Flusurfer speed3 wersja podstawowa czy de luxe?

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
airman
Posty: 893
Rejestracja: 01 sty 2004, 21:08
Deska: FLYBOARDS
Latawiec: FLYSURFER
Lokalizacja: ŁÓDZ/ŁEBA
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 sie 2011, 12:46

Chłopaki dajcie spokój. Dziewczyna pisze, że na Flysurferze bardzo dobrze jej sie pływało, a wy sie z tym nie zgadzacie i chcecie jej wmówić że sie myli - :doh:
Do czego to doszło :pray:

airman
Posty: 893
Rejestracja: 01 sty 2004, 21:08
Deska: FLYBOARDS
Latawiec: FLYSURFER
Lokalizacja: ŁÓDZ/ŁEBA
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 sie 2011, 13:06

mary.dk pisze:
Nadine Noire pisze:Po pompkach wymaga lekkiego przestawienia sie jezeli chodzi o sterowanie


Po pompkach raczej nikt nie wsiada na komorowce, jakby to ujac...
inne doznania, inne mozliwosci, inne oczekiwania, tylko nazwa ta sama ;-)

Pozdro...


A ja mam zupełnie odwrotne spostrzeżenia. Większość testujących jest mega zadowolonych i później pytają mnie dlaczego tych latawów jest tak mało w stosunku do tego jak super się na nich pływa.
I tak jak Kisiel napisał wiele uprzedzeń powstaje z niewiedzy.
Na pewno bardzo ważna jest prawidłowa obsługa Flysurfera. Latawce te wymagają umiejętnego rozwijania-pakowania-startu, a to jest banalnie proste, tylko trzeba tę wiedzę opanować i przestrzegać paru zasad.
Jeżeli wszystko robisz prawidłowo to jesteś pierwszy na wodzie i ostatni z niej schodzisz z uśmiechem na twarzy :D :D

Awatar użytkownika
mary.dk
Posty: 1918
Rejestracja: 17 cze 2009, 21:13
Deska: Aero, Airush - Compact, Slayer
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 58 razy
Dostał piwko: 88 razy
 
Post30 sie 2011, 14:26

airman pisze:
mary.dk pisze:
Nadine Noire pisze:Po pompkach wymaga lekkiego przestawienia sie jezeli chodzi o sterowanie


Po pompkach raczej nikt nie wsiada na komorowce, jakby to ujac...
inne doznania, inne mozliwosci, inne oczekiwania, tylko nazwa ta sama ;-)

Pozdro...


A ja mam zupełnie odwrotne spostrzeżenia. Większość testujących jest mega zadowolonych i później pytają mnie dlaczego tych latawów jest tak mało w stosunku do tego jak super się na nich pływa.
I tak jak Kisiel napisał wiele uprzedzeń powstaje z niewiedzy.
Na pewno bardzo ważna jest prawidłowa obsługa Flysurfera. Latawce te wymagają umiejętnego rozwijania-pakowania-startu, a to jest banalnie proste, tylko trzeba tę wiedzę opanować i przestrzegać paru zasad.
Jeżeli wszystko robisz prawidłowo to jesteś pierwszy na wodzie i ostatni z niej schodzisz z uśmiechem na twarzy :D :D


Nikt przeciez nie napisal ze komorowce sa zle, wrecz przeciwnie - sa swietne,
ale prawda jest ze sluza zupelnie innym doznania na wodzie i nie da sie temu zaprzeczyc.

Pozdro...

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 sie 2011, 15:00

dokładnie - świetne latawce do konkretnego celu i stylu pływania. Co kto lubi. A że jakoś nam się pojawia coraz więcej tych, co głównie pływają lewo prawo, interesują się race i pływaniem przy suchych pierdach oraz skokami "w górę i w dal" a nie trickami to myślę że Fly powinien znaleźć wielu nabywców - kwestia właśnie PLNów

bylemtam
Posty: 336
Rejestracja: 29 kwie 2009, 21:11
 
Post30 sie 2011, 18:42

rolnik pisze:Cos w tym jest nie ujmujac nic fs pompki sa mniej klopotliwe na trudnych spotach :hand:

to jest to co trafia w 100%
gdy na spocie jest mało miejsca i do tego latawce leżą wszędzie to czasem zmieścić fsa jest ciężko.
Lądowanie u 'obcej' osoby, która nie wie jak to robić jest loterią -może za jakiś czas to się zmieni:)!
No i suszenie takiego monstera gdy się przypadkiem przymoczy może sprawić kłopot
poza tym wad nie widzę!
a ci którzy mówią, że wolą pompki bo stabilność czy winda sratatata niech się przelecą na speedzie bo widać , że nie latali :mrgreen:

