Wypadek w Chałupach - koloś uderzył w pomost

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 wrz 2013, 13:17

bartolomeo_n pisze:
Ale, rozumiem, znowu piszesz o swoim uzytkowaniu - gdzie po nieudanym tricku UH wypuszczasz bar z reki. Ty moze i potrzebujesz stalowej linki albo i lancucha.

..


..nie - najzwyklejszy , solidny leash w zupełności mi wystarczy..
..chyba kończy mi się cierpliwość na tabuny kolejnych "nowokoncepcyjnych mędrców"
najzwyczajniej nie mam też czasu na "obalanie" takich treści..

piszę o KAŻDYM użytkowaniu :idea: ..przez KAŻDEGO :idea:

bartolomeo_n pisze:Jestes pewien, ze to jest "ABSOLUTNIE" zly pomysl?

..


..jestem ABSOLUTNIE pewien że to ABSOLUTNIE zły pomysł - ile razy i JAK tłustym drukiem mam to jeszcze napisać, żeby dotarło?

..zawsze możesz swój pomysł opatentować , później już "tylko" znaleźć nabywców..

peace

unhooked
Posty: 380
Rejestracja: 04 kwie 2011, 14:40
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 23 razy
 
Post18 wrz 2013, 15:18

Z liszem bez lisza... JAK wy to robicie że podczas startu kręcicie te loopy? :shock:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 wrz 2013, 15:58

bartolomeo_n pisze:
Ziomek. pisze:
bartolomeo_n pisze:dzieki! Dokladnie o to mi chodzilo - w TFM jest zawleczka, ktora mozna wyciagnac i wtedy odpiac te sztywna linke z tylu trapezu i leash moze sie z niej zsunac.


te zawleczki to nie jest dobry patent :hand:
wypinają się same podczas pływania kiedy i jak chcą.. :hand:
a złożyć to na wodzie nie sposób - na lądzie zresztą też :wink:
pomijając samą wytrzymałość PatLovów :hand:
dziesiątki niemal nowych porozdzieranych miałem i widziałem :hand:

bartolomeo_n pisze:
Tak sie jeszcze zastanawiam - jak w ogole mocne powinno byc mocowanie kite leasha? Czy nie mialoby sensu (nie w ekstremalnym plywaniu) celowe ograniczenie wytrzymalosci takiego polaczenia?
Uniesienie czlowieka w gore za kite leasha to zdecydowanie nie jest to, do czego to powinno sluzyc i to oznaka, ze cos jest grubo nie tak... moze leash po prostu powinien wtedy pekac?.


absolutnie ZŁY pomysł :idea:
podczas KAŻDEJ sesji zostaję na leashu czy to w powietrzu czy to w wodzie stawiając jeszcze większy opór deską z butami kilkadziesiąt razy..
i wcale nie znaczy to - że jest coś grubo nie tak - normalny trening..

peace


Ale, rozumiem, znowu piszesz o swoim uzytkowaniu - gdzie po nieudanym tricku UH wypuszczasz bar z reki. Ty moze i potrzebujesz stalowej linki albo i lancucha. Ale, jezeli ktos nie ma najmniejszego zamiaru plywac UH ani wave (a takich jest pewnie 90% uprawiajacych KS) moglby miec taki 'rozrywalny' leash i to potencjalnie zapobiegloby wypadkom, zwlaszcza u poczatkujacych. Dlaczego tego nikt nie stosuje? Z co najmniej 2 powodow - bo to jednorazowe jest i trzeba kupic potem nowy, a drugi, ze pewnie statystycznie, wypadki u mniej zaawansowanych riderow z powodu uzywania leasha zdazaja sie bardzo rzadko (bo zwykle problem jest z primary QR albo poplatanym sprzetem juz przed startem) i po prostu nie warto o to sie martwic?
Jestes pewien, ze to jest "ABSOLUTNIE" zly pomysl?

Co do zawleczek - to, znowu, przy spokojnym plywaniu w haku (znowu pewnie 90% ludzi na KS) nic sie samo nie wypina a i trapez TFM sie nie rozpada na czesci (choc oblazi, fakt) - podobnie jak deski do KS sie nie lamia...
A zawleczka jest rownie poreczna i szybka w uzyciu jak nozyk - lepiej miec niz nie miec...


Odpisywałem już apekowi na priv, więc zacytuję samego siebie bo nie chce mi siępisaćponownie:
no i to jest zasadnicze pytanie co jest lepsze - czy system, który nigdy się nie zerwie o ile nie użyjesz zrywki, czy element bezpieczeństwa - czyli celowo umieszczony element o osłabionej wytrzymałości mający zerwać się pod jakimś obciążeniem. Przechodziłem przez to kilka razy ładnych parę lat temu (bo to był chyba taki czas pomysłów, z tego co pamiętam wymagano czegoś takiego we Francji ale nie jestem pewny) i po tym jak kilka razy zerwało mi CL (siła zerwania podobno ok 150kg, a ja ważyłem wtedy jakieś 65kg), kilka razy goniłem latawiec bo 5 linka puściła w takim miejscu (też podobno wytrzymałość do 150kg) to stwierdziłem, że pierdzielę i wywaliłem wszystkie te zabezpieczenia.

Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post18 wrz 2013, 17:48

Ziomek. pisze:
bartolomeo_n pisze:Ale, rozumiem, znowu piszesz o swoim uzytkowaniu - gdzie po nieudanym tricku UH wypuszczasz bar z reki. Ty moze i potrzebujesz stalowej linki albo i lancucha.
..


..nie - najzwyklejszy , solidny leash w zupełności mi wystarczy..
..chyba kończy mi się cierpliwość na tabuny kolejnych "nowokoncepcyjnych mędrców"
najzwyczajniej nie mam też czasu na "obalanie" takich treści..

piszę o KAŻDYM użytkowaniu :idea: ..przez KAŻDEGO :idea:
(...)


Nie, to nie jest oczywiste z Twojej wypowiedzi, ze piszesz o kazdym uzytkowaniu... wyrazaj sie precyzyjniej to nie bede sie 'glupio' pytal.
Zreszta, znowu napisales ze '... mi w zupelnosci wystarczy...' .

Jezeli konczy Ci sie cierpliwosc to nie odpisuj - naprawde nie musisz... moze ktos inny zrobi to nieco bardziej wywazony sposob.

Bede odrobine upierdliwy w ramach rewanzu za 'tabuny...nowokoncepcyjnych mędrców" (a i okazalo sie ze nie takich nowo-) - otoz, 'tlusty druk' oznacza pogrubiony a nie uzycie wielkich liter, ktore oznaczaja w wypowiedziach w internecie krzyk, i nie wiem czemu ciagle ich naduzywasz.

Awatar użytkownika
skompy
Posty: 224
Rejestracja: 12 lis 2010, 15:49
Deska: nobile 50/50
Latawiec: Cabrinha
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 20 razy
 
Post18 wrz 2013, 18:52

Jak dzieci :doh: może teraz napiszmy o przecinkach , dlaczego się je stosuje.

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 wrz 2013, 20:42

bartolomeo_n pisze:
Ziomek. pisze:
bartolomeo_n pisze:Ale, rozumiem, znowu piszesz o swoim uzytkowaniu - gdzie po nieudanym tricku UH wypuszczasz bar z reki. Ty moze i potrzebujesz stalowej linki albo i lancucha.
..


..nie - najzwyklejszy , solidny leash w zupełności mi wystarczy..
.


w polemiki filozoficzne nie zwykłem wchodzić
chyba że mam godnego partnera
a w Tobie, wybacz, go nie znajduję :hand:

z logiki - oblewasz
piszesz jak wyżej - cytuję : iż "JA może i potrzebuje stalowej linki albo i łancucha"
toć odpowiadam co następuje że: "..nie - najzwyklejszy , solidny leash w zupełności mi wystarczy.."

..napij się więc melisy, i na spokojnie wymyślaj coraz to "lepsze" patenty kajtowe :thumb:

peace

Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post20 wrz 2013, 13:06

Ziomek. pisze:
bartolomeo_n pisze:
Ziomek. pisze:(...)
..nie - najzwyklejszy , solidny leash w zupełności mi wystarczy..
.


w polemiki filozoficzne nie zwykłem wchodzić
chyba że mam godnego partnera
a w Tobie, wybacz, go nie znajduję :hand:

z logiki - oblewasz
piszesz jak wyżej - cytuję : iż "JA może i potrzebuje stalowej linki albo i łancucha"
toć odpowiadam co następuje że: "..nie - najzwyklejszy , solidny leash w zupełności mi wystarczy.."

..napij się więc melisy, i na spokojnie wymyślaj coraz to "lepsze" patenty kajtowe :thumb:

peace



Chwilę nie zaglądałem, a już zdążyłeś wysmażyć przemiłą odpowiedz...
I widzę, ze w innym wątku nt. anonimowości na KF oświadczasz, ze jesteś miłym człowiekiem i prosisz o cytaty, w których jakoby obrażasz ludzi. Gratuluje wychowania, jeżeli nie rozumiesz w czym problem.

Co do przytyków wyżej, to widzę, ze zrozumiałeś słowa, ale nie chciałeś zrozumieć treści - moja intencja było tylko to, ze sadze ze Ty na pewno potrzebujesz bardzo wytrzymałego leasha, który nie może się zrywać, natomiast może inni użytkownicy latawców mogliby być bezpieczniejsi z innym rodzajem. Ja tylko pytam, a Ty nie byleś w stanie merytorycznie odpowiedzieć. Zrobił to onzo (chociaż chodziło chyba o pomysły z osłabionym CL, co z pewnością nie ma sensu).
W ogóle, co do pomysłów z ograniczeniem wytrzymałości kite leasha to informuje Ciebie, ze to nie jest mój wymysł na 'patent' tylko, jeżeli postudiujesz jakieś kroniki z wypadkami z KS, to możesz znaleźć 2 rzeczy:

- wypadki, w których rider był ciągnięty przez leasha, nie udało mu się wypiąć, które kończą się takimi mniej wiecej słowami delikwenta ".. then leash has snapped. This saved my ass."
- komentarze do wypadków - od samych poszkodowanych - którzy rozważają własnie czy leash nie powinien się zerwać wcześniej np. tu: http://www.fksa.org/showpost.php?p=16899&postcount=17

Używając logiki wiec, z którą niestety ponoć mam problem, nie ma wątpliwości, ze w pewnych warunkach coś takiego mogłoby mieć sens. Nie tak znowu dawno ludzie uprawiając 'kitesurfing' jeździli na nartach wodnych z jakimś dragiem w łapach zamiast baru, z kołowrotkiem do nawijania linek, wiec i w sprawie bezpieczeństwa jeszcze z pewnością wiele się zmieni.

Takie 'weak links' stosują ludzie do board leash, z tego co wiem, i nawet to ktoś produkuje (choć to oczywiście inna bajka i z reguły board leash jest be).

Tylko oczywiście w filozofie się ze mną nie wdawaj, bo ja nie jestem dla Ciebie partnerem - zostaw sobie to na wieczór w kole literackim. Od siebie tylko dziękuje za brak wrzasków w ostatnim poście.

A poszkodowanemu życzę szybkiej rekonwalescencji i powrotu na wode, ale po solidnym treningu w uzywaniu QR.

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 wrz 2013, 16:54

bartolomeo_n pisze:
Używając logiki wiec, z którą niestety ponoć mam problem, nie ma wątpliwości, ze w pewnych warunkach coś takiego mogłoby mieć sens.


..napiszę więc po raz kolejny, mam nadzieję ostatni - nie - w żadnych warunkach coś takiego nie ma sensu ..

peace

mazar
Posty: 356
Rejestracja: 13 lis 2007, 13:24
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post23 wrz 2013, 11:34

łosiemnaście stron, ło matko :shock:
ktoś wie na której stronie jest info co z gościem, który zaatakował pomost ?

jaaack
Posty: 230
Rejestracja: 17 wrz 2013, 20:45
Deska: nobile
Latawiec: ss rally rpm
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post23 wrz 2013, 11:37

mazar pisze:łosiemnaście stron, ło matko :shock:
ktoś wie na której stronie jest info co z gościem, który zaatakował pomost ?

jest coraz lepiej :thumbsup:

TomekS
Posty: 135
Rejestracja: 03 maja 2011, 20:45
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post23 wrz 2013, 12:03

mazar pisze:łosiemnaście stron, ło matko
ktoś wie na której stronie jest info co z gościem, który zaatakował pomost ?



Uuuupsss, staż na forum od 2007 roku a nie wie jak cofnąć sie o dwie strony na forum. :hand: :wink:, ale zapewne na wodzie :wink: , tak że cała plaża bije brawo
Ciekawe co na to Ziomek?

