mikro dziurki w tubie

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
przemekskowron
Posty: 1150
Rejestracja: 07 wrz 2006, 19:25
Deska: -SharkENERGY-
Latawiec: -SharkENERGY-
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 wrz 2008, 22:31

mam w głównej tubie mikro dziurki i jest ich dużo, co myslicie o kleju w spraju do opon samochodowych?? stosował ktoś taki patent albo z dymem wpuszczonym do tuby?? zdajcie swoje "RELACJE" :idea: :lol:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 wrz 2008, 22:41

Pocerowalem 83 niewidoczne golym okiem dziurki - zaklejone w tradycyjny sposob :!: :D

Zrobilem to bo jestem uparty i dodatkowo chcialem sprawdzic czy mozna.
Zajelo nam to 3 dni cierpliwego klejenia i czekania.
Kupilem oczywiscie natychmiast nowa tube ale do tej pory nie bylo potrzeby wymieniac.
A robilem to w marcu czyli caly sezon balon wytrzymal :D i nadal sluzy i jest pompowany na beton :!:

dreadless
Posty: 785
Rejestracja: 13 wrz 2007, 23:22
Deska: SS Vision, Xenon Prisma 6'0
Latawiec: RPM 2014
Lokalizacja: z Nienacka ;)
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post29 wrz 2008, 23:49

BraCuru pisze:Pocerowalem 83 niewidoczne golym okiem dziurki - zaklejone w tradycyjny sposob :!: :D


83 :shock: Musiałeś wlecieć w stado cierników :twisted:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 wrz 2008, 09:28

nowy81 pisze:83 :shock: Musiałeś wlecieć w stado cierników :twisted:


Wyladowalem kajta na wydmach porosnietych najzwyklejsza trawą wydmową. Kazdy z nas robil to wiele razy i nie bylo mowy o jakichkolwiek problemach.
Do uszkodzenia doszlo podczas nocnej jazdy po wydmach na snowkajcie.
Nie pomyslalem, ze przy temperaturze ponizej zera trawa straci swoja elastycznosc.
Czlowiek uczy sie kazdego dnia :idea:

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 paź 2008, 22:00

Bra, jakiego kleju uzywales :?: :?: :?: :?:
dawales latki :?: :?: :?:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 paź 2008, 22:22

Nomercy pisze:Bra, jakiego kleju uzywales :?: :?: :?: :?:
dawales latki :?: :?: :?:


Pokleilismy wszystko łatkami.

Potrzebne byly:
1. Ciepla woda z plynem do mycia naczyn w wiaderku
2. Recznik
3. Niezmywalny flamaster
4. Latki, nozyczki

A wygladalo to tak:
1. Balon byl nadmuchany do bolu,
2. Polewalem wodą z plynem dany obszar i bacznie obserowalilismy przecieki,
3. Kazdy babelek natychmiast byl przecierany suchym recznikiem i zaznaczony flamastrem np.koleczkiem
4. Po pierwszym sprawdzeniu wyszlo cos ponad 60 dziur. Balon zostal spukany slodka woda i osuszony.
5. Dziurki byly poklejone, balon nadmuchany i pozostawiony na pare godzin.
6. Po stwierdzeniu ubytku powietrza :cry: operacje powtarzalismy ale tym razem zaznaczalismy dziury np krzyzykami aby roznilo sie od wczesniejszych znaczkow.

Juz nie pamietam czy byly to tylko 3 podejscia a moze nawet 4 zanim opanowalismy sytuacje. Balon teraz ma wartosc rowniez sentymentalna, wiec kajta bede sprzedawal jako hand made custom :D oczywiscie za cene wyzsza niz nowy oryginal :wink:

PS. Uzywanie szczotek lub gabek z plynem nie daje takiej skutecznosci jak najzwyklejsze polewanie balona. Metoda zanurzania pod wode tez nie jest tak skuteczna a tymbardziej praktyczna.

Jestem w stanie znalezc kazdy przeciek. Jak ktos sobie nie radzi lub nie ma czasu to przyjmuje zlecenia na takie naprawy :D :D Moze w koncu zaczne zarabiac na kajtach a nie tylko wydawac kupe siana :wink:

Awatar użytkownika
JastrząB
Posty: 471
Rejestracja: 29 paź 2004, 19:59
Lokalizacja: SzczeciN
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2008, 09:51

BraCuru pisze:PS. Uzywanie szczotek lub gabek z plynem nie daje takiej skutecznosci jak najzwyklejsze polewanie balona. Metoda zanurzania pod wode tez nie jest tak skuteczna a tymbardziej praktyczna.


Polecam użyć spryskiwacza (do kwiatów np.)

pozdro

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2008, 23:55

Bra wszystko ok, ale jeszcze o klej pytalem :roll:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 paź 2008, 09:08

Nomercy pisze:Bra wszystko ok, ale jeszcze o klej pytalem :roll:


Nie uzywalem zadnego kleju :!:
Uzywalem przezroczystych naklejek do łatania tub, ktore dostaje sie z kazdym nowo zakupionym latawcem.

Zwykle taki maly arkusz ma wymiary 10x10cm.
Kazda mini dziurka byla zaklejona łatką o wielkosci kapsla do butelki.

Nie mam zadnych doswiadczen i nie slyszalem o klejach-uszczelniaczach, ktore wlewa sie do tuby...

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 paź 2008, 09:21

No i przypomniala mi sie przy okazji jeszcze jedna wazna rzecz - szczegolnie istotna dla one-pumpów :idea:
Wiedzac, ze macie dziure na glownej tubie nie wyciagajcie tuby z latawca :!:
Najpierw trzeba nadmuchac kajta do granic wytrzymalosci. Wymieszajcie ciepla wode z plynem do mycia naczyn.
Teraz wystarczy tube przetrzec zmiotka, pedzlem z taka mieszanką. Przeciagacie pedzlem i bacznie obserwujecie czy pojawiaja sie babelki na tubie.
W ten sposob zaoszczedzilem sobie wiele czasu bo np okazalo sie ze dziurka byla tuz przy zamku i nie bylo trzeba rozlaczac oni jednej tuby.

Przy okazji napisze, ze one-pump w Cabrinhy jest banalnie prosty i nigdy nie mialem problemow z demontazem, mozntazem czy tez wkladaniem tuby do latawca. Powiem nawet, ze tuba z one-pumpem latwiej sie uklada i nie przekreca jak czasami zdarzalo sie z tubami bez tego systemu.

Dla Cabrinhowców polecam rowniez zaczac takie poszukiwania od korka -dosc czesto zdarza sie, ze zapiaszczona uszczelka w korku puszcza powietrze.

Awatar użytkownika
Tolek, Koszalin
Posty: 1275
Rejestracja: 14 gru 2006, 12:26
Lokalizacja: Koszalin
Dostał piwko: 14 razy
 
Post24 lis 2008, 14:22

Witam!
Polecam kleje USA marki "Technicol":
- "do butów"
lub "do miękkich plastików", PVC - w cenie ok 7-9 zł za tubkę.
U mnie sie sprawdziły - obydwa. Sa też łatwo dostępne w sklepach i centrach handlowych.
Ta firma ma m.in dobry klej tzw. konstrukcyjny, który m.in. podczas wiązania (wiąże wilgoć) zwiększa swoją objętość. Wykorzystywałem go do napraw desek WS. Wchodził we wszystkie zakamarki i był b. twardy i wytrzymały.
Pozdrawiam. Tolek. Koszalin

Awatar użytkownika
sdareks
Posty: 492
Rejestracja: 05 kwie 2007, 22:40
Lokalizacja: Wieden
Kontaktowanie:
 
Post28 lis 2008, 22:35

Kurde, a ja sie poddalem widzac okolo 8-smiu dziurek w tubie glownej ;-(

recha
Posty: 271
Rejestracja: 31 sie 2009, 21:23
 
Post27 kwie 2010, 11:04

Mam pytanie do tych co jeszcze pamiętają jak się uczyli latać:
czy jest możliwe, żeby powietrze w tubach chłodziło się tak bardzo w kontakcie z wodą (a co za tym idzie traciło swoją objętość), że latawiec staje się miękki po kilku delikatnych upadkach do wody? Mam na myśli aktualnie panujące warunki (temp. powietrza na oko 15C a woda ok. 6C).
Chciałbym wiedzieć zanim zacznę przeszukiwać całą tubę z wiadrem mydlin w poszukiwaniu nieszczelności. :?

Jurgen
Posty: 2943
Rejestracja: 19 wrz 2006, 00:39
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2010, 11:13

recha pisze:Mam pytanie do tych co jeszcze pamiętają jak się uczyli latać:
czy jest możliwe, żeby powietrze w tubach chłodziło się tak bardzo w kontakcie z wodą (a co za tym idzie traciło swoją objętość), że latawiec staje się miękki po kilku delikatnych upadkach do wody? Mam na myśli aktualnie panujące warunki (temp. powietrza na oko 15C a woda ok. 6C).
Chciałbym wiedzieć zanim zacznę przeszukiwać całą tubę z wiadrem mydlin w poszukiwaniu nieszczelności. :?


Zostaw na trawniku na godzinę i będziesz wiedział.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2012, 20:22

Wiecie, że od tamtej naprawy w 2008 roku cały czas używam tego Switcha i nadal nie puszcza powietrza :!:
To już 4 lata.


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości