Cabrinha Convert Mały problm...

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
march_in
Posty: 2135
Rejestracja: 01 cze 2007, 20:31
Lokalizacja: vava to rege tałn
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2009, 00:51

ja bym jeszcze dodal ze liszowanie pozwala zrobic z kite tratwe ratunkowa.tak mnie na kursie uczyli :)

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2009, 01:12

rapanui pisze:o rany!!! leci trzecie sezon na cabrinhi, w kazdych warunkach od morza az po tatry... i zadnej niebezpiecznej sytuacji czy wiekszego stresu ze wzgledu na warunki czy inne dziwne zjawiska typu wiatr 10-30 wezlow na srodladziu... leash podpiety jak w instrukcji... wszystko elegancko bez najmniejszych problemow.. a ja GLUPI c :!: nie zdawalem sobie sprawy ze az tak mi to zagraza :shock: :shock: :shock:


Skoro nie miałeś niebezpiecznej sytuacji więc nie musiałeś się liszować, tak?
heh;)

Ja też sobie nie zdawałem, przeczytaj post Konia o liszowaniu :twisted:

Jaaa, zresztą po kiego grzybka ja się produkuję ;) Pływajcie sobie na czym chcecie, tylko nie przytaczajcie proszę śmiesznych argumentów typu "do tej pory nic się nie zdarzyło więc jest zajebiście" ;D Ja niebezpieczną sytuację na C widziałem przedwczoraj, dobrze że beachboy był ogarnięty ;P

Koniu - nie wiem co aluzja do IKO ma wnieść do dyskusji ale spokojna Twoja - opuszczam nawet na sam dół masztu :P To samo radziłbym z flagą C, ale po co heheh. Pozdro

RAFAŁ
Posty: 405
Rejestracja: 30 maja 2007, 21:54
Lokalizacja: żyrardów
 
Post24 mar 2009, 10:14

przemass pisze:

- "Generlanie do tego oczka mozna podpiac leascha po wczesniejszym wylądowaniu kajta na wodzie, czy brzegu i dopiero wtedy puscic bar. " - generalnie z załozenia podczas liszowania NIE MASZ CZASU na taką akcję - bo gdyby tak było to można sobie poradzić w inny sposób ( oh shit itp ) - wyjątek - za silny wiatr.


Oczywiście również pływam tak, że w razie puszczenia latawca zostaję na liszu, latawiec jest na ddepower i mam czas na decyzję czy puszczam go z wiatrem czy nie. I to rozumiem na C oczywiście.



Przemass zdecyduj się jak piszesz o Cabrinhi to ''NIE MASZ CZASU''i jak
ktoś piszę że można puścić kita w piz.....to tego się nie robi,
Ale jak piszesz o WAROO to już masz czas na decyzję czy go puszczać czy nie. To jak to jest bo trochę mylisz się w zeznaniach.




Znów argument o tym że TY tak nie miałeś jakoś mnie nie przekonuje, przypomnij sobie choćby poprzedni lipiec na Helu.


Nie wiem co masz na myśli ja z lipca pamiętam tylko jedną sytuację
jak przywaliło to ja bez problemu pływałem a wy wszyscy się liszowaliście
i do tego splątaliście do kupy chyba 3 lub 4 kity. O tym piszesz?



- Rafał - Twój argument o nie liszowaniu sie JESZCZE - już przytoczył Koniu - jak dla mnie bezsens. Uwierz w prawo Murhy'ego, że im dłużej będziesz pływał - to się STANIE, chociażby przypadkiem.


Według tego prawa to niechodz w deszczu po ulicach bo jest duże prawdopodobieństwo że cię piorun szczelii. Proszę Cię.


No cóż sorki w takim razie za odświeżanie dość niewygodnego tematu...
:
Niewygodnego :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2009, 13:04

Dorzuce swoje 5 groszy - oczywiscie subiektywne ale i praktyczne :wink:

1. Nigdy nie zapinam leasha do metalowego koleczka przy srodkowej lince.
Powód: rotacje bardzo utrudnione. Przy 720 zaczyna robic sie to niebezpieczne bo leash owija wszystkie linki.

