Witam!
W końcu wypadałoby napisać parę słów na temat tego latawca. Opinia będzie krótka, bardzo subiektywna

, a przede wszystkim napisana przez człowieka który jest typowym amatorem, ciągle się uczy, a pływa mizernie

. Jak coś mi się jeszcze przypomni to wrzucę w tym wątku.
Z początkiem pażdziernika, dzięki importerowi Northa na Polskę dostaliśmy 7,9,12 metrów Rebele 09 do testów. Latawce ćwiczyłem na Mazurach, natomiast kolega M

męczył je w Ras Sudr przez 2 tygodnie.
Po kolei:
Nie będę się rozpisywał na temat walorów samego plecaka i zachwycał się jego wyglądem, bo chyba nie o to chodzi.
Po kolei:
Bar - w zasadzie minimalne różnice pomiędzy barem 08 i 09, jakieś tam lepsze linki itp, itd. Interesującą moim zmianą w barze 09 jest możliwość nie zakładania micro hook'a, który z tego co wiem niektórych riderów strasznie wkurzał. Oczywiście jest stoper z płynną regulacją, bar leży w łapach wygodnie, regulacja trymera na knadze działa płynnie, co ciekawe można sobie regulować długość linki depowera w zależności od upodobań, a raczej od długości rąk.
Latawiec- po wyjęciu z plecaka wydawał się jakiś strasznie mały, ale po pierwszym nadymaniu juz go tak złożyć nie potrafię (to tylko chińskie rączki umieją). Rebel posiada one pumpa więc dmucha się go szybko, potem należy tylko zablokować plastikowe zaworki na gumkach do tub poprzecznych i gotowe. Plusem jest zamontowanie zaworu spustowego na końcu tuby głównej, co ułatwia zwijanie kajta w pojedynkę od jednego końca do drugiego oraz plastikowe nakładki na zaworach zapobiegające wypychaniu przez materiał. Minusem brak stopera w zaworze do pompowania, więć trzeba zwinnie korek pakować, żeby za dużo powietrza nie uciekło

. Latawiec uszyty solidnie, wszędzie gdzie to potrzebne posiada wzmocnienia i myślę, że nie będzie się pruł po paru sesjach na wodzie jak moje poprzednie .....
Design i kolorystyka - co komu się podoba - dla mnie pasuje.
Jeżeli chodzi o samą konstrukcję to latawiec "delta-bow" taki pomieszany kształt. Rebel nie ma ani jednego bloczka, żadnej uprzęży itp. gadżetów które czasami doprowadzały mnie do szaleństwa w poprzednich latawcach. Po prostu jak w starym c-shapie 4 króciutkie końcówki do podczepienia linek baru i na środku y-line do piątej linki. Miałem pewne wątpliwości, czy oby latawiec bez uprzęży będzie miał dobry depower a największe obawy budziła we mnie... piata linka. Czy to będzie działać, czy się nie przewinie i czy nie będzie się plątać...
No to na wodę.......
I tu ogromne zaskoczenie, latawiec w rozmiarze 12m fantastycznie skręca, tak jak moje poprzednie 9m ( nie powiem jakiej firmy bo mnie zlinczują

). Oczywiście 9m Rebel jest jeszcze szybszy, ale małe rozmiary raczej nigdy nie mają problemu z szybkością. Latawiec jak dla mnie ma bardzo dobry dolny zakres ( kolega M śmie twierdzić nawet, że 12m generuje tyle mocy co jego poprzednie 15m).
Wcześniejsze obawy co do słabego depowera minęły po paru halsach, latawiec odpuszcza jak klasyczny bow i co mi się najbardziej w nim podoba to to, że po glebie gdy puszczę bar i oglądam roślinność denną jeziora, po wynurzeniu się nie szukam go panicznie na niebie, bo on po prostu stoi w tym samym miejscu w którym puściłem bar lub bardzo powoli opada. Nigdy mi się nie zdażyło, żeby zaczął pikować lub walił tubą o wodę ! Może to oczywiście przypadek, ale takie są moje subiektywne spostrzeżenia

.
Co mi się nie podoba - 12m ma dość duże siły na barze, można je na szczęście zmniejszyć przestawiając supełki przy barze na linkach skrętu.
Rebel jest naprawdę mega stabilny w warunkach porywistego wiatru, a takie właśnie warunki mamy u nas na okrągło.
System bezpieczeństwa - nic dodać nic ująć, obejrzyjcie sami:
http://www.northkites.com/public/conten ... e_actual=1
Nawet jeżeli są lepsze latawce to ja wybieram Rebela bo jest naprawdę bezpieczny. Na poprzednich latawcach typu bow, zawsze miałem potężnego stresa związanego z liszowaniem się. Tu jest naprawdę fajnie, latawiec po wypięciu zostaje na 5-ej lince, jak się pozbieramy to bar do siebie bo NIC SIĘ NIE PLĄCZE i dalej ogień !
Rebel ostrzy poprawnie, nie ma tu chyba jakiegoś szału, ale też nie odstaje od innych konstrukcji.
Skoki i hangtime -

, kolega M powiedział, że ciągnie jak jego poprzedni. Mnie ciągnie mocniej i dłużej trzyma
Za parę dni wrzucę zdjęcia i jeszcze coś napiszę. Zmęczony jestem po dzisiejszym pływanku.
pozdrawiam