Podsumowując pytania i rozwijając relacje:
Spot, miejsce do pływania - zatoka oznaczona w google maps
https://www.google.com/maps/d/viewer?mi ... U&hl=en_USJej środkowe i północne części. Przy brzegu woda 30-70 cm, w okolicach wyspy głębiej - spokojnie można katować FS do woli.
Generalnie - laguna o powierzchni do ok 2000 ha, spot z płaską i płytką wodą do 200 cm głębokości. Moim zdaniem idealna opcja dla poczatkujących, średniozaawansowanych, na wczasy rodzinne lub w większej grupie, dla szukających spokoju i miejsc blisko Polski (lot trwa 2h 30-2h 45 min z lotniska Warszawa Modlin)
Spot tak ogromny, że nawet jeśli przyjeżdża wiecej ludzi lub są zawody....jest na nim sporo miejsca /przykład film z PKRA/
3 bazy kajtowe na spocie, ja byłem w najlepszej (z klimatu) bazie czeskiej. Są jeszcze bardziej "niemieckie" jak komuś pasuje, ale tam też większy tłok i gorzej z wiatrem.
Raczej nie polecam miejsc z wykłądziną na plaży, ludzmi zakutymi w kaski etc. W czeskiej bazie - jest storage, miejsce na latawce (lądowanie za parkanem), parking na samochody, dobre jedzenie i co najważniejsze bez zdzierania jak w innych okolicznych bazach (piwo czy kola kosztuje prawnie ta samą cene co w sklepie a obiady są w granicach 10 euro)..
Widok na zatokę z drona
Moim zdaniem lepsze północne wiatry (stabilniejsze + termika) oraz późnym popołudniem. Południe bywa szkwaliste czy słabsze.
Pływanie na latawce 9-12m, czasem na 7m jest ok (przy mojej wadze 72m i obecnych umiejętnościach).
Sytuacja analogiczna jak na Sardynii, w windguru nie widać termiki - która dokłada 4-8kns w niektóre dni.Zakwaterowanie, bardzo przyjemne domy blisko spotu - jakies 5-10 min niespiesznym spacerem, lub 2-3 min samochodem/skuterem.
Bardzo przyjemny dom, praktycznie jakby mieszkało się u rodziny - tak jakbym wszedł do kogoś do mieszkania i mieszkał na gotowe.
Zamieszkanie blisko drogi wyjazdowej i morza, tradycyjnie ciche niespieszne włoskie małe miasteczko.
Niedaleko do sklepów (samochodem), gdzie kupuje się jedzenie w cenach zbliżonych do polskich lub ma się dostęp do wędlin które w polsce kosztuja 2-4 razy tyle.
Fajna opcja jest też zakup wina w baniakach 5, 10 litrów. Wychodzi coś ok 1,3-1,5 euro za litr (i nie jest to żaden sikacz).
Ja wszystko ogarniałem sobie przez Jovi Travel - bilety, zakwaterowanie, storage w bazie + rezydenta. Wszystko przebiegło bez problemowo a jeszcze trafiłem na fajną grupę która mocno się integrowała zwłaszcza wieczorami
Dobrze że wiatr zaczyna wiac ok 11-12 mocniej, więc był czas na powolne śniadanie i 1 sesje ok południa.
Zdjęcia wstawię później wciąż mam problemy z imageshack, prawdopodobnie musze nowe konto założyć.
Wiem że czekacie, ale nadal jestem w drodze - dzisiaj we Wrocławiu.
@zaak - wulkanu nie widziałem. Nie zdarzyłem dojechać, bo na 7 dni, miałem 5,5 dnia wiatru. Byłem samochodem w kilku miejscach w okolicy - o tym napiszę w dalszej części.