Awatar użytkownika
kfiecien
Posty: 865
Rejestracja: 16 sie 2007, 14:47
Deska: flexifoil hadlow free/wakestyl
Latawiec: PrimaDonna Vegas Vibe
Lokalizacja: gdynia
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 sie 2011, 20:03

no w sumie trochę się offtop zrobił, ja bym brał wersję de luxe, ładnie się prezentuje.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2011, 10:35

ale musi być offtop bo dziewczyna już kupiła, więc właściwie temat do zamknięcia ;)

też bym brał deluxe jak miałbym kasę są ładne i duuużo lepsze

Awatar użytkownika
mary.dk
Posty: 1918
Rejestracja: 17 cze 2009, 21:13
Deska: Aero, Airush - Compact, Slayer
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 58 razy
Dostał piwko: 88 razy
 
Post31 sie 2011, 14:12

Dobry offtop nie jestzly ;-)

Pozdro...

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 wrz 2011, 23:16

Nadine Noire pisze:Flusurfer speed3 wersja podstawowa czy de luxe?


..ja też wciąż nie mogę się zdecydować :roll:
zostanę więc chyba nadal przy Yardze '06 w wersji GOLAS :shifty:

pzdr

Awatar użytkownika
MarioKite
Posty: 156
Rejestracja: 15 mar 2006, 22:43
Deska: Spleene Hitech, Spleene RS
Latawiec: Spleene RRD FS
Lokalizacja:
Kontaktowanie:
 
Post03 wrz 2011, 16:34

Najwięcej maja do powiedzenia Ci, którzy FS Speed nigdy nie mieli na własność.
Negatywne odczucia występują także dlatego że:
Kupujący nabyli baardzo stare FSy bo takie można było kupić akurat na Allegro używane. Rocznych i dwuletnich nikt nie chciał odsprzedawać.
Nawet jeśli kupił w miarę nowego, albo nowego, ale uczył się sam od zera, nie przyłożył się do opanowania kilku prostych zasad obsługi komórki, to jest na co zgonić brak umiejętności.
Na spocie większość ma pompki to mówią, że pompki lepsze, każdy swój sprzecik chwali :wink:
W szkółkach większość ma pompki, to co, będą mówić że Speed to fajny latawiec? ehe :lol: :wink:
Chciałby kupić Speeda 3, ale jak widzi cenę to go trzęsie i ogarnia złość. Szuka więc używki, a tu zonk :idea: nikt nie chce sprzedać i musi czekać 2 lata jak wyjdzie nowy model i 1szy właściciel zechce nabyć zajebistego Speeda 4.
Kajciarz nie ma ochoty na relaksacyjne pływanko z wysokimi lotami przy słabym wietrze na śródlądziu i czeka na 20knotów, aby wykonać program freestyle :)

Także podsumowując:
program freestyle
brak umiejętności
brak wiedzy
czarny pijar
i najważniejsze, kasa

powodują sporo negatywnych wypowiedzi.

Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że modelowy właściciel komorowego Speeda, to człowiek o silnym charakterze, mający głęboko w nosie opinie i rozterki "pompiarzy". Kochający ten sport. Więc dostosowuje się do warunków wiatrowych i pływa na takim sprzęcie, który mu pozwoli za ciężko zarobione pieniążki wycisnąć jak najwięcej frajdy z pływania.

