Wypadek w Chałupach - koloś uderzył w pomost

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 wrz 2013, 10:42

Ziomek. pisze:
zerwiesz się - mooże Celarek będzie miał robotę - choć najpewniej obejdzie się i zakończy co najwyżej na makaronie
zastanowisz się, CZY się zerwać - chirurdzy będą mieli robotę, a czasem grabarze..


peace


a przede wszystkim zastanów się czy skoro wszyscy latają na 7 i 10m2 to Ty na pewno dasz radę na 13m2. :idea:

Awatar użytkownika
gruluk
Posty: 155
Rejestracja: 03 lut 2011, 20:42
Deska: Clash 138
Latawiec: Best TS 12 & 9
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post05 wrz 2013, 12:00

Problemem tego dnia był przede wszystkim nierówny wiatr! Raz miałem zdecydowanie za mało na 9 po czym przychodził szkwał i zaciągałem depower, więc początkujący mogli mieć problem z doborem odpowiedniego rozmiaru. Z resztą na 6- tce widziałem rozmiary od 6 do 13!

Awatar użytkownika
Fin
Posty: 788
Rejestracja: 05 lip 2004, 18:11
Deska: F1 Trax HRD
Latawiec: Core Riot XR3 12/9/7
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 37 razy
Dostał piwko: 17 razy
 
Post05 wrz 2013, 12:36

Dość poważny dylemat, odmawiamy gosciowi startu i próbujemy go przekonać ze ma nieodpowiednio dobrany latawiec. Nie udaje się go przekonać. Pól biedy jak sam nie potrafi odpalic ale jak zaczyna próbować to co robimy? Samodzielny start to szansa na katastrofę jeszcze większa. Siła mu sprzętu nie zabierzemy...

fomicz
Posty: 275
Rejestracja: 12 lip 2012, 08:42
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post05 wrz 2013, 12:54

Nie znam poszkodowanego, nie byłem tam ale wtrącę swoje 0,03PLN.

Jestem bardzo młodym (doświadczeniem) sympatykiem tego sportu. Pływam już w miarę przyzwoicie ale wiem czym jest wiatr i jego siła.

Osoba, która uczyła mnie i kilku moich znajomych ZAWSZE powtarzała: jak tylko coś się dzieje, gdy masz jakieś problemy: zrywka...

Wielokrotnie jej używałem nawet gdy problemy były banalne i nigdy nie zawahałbym się jej użyć w przypadku najmniejszych kłopotów z opanowaniem latawca.
Niestety za mało nacisku się chyba na to kładzie podczas szkoleń.

Kilkukrotnie widziałem ludzi:
-startujących bez podpięcia leasha
-pociągniętych w przyczepy, bo nie zerwali zrywki
itp.

Bezpieczeństwo jest najważniejsze- sprzęt zawsze można naprawić, kupić inny.

Awatar użytkownika
ni_knight
Posty: 146
Rejestracja: 23 mar 2010, 11:42
Deska: Laluz,Poison,Pescado 5'9
Latawiec: RPM,Bandit,Obsession,Passion
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 8 razy
 
Post05 wrz 2013, 13:42

fomicz pisze:...
Kilkukrotnie widziałem ludzi:
-startujących bez podpięcia leasha


Ale ten punkt, to raczej zwiększa bezpieczeństwo przy starcie.

fomicz
Posty: 275
Rejestracja: 12 lip 2012, 08:42
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post05 wrz 2013, 14:10

ni_knight pisze:Ale ten punkt, to raczej zwiększa bezpieczeństwo przy starcie.

Być może... mnie uczono jednak inaczej.

Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post05 wrz 2013, 14:26

ni_knight pisze:
fomicz pisze:...
Kilkukrotnie widziałem ludzi:
-startujących bez podpięcia leasha


Ale ten punkt, to raczej zwiększa bezpieczeństwo przy starcie.


Bezpieczenstwo startujacego na pewno, gorzej z osobami postronnymi i np. smochodami dalej w linii wiatru...

Awatar użytkownika
ni_knight
Posty: 146
Rejestracja: 23 mar 2010, 11:42
Deska: Laluz,Poison,Pescado 5'9
Latawiec: RPM,Bandit,Obsession,Passion
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 8 razy
 
Post05 wrz 2013, 14:30

bartolomeo_n pisze:
ni_knight pisze:
fomicz pisze:...
Kilkukrotnie widziałem ludzi:
-startujących bez podpięcia leasha


Ale ten punkt, to raczej zwiększa bezpieczeństwo przy starcie.


Bezpieczenstwo startujacego na pewno, gorzej z osobami postronnymi i np. smochodami dalej w linii wiatru...


To fakt. Ale przynajmniej będzie leciała sama szmata bez pilota.

fomicz
Posty: 275
Rejestracja: 12 lip 2012, 08:42
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post05 wrz 2013, 15:11

ni_knight pisze:To fakt. Ale przynajmniej będzie leciała sama szmata bez pilota.

Jeżeli nie zerwie zrywki to chyba zawsze z pilotem, niezależnie od podpiętego leasha, jak ją zerwie to pilot nie powinien polecieć z latawcem.

