ted pisze:A ja mam takie pytanie - koszt budowy latawca w chinach to pewnie grosze, promil ceny latawca w UE.
A jednak SS decyduje się na wydanie kompletu z deską w cenie - ca. 3.500 pln, gdy tymczasem cena samej szmatki od SS to prawie 5.000
Więc jak?
Albo dumping, albo dużo gorsze materiały, albo co?
Bo robocizna przecież ta sama...
Żeby nie było, nie mam nic do SS i mega się cieszę - o ile wypali - że będzie taki mega komplet, ale ciekawy jestem jak SS uzasadni istnienie *o tyle* tańszego produktu. Nie powie przecież, że jest on gorszy, tańszy i nadaje się tylko do pierwszych kroków, a po sezonie wypadałoby zmienić.
ted pisze:A ja mam takie pytanie - koszt budowy latawca w chinach to pewnie grosze, promil ceny latawca w UE.
A jednak SS decyduje się na wydanie kompletu z deską w cenie - ca. 3.500 pln, gdy tymczasem cena samej szmatki od SS to prawie 5.000
Więc jak?
Albo dumping, albo dużo gorsze materiały, albo co?
Bo robocizna przecież ta sama...
zal pisze:[...]
no a przy pakowaniu z powrotem do plecaka (wiatru nie bylo prawie wcale wiec o wejsciu w wode tez mowy nie bylo) ujrzalem magiczny napis "Made in China" i [...]
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości