Ziomek i Mariusz powiedzieli wszystko w tej sprawie-są to najlepsze rozwiązania i w 100% pewne i niezależnie jakie siły występują na latawcu.Robiłem wypinkę, niewiem już z jakiego wzoru firmy korzystałem,
ale wypinka posiadała sztywną taśmę z otworem oprawionym pierścieniem mosiężnym przez który przechodziło uszko linki zabezpieczone zatyczką.Okazało się że pierścień wytwarzał tak duży opór na zatyczkę że trzeba było szarpać dość mocno aby wyswobodziła uszko i tę motodę zarzuciłemWymienione rozwiązania tego nie posiadają i jedyną kwestią jest wykonanie staranne zatyczki i dobranie linki oraz tulejki zabezpieczającej. Jako linki doskonała jest linka ze sklepu z alpinistycznym sprzętem o kolorze czarnym ze złotym wplotem fi 3-4m/m która posiada kevlarowy rdzeń/cena 1.80 za mb/i wytrzymałości ponad 300kg.