Rysiek, relacje z wyjazdów [2013/2014]

[Rysiek]

Wróciłem do domu i od razu padłem na pysk zmęczony podróżą . A jeszcze przed wylotem ja ogarniałem sprzęt a chłopaki pojechali na spot żeby pośmigać na fajnym wietrze. Cudem udało nam się zdążyć na samolot . Wyspałem się i chyba pro camp wchodzi w krew bo nie wytrzymałem i wskoczyłem na kiterooming. W piątek zawody muszę regenerować siły. Jak ogarnę zdjęcia to wstawię trochę i napisze więcej.

[czosnek]

Wiatru było opór, 100% pływanie na 2 tygodnie. A nawet 110%, bo dzisiaj rano weszła poranna sesja na pustym spocie - się turnusy zmieniały.
Spompowany jestem max, jak oprzytomnieje to coś więcej napisze jak jest na Praso. Na wagę wlazłem, a tam 3 kg mniej mimo że jedzenia sporo się zjadło.

PS. zeszyt u Kikiego nadal ma się dobrze.

Hej, Rysiek dał fajną relację czego się nauczył przez procamp. Mógłbyś też napisać jakie zrobiłeś postępy ?
pozdrawiam

[zaq]

To wątek Ryśka, więc skupie się na najważniejszym żeby nie było offtop.

@Czosnek
Procamp dał progres, jest sklepane raley, kiteloop, pływanie strapless i słabowiatrowo, w butach robiłem raley. Liczy sie dla mnie wszechstronność bo to też otwiera horyzonty i daje postęp. Poza tym skorektowane były pewne błędy wynikłe z samouctwa które powtarzałem i nie pomagały, ja też trochę wolniej łapię nowe rzeczy. Były też dodatkowe rzeczy na kiteroomingu , także oldscholowe triki. Lepszy dobór latawców na zmieniające się warunki.

Mam co cwiczyć przez najbliższy czas, jak ew. podejście do combosów z trików które poznałem czy wcześniej pływałem. I to jest fajne wyzwanie przez ew. następnym tego typu treningiem jeśli będą chciał kontynuacji. Chce do tego czasu też raley dobrze sobie wyczuć by mieć dobra bazę do sbend + kolejne rodzaje raley + przepracowany czas do dalszego progresu.

Dla zainteresowanych swoją relację + foty, zrobię na blogu i podam wtedy link.

Fajne było to, że mogłem też z boku patrzeć na innych jak robili postępy z każdym dniem. Każdy zrobił coś nowego i wyjechał z kilkoma trikami. Wyjazd był nastawiony na obóz sportowy bez chilloutów , taryfy ulgowej nie było. Świadczy o tym, że nadal czuje zmęczenie a ostatni raz pływałem w sobotę rano. Pływałem codziennie, bo wiąłem dobry set latawców - 9,12 i 17

[Sebastian Kite.pl]

Cześć,

Jeszcze kilka fot z przedostatniego dnia pływania, reszta fot i komentarze i chłopaki dojdą do siebie



























Z wietrznymi pozdrowieniami,

[Sebastian Kite.pl]

Cześć,

W przedostatni dzień Pro Campu - a ostatni dzień pływania dla Ryśka, postanowił pojechać próbne heaty przed zbliżającymi się zawodami Ford Kite Cup w Rewce.

S-bend na switchu


Raley wrapped


Raley na powerze


Kiteloop uh


Start z plaży do wrapped


Pozostaje trzymać kciuki za Richarda;)

Pozdrawiam,

[Sebastian Kite.pl]

Ostatnia sesja przed wylotem -część ekipa się pakowała, a część jeszcze katowała ostatnie skoki, pływanie w godzinach 10-12 -ta,
a o 20-tej już w PL.

Wieczorem Łukasz wrzuci delikatne podsumowanie wyjazdu.

Jacek - raley


Jacek - raley w haku


Krzysiek


Jacek backroll


Krzysiek


Krzysiek


Pozdro,

[zaq]

Tak.... ostatnie sesje sa najlepsze Mimo że na wariackich papierach i czasowo wąsko było. Dobrze wtedy przywiało, że miałem za dużo na latawcu. I pusto było na spocie. Zapomniałem o zmęczeniu po 2 tygodniach dzień w dzień pływania.

Krzysiek niezłe tam latał po akwenie a po prawej WS'y trzaskały grubsze triki. Eh... popływałoby się znowu. A tak... siłka i wake zostaje. I haru haru

[Ksiaze]

Pro Camp na Rodos wypalił świetnie.
Pływaliśmy codziennie - często na 17metrowych Zefirach, które pierwszego dnia były sensacją na tym spocie,
a po tygodniu wpasowały się w klimat Prasonisi.
Mieliśmy dwa pełne turnusy po osiem osób- co najważniejsze - wszyscy żyją, nie było kontuzji, choć gleb było sporo
Wszyscy zrobili postępy - jedni większe, inni mniejsze.
Trochę uogólniając to ze wszystkimi pracowaliśmy nad techniką skoku, poprawą wysokości i stabilności lotu,
trenowaliśmy pierwsze backrolle, raily, sbendy, kiteloopy, pływanie strapless..