2. Zapinam zawsze nad chickenem za srodkowa linke.
Jesli do tego nie uzywa sie stopera to jest to najlepszy sposob i najbardziej bezpieczny dla rajdera i latawca.

Przy UH jak cos nie wyjdzie to latawiec traci zdecydowanie wiekszą część mocy i kajt nigdy nie zrobi KL.
Nie ma mozliwości przypadkowego odłączenia się od latawki przy uderzeniu o zrywke nad CL.

3. Nigdy nie zapinam do samego CL wlasnie z powodu przypadkowego uwolnienia zrywki CL - zdarza sie to rzadko i to szczegolnie poczatkujacym w sytuacjach jak wpadnie sie do wody i przekreca sie deske pod brzuchem itp.
Dwa razy zdarzylo mi sie to przy offshorze, wiec kosztowało mnie to sporo nerwów, zdrowia i pieniedzy.

Od tamtej pory mam tylko jedno ustawienie, ktore działa rewelacyjnie (wraz z usunietym stoperem).
Zadnych problemow, zadnych napraw latawca nawet przy nieudanych probach underloopow :twisted: :twisted: :twisted:

PS.
Tak jestem z tego zadowlony, ze w nowym Crossbow 2009 usunalem caly IDS i przerobilem to na system 2008.

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2009, 19:55

Rafał :

- czytaj uważnie proszę Cię - kontekst też ma znaczenie. Piszę że PODCZAS liszowania na jakimkolwiek kajcie nie ma czasu na lądowanie go na wodzie i przepinanie się na kółko, a na waroo i jeszcze paru kajtach PO ZLISZOWANIU mam czas na ogarnięcie się i decyzję czy zrywam się z lisza czy nie. Jeśli mam czas - mogę się nie wypinać z lisza i puszczać latawca w pizd... na zawietrzną a zliszować się na osh. Na C NIE MA OSH - a szkoda. Jest za to kółko, daleko od rąk. Piszę to bodajże 3 raz, więcej nie zamierzam;)

- hmm, a ja pamiętam z lipca jak koleś na C przyj...ał w przedsionek ze złamanym bodajże obojczykiem i wylądował w szpitalu we władku, bo pomimo że zrywka zadziałała kite wciąż miał moc, było za dużo po prostu...Podobnie zresztą dziewczyna na torchu skasowała 2 przedsionki i jeszcze parę akcji było ciekawych...( tak a propos braku syt. niebezpiecznych poruszyłem ten temat, jeśli nie zrozumiałeś aluzji...)

Masz rację, w sytuacji liszowania 24 kajtów naraz może się zdarzyć że ktoś się splątał...Ja w tym sezonie nie liszowałem się ani razu, kite zlądowałem na kursanta, przeczekałem szkwał i szkoliłem dalej.

- jeśli Twoim zdaniem chodzenie w deszczu po ulicach jest równie niebezpieczne jak pływanie na kite to w tym temacie już z Tobą nie polemizuję ;) Po co Ci w ogóle jakiekolwiek zrywki, skoro nigdy ich nie użyjesz, proponuję zapiąć się na szeklę, heh.

BraCuru - Twój sposób podpinania lisza wydaje mi się JEDYNYM rozsądnym na C. Czy nie przeszkadza Ci uchylający się cl na zacinającym krętliku? Z tego co piszesz, widzę że nie, więc na pewno kwestia przyzwyczajenia. Wydawało mi się ( własnie miałem o tym pisać ) - że w 09 właśnie ulepszyli kwestię cl, no ale skoro wolisz stary, OK.

RAFAŁ
Posty: 405
Rejestracja: 30 maja 2007, 21:54
Lokalizacja: żyrardów
 
Post24 mar 2009, 21:26

przemass pisze:Rafał :

- czytaj uważnie proszę Cię - kontekst też ma znaczenie. Piszę że PODCZAS liszowania na jakimkolwiek kajcie nie ma czasu na lądowanie go na wodzie i przepinanie się na kółko, a na waroo i jeszcze paru kajtach PO ZLISZOWANIU mam czas na ogarnięcie się i decyzję czy zrywam się z lisza czy nie. Jeśli mam czas - mogę się nie wypinać z lisza i puszczać latawca w pizd... na zawietrzną a zliszować się na osh. Na C NIE MA OSH - a szkoda. Jest za to kółko, daleko od rąk. Piszę to bodajże 3 raz, więcej n.


Przemass piszesz że podpinasz leszka do ddepower walisz zrywkę
i masz czas na podjęcie decyzji, czy dociera do ciebie to że w Convercie
taki sam efekt masz jak odpuścisz bar.

Spadam z tematu bo i tak widzę że nie zrozumiesz, pływałeś na Convercie
ale chyba niewiesz o co w nim chodzi.Dziwne .
Wpadne na Eco to ci pokarze. :wink:

ps Piszę że nie liszwoałem się w tamtym roku to jesteś zdziwiony i
wymyślasz jakieś dziwne prawa , a zachwilę piszesz że ty też się nie
liszowałeś w tamtym roku i jest ok. Zdecyduj się chłopie. :think:

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post24 mar 2009, 21:49

RAFAŁ pisze:
Przemass piszesz że podpinasz leszka do ddepower walisz zrywkę
i masz czas na podjęcie decyzji, czy dociera do ciebie to że w Convercie
taki sam efekt masz jak odpuścisz bar.



dokładnie to samo pisałem!

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2009, 22:06

RAFAŁ pisze:
przemass pisze:Rafał :

Przemass piszesz że podpinasz leszka do ddepower walisz zrywkę
i masz czas na podjęcie decyzji, czy dociera do ciebie to że w Convercie
taki sam efekt masz jak odpuścisz bar.

Spadam z tematu bo i tak widzę że nie zrozumiesz, pływałeś na Convercie
ale chyba niewiesz o co w nim chodzi.Dziwne .
Wpadne na Eco to ci pokarze. :wink:

ps Piszę że nie liszwoałem się w tamtym roku to jesteś zdziwiony i
wymyślasz jakieś dziwne prawa , a zachwilę piszesz że ty też się nie
liszowałeś w tamtym roku i jest ok. Zdecyduj się chłopie. :think:


Oczywiście że dociera i dobrze wiem o co Ci chodzi. Przeczytaj jednak prosze jeszcze raz mój pierwszy post - zapytałem Konia jak w końcu podpina lisza - i TĄ odp udało się uzyskać ;) Zarówno od niego jak i od BraCuru. Nie mam z tym najmniejszego problemu, JAK działa ten system, czy jest to dd czy ids kite traci moc - OK.

Czy dociera do CIEBIE jednak, ze w C nie ma potrzebnego wg mnie oh shit handle w razie gdyby można się było zliszować w ten sposób zamiast puszczac latawiec?

Lekko zszokowały mnie opinie Konia o pływaniu bez lisza, zwłaszcza że sporo osób od C tak pływa...no cóż, ich sprawa.


Oraz druga część, wg mnie ważniejsza nawet, mojego postu o krętliku który pomimo pożytecznej funkcji niestety przeszkadza we wpięciu uh???


Nie dziwię się że się nie liszowałeś - bo JA RÓWNIEŻ się nie liszowałem - w tym wzgędzie jestem zdecydowany... Dziwi mnie jednak Twoje podejście do tematu typu - jeśli się jeszcze nie liszowałem to zapinam tak jak mi się podoba, najwyżej puszczę latawiec w pizdu. I nie wymyślam dziwnych praw, to tylko prosta statystyka - im więcej pływasz tym większa szansa że będziesz MUSIAŁ się zliszować. I wtedy NA PEWNO przyda sie po pierwsze LEASH ( dla ludzi którzy pływają bez ) po drugie MOŻE SIĘ przydać OSH ( dla ludzi którzy sądzą że na 14 m przy 40 knts dadzą radę wylądować latawiec i przepiąć się na czerwone kółeczko )...

I wreszcie - skoro KAŻDY jest zgodny że FABRYCZNY system podpięcia lisza jest LIPĄ - czemu C tego nie zmieni? Zapytałem tylko czy klienci są tego świadomi...Bo tego w sumie dotyczy pytanie rozpoczynające cały temat.