Pływam na komórkach i na pompowanych.
Pozdrówka i mam nadzieję że nikogo nie uraziłem swoimi wynurzeniami :pray:

Awatar użytkownika
fabi
Posty: 288
Rejestracja: 28 gru 2006, 01:04
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
 
Post03 wrz 2011, 17:30

Święta racja. z perspektywy czasu muszę stwierdzić, że da się z tych pieniążków sporo na wodzie i nie tylko wycisnąć .Chociaz trudno przeliczyc 300% więcej dni przepływanych w sezonie

Awatar użytkownika
wieloryb
Posty: 1162
Rejestracja: 15 lip 2006, 20:20
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 wrz 2011, 18:47

Mario dobrze prawi i potwierdzam z perspektywy czasu i jakiegoś tam doświadczenia .
Zamiast użalać się nad sobą i sportem ,że znowu nie wieje itp. polecam spróbować ,a potem cokolwiek dedukować i raczyć na forum swoim sarkazmami na temat komórek !
W moim przypadku śmigam od kilku miesięcy na 19m i dobrze mi z tym ,a z pompowańców to też nie zrezygnuję bo kocham je ,ale za co innego.
Jakoś coraz częściej rano budzę uśmiechnięty ,że to nie jest kolejny zmarnowany dzień :thumb:
A w sumie nie ma co tak zachwalać tych komórek bo jeszcze zrobi się tłok na spotach przy marnych 8 węzłach ,no i piwa się mniej sprzeda :hand:
-co do wyboru to brać de luxe
pozdro

Nadine Noire
Posty: 20
Rejestracja: 17 cze 2011, 11:12
Dostał piwko: 1 raz
 
Post03 wrz 2011, 18:56

Tak btw. plywamy co weekendy ( sobota, niedziela ). Od kupienia flsa 10m nazca byla w uzytku caly jeden raz przez 6 tyg. Moze to swiadczy o kiepskim wiatrze w Stockholmie albo o dobrym zakresie wiatrowym flsa nie wiem nie znam sie. Wiem tylko, ze po zabawie z komorka kiedy wkoncu powialo duzo latwiej plywalo mi sie na pompowancu takze biorac pod uwage moje nikle umiejetnosci jestem bardzo zadowolony z zakupu flsa i uwazam ze warto wydac kilka papirow wiecej zeby mozna bylo poplywac sobie niemal zawsze. Tak wracajac do posta jednego z poprzednikow fls wstaje z wody nawet przy lekich pierdach a start i ladowanie z ziemi sa naprawde banalnie proste i mozna je wykonywac samemu wiec nie rozumiem o co chodzi ?

Facet :) Nadine Norie

jagodek
Posty: 27
Rejestracja: 07 mar 2009, 21:34
Lokalizacja: ze stolycy
 
Post03 wrz 2011, 19:46

Jeżeli mogę dodać, to właśnie wróciłem z Francji (rejon Biarritz/Bayonne i Labenne) i ku mojemu zdziwieniu większość latawek na Atlantyku(!) w sierpniu w tym rejonie stanowiły Flysurfery, o dziwo de luxe!!! :shock:
Było też kilka „pterodaktyli”, Cabrinha i F-one. Spowodowane jest to zapewne tym, że 99% osób uprawiających sporty wodne nastawiona jest na surfing, a warunki wiatrowe w sierpniu w tej okolicy są takie sobie.
W tym rejonie fale są niezależnie od wiatru i jeżeli komuś brakuje emocji, lub chce pobawić się w coś innego to wyciąga latawiec. Z rozmów z lokalesami wywnioskowałem, że kitesurfing jest sportem niszowym w stosunku do surfingu i przestaje być atrakcyjny, szkoda….
Faktem jest, że odebrałem pierwsze lekcje surfingu i banan nie schodził mi z mordy do wieczora każdego dnia…. :)
Podzielam zdanie Mario o przeciętnym użytkowniku w Polsce i ubolewam nad niewielką ilością wszelkiej maści twinskinów na spotach.
Do opinii Mario dodałbym jeszcze idiotyczne oczekiwania kupujących w stosunku do ceny sprzedawanego używanego FS, najlepiej żeby kosztował 30% nowego i był porównywalny cenowo z wytrzepanymi pompkami z tego samego rocznika.
pzdr


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

cron