złamiesz sobie kłykieć kości piszczelowej w sumie to najczęstsze urazy zaraz oczywiście po skręceniach kostek. Rehabilituj się sporo będzie dobrze. W USA po reko puszczają od razu na ruch i do używania jednak kite to nie takie normalne uzytkowanie :thumbsup: wzmacniaj czworoglowego no i podczas nauki jedna zasada nogi pod siebie jak ciągnie kite niestety osoby które nie potrafią sobie tego wpoić powinny uprawiać inny sport. Pozdro

Awatar użytkownika
GlocKmems
Posty: 2
Rejestracja: 23 wrz 2011, 12:43
Kontaktowanie:
 
Post20 maja 2013, 16:00

Pomyśleć tylko !
:)

Sawczo00
Posty: 34
Rejestracja: 06 paź 2013, 11:11
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 mar 2014, 22:36

A ja miałem rekonstrukcje ACL z więzadła w udzie i zacząłem pływać po 6 miesiącach. Przez ten czas ćwiczyłem przynajmniej 3 razy wtygodniu po godzinie pod okiem rehabilitanta. Ważne żeby mieć duża sile mięśni:) rehabilitant to oceni. Ty tez możesz.


Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

maser
Posty: 192
Rejestracja: 29 paź 2013, 20:39
Deska: Nobile
Latawiec: slingshot
Lokalizacja: kolobrzeg/dzwirzyno
Dostał piwko: 1 raz
 
Post15 mar 2014, 00:09

Ludzie zasowaja na slepo slalom na nartach na paraolimpiadzie a ty sie kolanem przejmujesz...zasowaj trening prioproreceptywny i wzmacniaj quadriceps jak sie przylozyli to bedzie ok nasze cialo ma mega zdolnosci przystosowawcze z tym ze bez fizjo czesto wraca,jednak ingerencja duza samo sie nie sciagnie...specjalisci z krainy podziemnej pomaranczy czyt.poznania walili z jednegoobranego sciegna 4 szt. Za grube siano hehe...znajdz dobrego fizjo i cwicz,przyloz sie jest szansa...

rafi80
Posty: 1
Rejestracja: 21 mar 2014, 09:59
Kontaktowanie:
 
Post21 mar 2014, 10:01

Bardziej bym się obawaił o boczne więzadła niż o przednie jeśli o kolana chodzi.


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości