Tajlandia. Kamienista rafa. Mało miejsca do lądowania. Mało wiatru do wyhalsowania się z zatoki-pułapki. Efekt:
Popełniłem parę grubych błędów. Jakie?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości