mam waroo
na połamane listeki mam taki patent,
ze w miejscu złamania przykładam kawałek listeki-dawcy (ok 10 cm)
i całość pakuje w koszulkę termokurczliwą, którą można nabyć w każdym elektronicznym sklepie
z tym, że końcówki dawcy
traktuję koszulką podwójnie
sam sie zdziwiłem,
ale tak usztywniona listewka
zachowuje sie prawie tak samo jak nówka, wiadomo - miejscowo jest trochę sztywniejsza
choć pewnie w sytuacji kryzysowej
peknie tuż przed usztywnieniem
partyzancki patent
ale działa
