Mam za sobą już kilka wypadów na kite'a w tym Egipt i Włochy. Z mojej obserwacji wynika, że np. niemiecka baza w Egipcie daje prawdziwą bezpieczną asekurację (moje odczucie jako kogoś kto pływa dość swobodnie ale to jednak dalej ~20-30h na wodzie) tj. motorówka cały czas na wodzie, miejscowi z lornetkami na brzegu + na lagunie "stróżówka" z kolejnymi miejscowymi z lornetkami. We Włoszech (Lo Stagnone) wygląda to już gorzej, bo ew. pomoc to dymający piechotą przez lagunę instruktor. W związku z tym wydaje mi się dość rozsądne posiadanie jakieś komunikacji choćby z żoną na brzegu, z którą w razie czego mogę mieć jakąś łączność.
Pytanko więc jak Wasze doświadczenia i czy macie sprawdzone jakieś radiotelefony/krótkofalówki które się sprawdzają na wodzie (wodoodporne i najlepiej bez konieczności używania rąk).
Z tego co pogrzebałem myślę o czymś takim:
https://www.motorolasolutions.com/pl_pl ... roductinfo
macie jakieś sprawdzone rozwiązania?
+ do tego przydałoby się jakieś etui/zaczep na rękę, polecicie coś?