Przykro mi, ja już prościej nie potrafię wyjaśnić o co mi chodzi. Zostańmy przy swoich zdaniach wtedy może.

eko
Posty: 288
Rejestracja: 28 wrz 2005, 08:38
Postawił piwka: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2009, 23:32

Przemass, wystarczy przeczytac instrukcje, zeby wiedziec gdzie sie podpinac. Leasha powinno sie podpinac wylacznie przy CL. Po to ktos wymyslil ovedrive, zeby nie bylo potrzeby podpinania za ustrojstwo typu OSH. Podpinasz sie przy chickenie, latawiec nie ma prawa generowac zbyt duzej mocy, jesli jednak dalej jest za ostro, zwijasz kajta na brzeg(za pomoca oczka nad tasma depowera), bo i tak nie poplywasz. Kazdy moze wbic sie w przyczepe, jesli w kryzysowej sytuacji nie zdazy szarpnac za zrywke,, niezaleznie od tego czy ma leasha, czy nie.

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 mar 2009, 22:27

RAFAŁ pisze:Pływam na Convercie rok i jeszcze nie miałem potrzeby się liszować,=.



a ja jeżdzę sporo autem
ale nie mam potrzeby uzywać hamulców
hamuję silnikiem

z tego samego powodu mój tata zdemontował sobie w ogole hamulce w swoim samochodzie
po prostu stwierdził że i tak go nie używa od kilku lat

:wink:

pzdr

Awatar użytkownika
rapanui
Posty: 473
Rejestracja: 30 lis 2005, 09:18
Lokalizacja: Bergen, Norwegia
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 mar 2009, 23:17

oj chyba cabrinha za fajny latawiec wypuscila.. bo konkurencja dostaje gule :lol:
Ostatnio zmieniony 26 mar 2009, 23:45 przez rapanui, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Archie
Posty: 400
Rejestracja: 26 wrz 2007, 23:26
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 mar 2009, 23:30

Hmmm, zalozylem ten temat aby sie dowiedziec gdzie podpiać leasha i co mam nie tak z stoperball'em w moim Convercie, A nie po to aby rozpętać kolejną "krypto - wojne" miedzy szkółkami :!:
Wake.pl vs. Bordandkite mnie nie interesuje, Tak wiec wyluzujcie z tymi docinkami... ;) Albo załóżcie sobie osobny Topic, bo tutaj powoli śmietnik sie robi... :?

Pozdro :!:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 mar 2009, 23:44

Archie pisze:Hmmm, zalozylem ten temat aby sie dowiedziec gdzie podpiać leasha i co mam nie tak z stoperball'em w moim Convercie, A nie po to aby rozpętać kolejną "krypto - wojne" miedzy szkółkami :!:
Wake.pl vs. Bordandkite mnie nie interesuje, Tak wiec wyluzujcie z tymi docinkami... ;) Albo załóżcie sobie osobny Topic, bo tutaj powoli śmietnik sie robi... :?

Pozdro :!:


Archie - pozwól, że ci pomogę, aby odesłać niechcianych troli do wlaściwego miejsca:
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... highlight=

Daj znać gdzieś za pół roku :wink: czy to co Ci napisałem przydalo się do czegoś...

Życzę tonę wiatru....

Pozdroooooooofka

Awatar użytkownika
rapanui
Posty: 473
Rejestracja: 30 lis 2005, 09:18
Lokalizacja: Bergen, Norwegia
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 mar 2009, 23:56

Archie pisze: A nie po to aby rozpętać kolejną "krypto - wojne" miedzy szkółkami :!: Pozdro :!:


ale przeciez tu nie chodzi o zadna wojne tylko o notoryczne mieszanie z blotem wszystkiego czego sie nie sprzedaje... a tak sie sklada ze ani ja ani rafal ani bracuru nie mamy interesu w tym zeby uzerac sie z ziomalami.. tylko jesli plywasz na czyms od X czasu wiesz ze cos sie sprawdza w kazdych warunkach, sprawia ze czujesz sie komfortowo i bezpiecznie.. a ktos Ci proboje wcisnac jakis shit z nadzieja ze klika czy kilkanacie osob to przeczyta i wezmie sobie do serca to mozna sie wsciec...

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 mar 2009, 00:00

rapanui pisze:[a tak sie sklada ze ani ja ani rafal ani bracuru nie mamy interesu ...



BINGO


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości