FS Cool 9.0

[onzo]

Oj wstyd mi Podniosło mnie całkowicie bez kontroli, z prawie zerowego wiatru i kite'a ledwo wiszącego w zenicie nagle przyszedł szkwał i mnie podniosło z miejsca rzeczywiście.
Kite przyjemny, ale co można powiedzieć po 15 minutach jazdy. Wydaje się dość miękki i komfortowy, a ciag do góry - jak zawieje to powiem - wydaje się, że ma potencjał, jest szybki, ale jak jest naprawdę - może na Zegrzu da się sprawdzić

[patron]

może na Zegrzu da się sprawdzić

to chyba nie mój no, może w drugim tygodni ferii (22-29) bo w pierwszym bede hen hen na słowacji popatrze, moze najde jakieś miejscówki A może ktoś zna coś koło Ruzomberoka? bo w tym roku zmieniłem moje miejsce wyjazdów z Krompach (szczerze polecam, jeździłem tam 11 lat, ale ile można ) na Ruzomberok własnie.

pozdrawiam,
Patryk

heh troche offtop wyszedł

[sander]

sporo czasu już wylatałem na Coolu i moge powiedzieć że ten latawiec zdecydowanie ma winde
ale do wysokich skoków trzeba nabrać prędkości.

[zgred]

a jakiś 100 kilowiec latał na cool'u?? jak tak to niech sie wypowie, z miłą chęcią poczytam. Szczególnie o jazdę na desce snb.

[mic001]

Jezu, Zgred pomyśl nad zmianą awataru, proszę.

[zgred]

Jezu, Zgred pomyśl nad zmianą awataru, proszę.

Specjalnie dla Ciebie zmieniłem awatar, coby nie psuc Ci frajdy z przeglądania forum.

A wracając do tematu - pytałem czy jakiś 100 kilowiec latał z coolem i jak wrażenia.

[mic001]

Co do Coola to nie mam nic do powiedzenia ale z tym awatarem jest znacznie przyjemniej, dzięki.

[senior]

Witam dziś pierwszy raz miałem okazję spróbować jazdy na nartach za latawcem jak wyżej.Wiało ok 3Bf ,jednak odniosłem wrażenie że latawiec bardzo mocno ostrzy nie potrafiłem tego opanowć .Ponieważ dopiero stawiam pierwsze kroki w tym sporcie nie wiem jakie popełniam błędy albo latawiec jest żle strymowany.Latawiec którym jeżdziłem jest nowy i posiada ustawienia fabryczne.Proszę o poradę .

[..]

spotkaj sie z kims od komorek to sie zobaczy

[sander]

Wydaje mi sie że problem tkwi w braku doświadczenia a nie w źle wytrymowanym latawcu.
Każdy latawiec jak jest nisko prowadzony przy halsie będzie szedł ostro na wiatr.
Jeżeli jest wystarczający wiatr i nie ma potrzeby wachlowania latawcem to staraj sie utrzymywać latawiec pod kątem 45 st.
Jak przy halsie będziesz miał problem z opanowaniem latawca, który będzie Ci uciekał do krawędzi okna, skieruj narty bardziej z wiatrem, możesz nawet odpuścić krawędzie nart i puścić sie troche z wiatrem.

[onzo]

A poza tym poczekaj trochę - z czasem powinna się wyciągnąć środkowa linka i będzie nieco lepiej. Ale to, że za mocno ostrzy to chyba raczej zaleta niż wada Czego nie możesz opanować - jest za bardzo z przodu, czy przelatuje Ci nad głową

[senior]

Witam ponownie pisząc że ostrzy to właśnie jak go wypuszczałem do zenitu to przelatywał nad głową i z reguły przepadał chociaż nie zawsze .Do tej pory pływałem tylko na desce winsurfingowej tam również jest taka tendencja do ostrzenia ale przy silnym wietrze,a moje pierwsze próby z latawcem prowadziłem przy słabym wiaterku stąd moje pytanie.
Dzięki za porady w najbliższym czasie ma powiać to spróbuję się do nich dostosować.Tylko po tych pierwszych próbach poczułem już jaka wielka siła drzemie w tym potworze i nabrałem respektu .

[sander]

Mi też przy pierwszym oblatywaniu Cool bardzo mocno przeleciał przez zenit i też wiało słabo, ale teraz nawet przy 6 Bf nie zdarza sie to. Linki sie wyciągną i wszystko powinno być ok, a latawiec jeszcze nabierze troche mocy

[onzo]

Dokładnie. Po prostu poczekaj chwilę aż kite sam się dopasuje. Możesz teżlatać na dłuższej taśmie depowera (więcej mocy). Skracania/przedłużania linek nie proponuję bo to nie ma sensu - taki stan utrzyma się przez kilka godzin użytkowania.
W sumie to dobre rozwiązanie - kite zamiast stawać sięcoraz gorszy, staje sięcoraz lepszy z czasem. Tylko powinni o tym napisać w instrukcji bo rzeczywiście wiele osób się na tym łapie. Sam miałem z tym problemy, ale jest ok.

[senior]

Witam ponownie. Mieliscie racje dzisiaj latalem znowu. Chociaz wiatr nie byl zbyt mocny i padal mokry snieg, przez co moj cool byl ciezki to jednyak nie mialem juz problemow z utrzymywaniem go w oknie. Spokojnie dochodzil do zeinu i fruwal tam sobie. Moglem wypuscic bar z rak a latwiec bez oporow utrzymywal sie w powietrzu. Po poludniu wzialem narty. Wiatr byl slabiutki, snieg mokry stawial duzy opor. Momo to cool pociagnal mnie troche. Pozniej troche mocniej dmuchnelo. Do tego stopnia ze troche spanikowalem i pociagnalem za zrywke chicken loopa. Latawiec wylodowal ale zaczal mnie ciagnąc po sniegu. Zatrzymal sie na drzewku. To byl straszny widok !!! Myslalem ze nic z niego nie zostanie. Jednak z pomoca dugiej osoby przerzucilem go za drzewo i zwinalem. Potem przez poltorej godziny sciagalismy linki z galazek. Niestety kilka trzeba bylo obciac ( galazek nie linek ) Jakos udalo sie zdarzyc przed zmrokiem. Gdy wrocilem do domu balem sie jak to bedzie wygladalo. Nie zauwazylem jednka zadnych dziur w latawcu, linki tez nie byly poplatane. Cool to twardziel prawdziwy !!!