What a shame...
ta "pro robota" którą po skrócie opisałem to jest supełek zrobiony z osobnej linki z dwoma supełkami na krańcach o dł miedzy supełkami około 1cm. I ta lineczka z tymi supełkami jest złapana linką tuby głównej (węzłem jakim łączymy linki barowe z latawcem) tak żeby rolka za daleko sie nie przesuwała, krótko mówiąc taki prosty "system" regulacji latawca..
Sorry za zawracanie gitary ale zanim zabrałem sie za te supełki to wyglądały one chaotycznie i byłem przekonany że były cięte....
Dodam jeszcze że sprawdzałem bar tzn dł. linek (na odpuszczonym depowerze przy zaciągniętym barze - linki są równe) jest ok.. a po odpaleniu latawiec nie był sterowny (linki barowe miały bardzo duży luz, z tąd ten mój pomysł ciecia linek).