Ziomek. pisze:
------------

wracając do zadawanego tu wielokrotnie pytania z tematu wątku:

popytałem tu i tam i z dość sprawdzonego źródła udało mi się dowiedzieć, iż
poszkodowany w zderzeniu z pomostem ..JEST JUŻ W DOMU :) :thumb:
NIE stracił jednak wzroku :pray: :thumb:
ma pokiereszowaną twarz, ale nie jest podobno bardzo źle i jest przed rekonstrukcją nosa..

wniosek - pewnie będzie mógł pływać - CZY wróci na wodę? - chyba wszyscy życzymy Mu ( a także sobie) tego z całego serca - trzymajmy kciuki :thumb:

tyle zdołałem się dowiedzieć..

peace

zbyszek11
Posty: 258
Rejestracja: 25 sie 2011, 21:32
Deska: SU-2
Latawiec: Nobile T-5 Koino./F-One
Postawił piwka: 37 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post23 wrz 2013, 12:40

Tomku S nie wyleczysz tu swoich kompleksów a jedynie je pogłębisz od tego są inni specjaliści nie forum KS.

mazar
Posty: 356
Rejestracja: 13 lis 2007, 13:24
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post23 wrz 2013, 12:58

TomekS pisze:
mazar pisze:łosiemnaście stron, ło matko
ktoś wie na której stronie jest info co z gościem, który zaatakował pomost ?



Uuuupsss, staż na forum od 2007 roku a nie wie jak cofnąć sie o dwie strony na forum. :hand: :wink:, ale zapewne na wodzie :wink: , tak że cała plaża bije brawo
Ciekawe co na to Ziomek?



a ty od 2011 i nie wiesz jak działa system bezpieczeństwa i do czego służy lisz :doh:
strach pomyśleć co robisz na wodzie, ale instrukcję od Łozona masz obrytą na pamięć - pytanie czy czytałeś ze zrozumieniem :wink:
nabijaj posty dalej - każdy ma jakiegoś bzika ... :D

TomekS
Posty: 135
Rejestracja: 03 maja 2011, 20:45
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post23 wrz 2013, 13:41

Rzeczywiście to był z mojej strony bezsensowny post i pomysł jego napisania, niestety :? go napisałem.

Stety - uzytkowanie każdego latawca zaczynam zawsze od zrozumienia działania jego systemu bezpieczeństwa, zeby w trakcie użytkowania i w razie sytuacji awaryjnej nie zastanawiac sie jak go tu użyć.
Dzięki temu nie plączą mi sie linki, leash w haku, nie kręce loopów przy starcie itp, plus "cenne" podpowiedzi niektórych to dopiero wtedy jest strach pomysleć co dalej.

Sporty latawcowe uprawiam od znacznie wcześniej niż 2011, dalej twierdzę, że szacowanie innego człowieka na podstawie daty pojawienia się na forum świadczy tylko o wypowiadającym taką teorię.

Podobnie dla siebie juz tylko zatrzymuję wiedzę, że:
jesli w latawcu Ozone nie ma absolutnie najmniejszej opcji zeby bez leasha zadziałał zasadniczy system bezpieczeństwa to czy on służy tez jeszcze do innych rzeczy, czy nie to:
1.pływanie UH (przy wiszącym na leashu latawcu jedyna mozliwością ratowania się jest zrywka na leashu - jest więc el. syst. bezp.
2.pływanie jak Bóg przykazał z podpięciem leasha do linki bezpieczenstwa przy Chickenloopie - jest więc el. syst. bezp.
3.rozciagnięcie pomiędzy dwoma słupkami i suszenie na nim mokrej odziezy) - nie, nie jest elementem systemu bezpieczeństwa.

jaaack
Posty: 230
Rejestracja: 17 wrz 2013, 20:45
Deska: nobile
Latawiec: ss rally rpm
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post23 wrz 2013, 13:48

TomekS pisze:Rzeczywiście to był z mojej strony bezsensowny post i pomysł jego napisania, niestety :? go napisałem.


możesz go skasować :?

Podobnie dla siebie juz tylko zatrzymuję wiedzę, że:
jesli w latawcu Ozone nie ma absolutnie najmniejszej opcji zeby bez leasha zadziałał zasadniczy system bezpieczeństwa to czy on służy tez jeszcze do innych rzeczy, czy nie to:
1.pływanie UH (przy wiszącym na leashu latawcu jedyna mozliwością ratowania się jest zrywka na leashu - jest więc el. syst. bezp.
2.pływanie jak Bóg przykazał z podpięciem leasha do linki bezpieczenstwa przy Chickenloopie - jest więc el. syst. bezp.
3.rozciagnięcie pomiędzy dwoma słupkami i suszenie na nim mokrej odziezy) - nie, nie jest elementem systemu bezpieczeństwa.


jak dla siebie to poco znowu o tym piszesz :?:


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości

cron