śnieży
Posty: 334
Rejestracja: 21 sie 2010, 17:20
Lokalizacja: Łódź
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 10 razy
 
Post05 wrz 2013, 15:43

tu też różnie bywa - jak strzeli sterówka, albo przełoży się to mimo użycia zrywki latawiec będzie kręcił loopy będąc na leashu

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 wrz 2013, 16:31

ni_knight pisze:
fomicz pisze:...
Kilkukrotnie widziałem ludzi:
-startujących bez podpięcia leasha


Ale ten punkt, to raczej zwiększa bezpieczeństwo przy starcie.


otóż TO :idea:

SAM tak robię :idea:

do tego jedna ręka na zrywce - ZAWSZE :idea:

peace

Awatar użytkownika
mandaro
Posty: 1083
Rejestracja: 10 sie 2008, 02:18
Deska: NHP Infinity
Latawiec: GP Fuel
Lokalizacja: Tarifka,
Postawił piwka: 66 razy
Dostał piwko: 22 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 wrz 2013, 17:15

Prawdą jest, że tego dnia ktoś tego dnia w Kuźnicy zmierzył 48kn ???
Nie chciało mi się wierzyć. -Byłem na obiedzie.

TomekS
Posty: 135
Rejestracja: 03 maja 2011, 20:45
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post05 wrz 2013, 18:25

ni_knight pisze:
fomicz pisze:...
Kilkukrotnie widziałem ludzi:
-startujących bez podpięcia leasha


Ale ten punkt, to raczej zwiększa bezpieczeństwo przy starcie.


Nie pierwszy raz o tym czytam i nie za bardzo rozumiem w jaki sposób podpięcie leasha podczas startu w trudnych warunkach warunkach może byc niebezpiecznie skoro w niektórych latawcach bez jego podpięcia poprostu jest sie pozbawionym systemu bezpieczeństwa :roll: .
Bez leasha jedyne co nam pozostaje to zrywka i latawiec pa pa.

Piszę tu konkretnie o latawcach marki Ozone, tylko ich używam od lat, raczej mgliście kojarzę jak wygląda to w pozostałych choć latałem, ale tylko okazyjnie.

I biorąc ta markę pod uwagę , rozumiałbym, że podpięcie leasha w sposob jak do jazdy UH moze stwarzać zagrożenie, ale na pewno nie podpięcie go prawidłowo do systemu, jest to wręcz konieczne uważam.

Widać latający właśnie tak, najwyraźniej gardzą :D podpieciem go do systemu bezpieczeńtwa, pozostawiając to początkującym, a samemu wolą startować bez niego :) , ale uogólniając to w taki sposób w tym akurat przypadku twierdząc, ze użycie leasha jest niebezpieczne - piszecie, sorry ale bzdury a czytają to uczący się :idea:

Wrogu
Posty: 1932
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:40
Deska: do pływania
Latawiec: do latania
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 52 razy
 
Post05 wrz 2013, 18:28

Te 48 kts to mozliwe, po poludniu szla chmurka z deszczem - zdrowo z niej dowialo. A warunki faktycznie byly typowe dla wiatru z chmurami od za malo na 9 do skakania na 7m.

Odnosnie plywania przy brzegu - lepiej za blisko nie podlywac. Samemu czasem doplywam do brzegu, ale generalnie staram sie trzymac dalej. Rzeczona ekolaguna, gdzie mial miejsce wypadek - nad pomostem jest odgrodzony bojkami 'brodzik'. Przy stanie wody z niedzieli - bojki moga byc niewidoczne, zaczepic tipem i tragedia gwarantowana, jak nie znamy akwenu lepiej dystansowac sie od takich mozliwych niespodzianek. Lepiej trzymac sie od brzegu i przeszkod 'stalych'. Nie od dzis wiadomo, ze wiekszosc wypadkow ma miejsce na/przy/blisko brzegu/w czasie startu/ladowania.


@TomekS, a ktory system bezpieczenstwa wymaga leasha? Bo ja takiego nie znam..... odpalasz zrywke i kajt odlatuje, tyle.

TomekS
Posty: 135
Rejestracja: 03 maja 2011, 20:45
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post05 wrz 2013, 18:36

Wrogu pisze:@TomekS, a ktory system bezpieczenstwa wymaga leasha? Bo ja takiego nie znam..... odpalasz zrywke i kajt odlatuje, tyle.


Ozone :idea:
odpalash zrywkę, latawiec spada i nie generuje mocy, ale wisi na leashu.
Jeśli dzieje się cos gorszego(przewiniecie, poplątanie i latawiec pomimo użycia zrywki generuje moc, wtedy odpalasz druga zrywkę na końcu leasha i dopiero wtedy całkowicie uwalniasz latawiec.

Ten system ma podwojne zabezpieczenie, z tego co napisales zrozumialem że od razu uwalniasz latawiec i on leci w p..u :) , tylko po co jak mozna to zrobić dopiero w ostateczności, najpierw używajac własciwego systemu bezpieczeństwa.
I tak jest właśnie w Ozonie


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości