Naish Cult 2008 + Naish bar SLE z 2009

[Fordon]

Witam wszystkich, kilka miesiecy temu licytowalem na eBay`u Naish Cult 15 z 2009 roku z barem, po wygraniu aukcji i otrzymaniu sprzetu okazalo sie, ze jest to Naish Cult z 2008 roku z barem z 2009 roku. Wiadomo, ze Naish Cult z 2009 roku ladniejszy jak z 2008, ale stan latawca byl dobry, sam latawiec tez mi sie podobal, cena byla dosc niska, wiec nie chcialem kombinowac ze zwrotem itp.

Po krotkim wstepie przechodze do pytania: czy mozna uzywac latawiec Naish Cult z 2008 roku z barem Naish SLE z 2009 roku? Sam latawiec z 2009 roku rozni sie troszke w konstrukcji od tego z 2008 roku (w 2009 roku skrocono wingtip`y). Podobnie jest z barami - tez sie troszke roznia modele z tych rokow. W zwiazku z tym skrocilem troszke linki zewnetrzne (o 40-80cm, jakby co to dlugosc w kazdej chwili moge wrocic do oryginalnego stanu), bo byly zbyt dlugie i nie dalo sie sterowac. Modyfikacje potrzebne do poprawnego dzialania wydawaly sie latwe. Ale ciagle latawcem dziwnie sie steruje, ma moc tylko przez chwile, po czy ja traci i na desce wytracam predkosc, tak ze staje w wodzie w miejscu.

Najlatwiej byloby kupic bar z 2008 roku, ale cieko go dostac, dlatego licze na Wasza pomoc. Z gory dziekuje na pomoc.

[jedi1]

Witam wszystkich, kilka miesiecy temu licytowalem na eBay`u Naish Cult 15 z 2009 roku z barem, po wygraniu aukcji i otrzymaniu sprzetu okazalo sie, ze jest to Naish Cult z 2008 roku z barem z 2009 roku. Wiadomo, ze Naish Cult z 2009 roku ladniejszy jak z 2008, ale stan latawca byl dobry, sam latawiec tez mi sie podobal, cena byla dosc niska, wiec nie chcialem kombinowac ze zwrotem itp.

Po krotkim wstepie przechodze do pytania: czy mozna uzywac latawiec Naish Cult z 2008 roku z barem Naish SLE z 2009 roku? Sam latawiec z 2009 roku rozni sie troszke w konstrukcji od tego z 2008 roku (w 2009 roku skrocono wingtip`y). Podobnie jest z barami - tez sie troszke roznia modele z tych rokow. W zwiazku z tym skrocilem troszke linki zewnetrzne (o 40-80cm, jakby co to dlugosc w kazdej chwili moge wrocic do oryginalnego stanu), bo byly zbyt dlugie i nie dalo sie sterowac. Modyfikacje potrzebne do poprawnego dzialania wydawaly sie latwe. Ale ciagle latawcem dziwnie sie steruje, ma moc tylko przez chwile, po czy ja traci i na desce wytracam predkosc, tak ze staje w wodzie w miejscu.

Najlatwiej byloby kupic bar z 2008 roku, ale cieko go dostac, dlatego licze na Wasza pomoc. Z gory dziekuje na pomoc.

Wytrymuj tak, że przy odpuszczonej taśmie masz wszystkie 4 linki równe. Bary Naisha SLE są kompatybilne między sobą w kolejnych latach, więc latawiec z 2008 powinien bez problemu latać na barze 2009. Bary z tego, co pamiętam różnią się głównie tym, że 2009 ma mini 5tą linkę i możliwość regulacji szerokości. Te zmiany mogą tylko pozytywnie wpłynąć na latawiec.

Z wytracaniem mocy, to zależy co się dokładnie dzieje z latawcem. Jeśli spada krawędzią spływu do wody, to znaczy, że masz za krótki linki sterujące. Mogą być też inne powodu jak choćby złe prowadzenie deski, czy też za mały wiatr, żeby płynąć bez machania. Nie wiem na jakim poziomie pływasz, więc tak można tylko zgadywać, czy to wina latawca czy techniki.