Oczywiście Rysiek miał indywidualny tok nauczania - skupiliśmy się nad poprawą skuteczności podstawowych trików,
lądowaniami Blind i Wrapped, kiteloopami unhooked i podejściem do handle passów..

Pozdrawiam Wszystkich i dzięki za super wyjazd

ps. Rysiek na wodzie i na brzegu jest fajnym, spokojnym i ciężko pracującym chłopakiem,
także trzymajcie za niego kciuki

[Rysiek]

Na Pro Campie zależało mi, aby jak najwięcej nauczyć sie nowych trików oraz dobrze się bawić. Łukasz jest wymagającym, ale i zarazem fantastycznym trenerem. Każdy trik rozkłada na części i dzięki temu póżniej wszystko wchodzi łatwo. Ma dużo cierpliwości do wszystkich kursantów i nie ma dla niego mniej ważnych i ważniejszych. Wszyscy są dla niego równi i przekazuje wszystkie swoje umiejętności w sposób prosty i łatwy do zrozumienia. Każdy z nas z pewnością na Pro Campie chciał nauczyć się jak najwięcej trików. Myślałem , ze do trudniejszych trików np. 313 potrzeba nie wiadomo ile energii i umiejętności. Okazało się, że pokazał mi krok po kroku i już jestem bardzo blisko. Hp również wlazł nie wiadomo kiedy. Jeszcze muszę popracować nad powtarzalnością.Przez dwa tygodnie naprawdę wszyscy ciężko pracowali i wyjechali z nowymi umiejętnościami. Sory, że jeszcze nie dałem fotek, ale jest tego trochę i chcę Wam pokazać te najlepsze ujęcia, a nie ma teraz za dużo czasu przed zawodami.
Pozdrawiam wszystkich uczestników oraz mam nadzieję, że spotkamy się na następnym wyjeżdzie.

[Smokie]

dżołsy .... ahmmm dżołksy

[zaq]

e tam... mavericks

[Rysiek]

Tak jak obiecałem napiszę kilka słów o zawodach .
W czwartek mieliśmy trening przed zawodami. Było pro pusto na wodzie można było poskakać i jeszcze raz przejechać przygotowany hit na zawody.

Ja podczas próby HP przy 11 węzłach

IMG_6848 Rysiek próba HP przy 11 węzłach.JPG (197.89 KiB) Przejrzano 4596 razy

Łukasz sunset grab

IMG_6956 Lukasz sunset grab.JPG (249.96 KiB) Przejrzano 4596 razy

Ja

DSCF0224 (640x480).jpg (217.76 KiB) Przejrzano 4596 razy

W Chałupach na zawodach przejechałem w heacie 3-4 triki ,a w Rewie 8-12.
Teraz skacze trudniejsze triki takie jak raily wrapped , którego elegancko odjechałem i raily blind.
Każde zawody to dla mnie to nowe doświadczenie. Niestety pierwszego dnia w pierwszym heacie trochę się pogubiłem do którego również doprowadził stres. Błędem też było, iż popłynąłem na nieopływanym sprzęcie. Zrobiłem dwa nieudane skoki po czym spadła mi latawka i wróciłem na brzeg ściągnięty przez ponton z wkręconymi linkami w silnik od mojego latawca. Tego dnia uplasowałem się na ostatnim miejscu.
Następnego dnia było już o wiele lepiej. Dobrałem już odpowiedni latawiec, a deskę miałem od Łukasza na, której pływałem w Grecji. Mimo moich złych decyzji ponownie zająłem 4 miejsce.
Czuję różnicę w swoim pływaniu miesiąc temu i teraz. Przede mną jeszcze dużo nauki, ale praca przynosi efekty jak widać po dwóch tygodniach na Pro Campie robię postępy.
Będę Wam zdawał relacje jak wyglądają moje postępy. A Łukasz mam nadzieję będzie miał tak jak do tej pory dużo cierpliwości i będzie mi dawał dużo cennych rad.

[Kosek]

olaboga ..JAK wyście... JAK pytam ogarnęli TEN łejw

peace

[zaq]

@Czosnek
Troche trwało... robota, prywatne sprawy ale w końcu skleiłem relację z Rodos + foty.
http://gadzinowski.pl/kitesurfing/greck ... -xpc-camp/

Zapraszam do lektury

[Rysiek]

Niedługo kolejna edycja Ford Kite Cup więc ostro trenuje zdjęcia z treningu pokaże później.
Mam nowy sprzęcik deche kitelement https://www.facebook.com/l.php?u=http%3 ... =EAQH6V0FJ i latawca airush razor 13m .
Decha jest wspaniała wszystkie triki wchodzą a latawiec ma kosmiczny wyszrzał który mnie jara.