Nazwa "twardy plastik" nic nie mówi, lepiej jest podać przykład skąd takowy wziąć.
Sam się zastanawiałem nad nakrętkami ale czy "pazurkowymi"??? - w celu weryfikacji nazwy podaję krótki opis: jest to nakrętka wkręcana w elementy drewaniane posiadająca zewnętrzny gruby gwint oraz wewnętrzny gwint do wkręcania śrub stalowych z drobnym gwintem.
Z braku ewentualnego twardego plastiku można użyć sklejki wodoodpornej. Nakrętki pazurkowe pomimo chromowania zardzewieją po pierwszym sezonie a drewno może napęcznieć i zgnić.
Proponuję więc w sklejce nawiercić otwór o średnicy 10mm i wlać tam żywicę, po zastygnięciu nawiercić otwór średnicy 2mm w do którego można wkręcać już nierdzewną śrubę do drewna mocując w ten sposób strapy. Oczywiście reszta naszego drewnianego inserta jest zalaminowana, więc nie zgnije, uwaga tylko na korniki
Pytanie: jakiej wielkości powinny być inserty aby siły pod footstrapami rozłożyć w miarę wydajnie, a nie używać w tym miejscu tkaniny węglowej.
Zdaje mi się, że w mojej sklejkowej desce mam ułatwione zadanie, gdyż insert przyklejam żywcem do sklejki, która stanowi spód mojej deski, więc siły się rozłożą również na samą deskę.
Dodatkowo z moich skromnych doświadczeń wynika, że gdy nie przywiązujemy leasha do footstrapa oraz nie kantujemy górną stroną deski

podczas pogoni za uciekającym latawcem to ich rozmiar może być minimalny.