[Fordon]

Bardzo dziekuje za moim zdaniem wyczerpujaca odpowiedz odnosnie poruszanego tematu. Myslalem podobnie jak Ty w sprawie kompatybilnosci baru, chcialem tylko miec pewnosc, ze ktos bardziej doswiadczony podziela moje zdanie. A wiec jak juz napisalem wczesniej skrocilem troszke linki, tak by wszystkie byly napiete przy odpuszczonym barze - tak jak zostalo napisane w odpowiedzi na moj temat. Uspokoilo mnie to troche, bo nie musze sie martwic o to, ze mam niewlasciwie dobrany sprzet (bar), kwestia lezy tylko w odpowiednim ustawieniu, co moim zdaniem juz zostalo zrobione.

Zas co do spadania latawca i tracenia mocy... no coz, mam nadzieje, ze to jednak wiatr (czasami sugerowala mi to moja dziewczyna, ktora obserwowala moje poczynania z plazy) i pewnie tez po czesci technika z racji tego, ze jestem poczatkujacy. Jeszcze raz bardzo dziekuja za odpowiedz, pozdrawiam.

[jedi1]

A wiec jak juz napisalem wczesniej skrocilem troszke linki, tak by wszystkie byly napiete przy odpuszczonym barze - tak jak zostalo napisane w odpowiedzi na moj temat..

Hm poczekaj poczekaj. Bar ma być zaciągnięty do końca i wtedy linki mają być równe.

viewtopic.php?f=3&t=30502

[FilipN]

A wiec jak juz napisalem wczesniej skrocilem troszke linki, tak by wszystkie byly napiete przy odpuszczonym barze

Nie, nie, nie... linki maja być równe przy zaciagnietym barze!!! (i odpuszczonej taśmie depower'a - czyli max mocy).
Masz przebrany (za krotkie linki sterujące) latawiec, dla tego spada.

[boldek]

Masz przebrany (za krotkie linki sterujące) latawiec, dla tego spada.

Dokładnie tak, jak piszą koledzy powyżej - najprawdopodobniej masz przebrany latawiec.

Może ten obrazek ułatwi Ci trymowanie baru:



Jest to instrukcja do baru innej marki niż Twój ale tak naprawdę nie ma to znaczenia.

Przy odpuszczonej taśmie depowera i zaciągniętym drążku baru (tak, że praktycznie dotyka mocowania chickenloopa) wszystkie linki powinny być naprężone i mieć tą samą długość. Sam dziś trymowałem bar (Cabrinhi IDS) na wiosnę i musiałem skrócić linki mocy o 1-1,5 cm bo nie pokrywały się z długością linek sterujących. Ale w moim barze ta operacja zajmuje dosłownie 5 min

Pozdrawiam

[Fordon]

Ponownie bardzo dziekuje za odpowiedzi. Hmm... no to jednak bar musi byc zaciagniety a nie odpuszczony i wtedy wszystkie linki powinny byc tej samej dlugosci. Moj blad.

Tylko sprawa polega na tym, ze jak wszystkie linki maja jednakowa dlugosc przy odciagnietym barze (gdy wszystko lezy na na plazy i nie jest jeszcze podlaczone do latawca) to gdy latawiec sie wzniesie to nie moge sterowac nim - latawiec reaguje na stery dopiero gdy bar przyciagne maksymalnie do siebie i zaczynam sterowac- i to reaguje slabo. Za slabo, slabiej niz powinien.

Dlatego zdecydowalem sie skrocic linki tak, by wszystkie byly rowne, rownie naprezone, gdy latawiec jest w powietrzu. I przy takim ustawieniu gdy odlacze linki od latawca i poloze bar na plazy to linki zewnetrze sa krotsze o 80 - 60 - 40 - 20 cm - zalezy jak skroce, bo probowalem roznych "konfiguracji". Jak skroce o 80cm to sa naprezone gdy latawiec jest w powietrzu, jak skroce o 40 cm to maja ciut luzu, a jak o 20 to jeszcze wiecej luzu.

Jak juz wczesniej wspominalem w moim pierwszym poscie Cult z 2009 roku ma skrocone wingtip`y w porownaniu do tego z 2008 (przypominam, ze mam Cult`a z 2008 roku i bar do Cult`a z 2009 roku - a mam tak dlatego, ze przy zakupie zostalem wprowadzony w blad), wiec moze dlatego zewnetrzne linki powinny byc ciut krotsze od tych srodkowych? A moze mimo wszystko powinny byc rowne i ten luz linek zewnetrznych gdy latawiec jest w powietrzu jest OK?

Jeszcze raz bardzo dziekuje za odpowiedzi i poswiecenie czasu na pomoc mi. Pozdrawiam.

[jedi1]

Jak juz wczesniej wspominalem w moim pierwszym poscie Cult z 2009 roku ma skrocone wingtip`y w porownaniu do tego z 2008 (przypominam, ze mam Cult`a z 2008 roku i bar do Cult`a z 2009 roku - a mam tak dlatego, ze przy zakupie zostalem wprowadzony w blad), wiec moze dlatego zewnetrzne linki powinny byc ciut krotsze od tych srodkowych? A moze mimo wszystko powinny byc rowne i ten luz linek zewnetrznych gdy latawiec jest w powietrzu jest OK?

Zmiana konstrukcji latawca nie ma wpływu na ustawienie baru, bo jak wspominałem Naisha bary SLE są kompatybilne z kolejnymi latawcami od 2007 roku. Na 100% wszystkie linki mają być równe przy maksymalnej mocy. To możesz sprawdzić także inaczej:

- podpinasz bar do latawca
- odpalasz
- dajesz latawiec do zenitu
- wypinasz się z haka/lub ściągasz bar do końca, jeśli nie chcesz się wypiąć
- latawiec powinien unosić się w zenicie i nie spadać

Tylko powyższe rób w wodzie, skoro jesteś początkujący i przy wietrze 12-14 węzłów. Przy mocniejszym wietrze, możesz mieć problem z utrzymaniem latawca, przy słabszym będzie spadać.

Co do napiętych linek, to pamiętaj, że latawiec zmienia kąt natarcia na wiatr jak zaciągasz bądź odpuszczasz bar, więc one powinny być napięte przez większość czasu.

Nie sądzę, że kupno baru 2008 by tu coś zmieniło. Jest jeszcze jedna możliwość: wyciągnęły się linki uzdy latawca i przez to źle lata. Tylko ten ostatni problem ciężko sprawdzić przez forum, szczególnie, że jesteś początkujący i tak naprawdę nie wiemy, czy po prostu czegoś nie przekombinowałeś.

Wytracanie mocy na desce się może zdarzyć przy kilku sytuacjach:
- wpływasz pod latawiec i luzujesz linki
- ostrzysz za bardzo i latawiec idzie na skraj okna wiatrowego
- za słabo wieje, aby latawiec miał stały ciąg, a nie wystarczająco nim machasz
- jest źle strymowany i jak zaciągasz bar, to latawiec zaczyna spadać krawędzią spływu do wody

[Fordon]

Po przeczytaniu wszystkich postow postanowilem zrobic dokladnie tak jak zostalo napisane oraz pokazane na obrazku przez innych uzytkownikow forum.

Przywrocilem "konfiguracje" linek do stanu pierwotnego - czyli takiego jaki byl przy zakupie latawca. Nastepnie narazie "na sucho" na ziemi wytrymowalem linki tak, by wszystkie byly rowne przy maksymalnie przyciagnietym barze. Teraz musze poczekac az bede mial mozliwosc podlaczenia (mam nadzieje, ze juz teraz poprawnie) "skonfigurowanego" baru z linkami do latawca, odpalic go i zobacze jakie sa efekty - powinno to byc w piatek lub w niedziele. Jak juz sprawdze to napisze jaki byl rezultat, bardzo licze na to, ze teraz juz sprawa bedzie rozwiazana.

Po raz kolejny bardzo dziekuje za poswiecony czas i porady. Pozdrawiam.