Właśne wróciłem z Lo Stagnone i chciałbym dorzucić do wątku parę słów od siebie.
Zaq dzięki za relację. Dzięki tobie dowiedziałem się o tym spocie i z rodzinną mieliśmy super wakacje.
Szukałem miejsca gdzie mogę pojechać z żoną (niepływającą, jeszcze
) i rocznym dzieckiem, gdzie będę mógł popływać, pozwiedzać i dojazd nie będzie uciążliwy.
Zorganizowałem wyjazd sam, ze względu na małą. Wolałem mieszkać trochę dalej od innych surferów, żeby mogła się spokojnie wyspać
Dojazd
Z Łodzi (Samochód) przez Kraków (Ryanair), Trapani dalej wypożyczony samochód zajęło nam to w sumie 7 godz. Córka zniosła to bez większysch kryzysów, więc uważam, że podróż nie jest uciążliwa
Lokalizacja
Klimat południowy, pełno winnic, pól z melonami -> malowniczo, żona była zachwycona.
Różne miejsca do zobacznie w okolicy. My akurat codziennie gdzieś jeździliśmy. W kolejności, od najfajniejszych (subiektywnie) Erice, Trapani i saliny, Mazara, Marsala, San Vito lo Capo.
Z plażą nie jest za ciekawie, ale w Marausa jest z 700m piaszczystej plaży i jak my byliśmy po sezonie, to mało ludzi było. Wybraliśmy się też do San Vito lo Capo (1,5h autem) bo był akurat festiwal couscousu i tam plaża jest bardzo ładna, ale niestety jest to typowo turystyczna miejscowość.
Najważniejszą rzeczę o której trzeba pamiętać to, że są tu spore odległości między spotem, sklepem, miastem itd. Według mnie trzeba wypożyczyć samochód.
Spot
Spot podobny do zatoki na wysokości Chałup. Od brzegu ~100m woda mx po kolana (płycej niż w Chałupach), dno mułowate, dosyć śliskie ale do podchodzenia z latawcem w górę ujdzie. Dalej jest trochę głębiej, ale zaczynają się rośliny i muł jest głębszy. Płytko jest przez kilkaset metrów. Ja uczyłem się pływać pod wiatr i dla mnie warunki były bardzo dobre. Raz gdy musiałem wracać spacerkiem spod wyspy, łatwo nie było ale przynajmniej sprzet mi nie spłynął gdzieś na środek morza. Nie ma plaży, na brzegu są porozkładane maty ze sztuczną trawą na której można kłaść latawce.
Infrastruktura na spocie jest słabsza niż ta w Chałupach. Są ze 3 szkółki, restauracja, bar. Nie brałem swojego sprzętu, bo nastawiłem się na max 2 dni pływania. Chciałem wypożyczyć u Czecha. Na mailu wszystko wyglądało spoko, a na miejscu zaczęli kręcić i w końcu mi nie wypożyczyli. Poszedłem więc do Włocha i za 100E za 2 dni wypożyczył.
Warunki trafiłem eleganckie. Na 7 dni 4 wiało. Jednego dnia pływałem na 9 i miałem za dużo, a drugiego na 7 i przy moich 85 kg było idealnie. Pozostałe dni ~12 były w górze.
Nie rozpisuje się więcej, bo sporo już zostało napisane. Zgadzam się z większością opinii. Nam to miejsce bardzo podpasowało i polecam na rodzinne wakacje.
Pzdr